(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Corey Anderson został zestawiony z Fabio Maldonado po tym jak Tom Lawlor musiał zrezygnować z walki z powodu kontuzji.
Corey w ostatnim pojedynku zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziowską z Janem Błachowiczem na UFC 191. Otrzymał wówczas od sędziów noty: 30-25, 30-25, 29-26, a Janek po słabym występie postanowił, że zrobi sobie roczną przerwę od aktywnych startów. Anderson jest zwycięzcą 19. edycji TUF-a. Został wybrany do drużyny Frankiego Edgara i w programie pokonał Josha Clarka, Pata Walsha oraz Matta Van Burena w finale (który niedawno został zwolniony z UFC). Przed Błachowiczem stoczył dwie walki w UFC. W pełnoprawnym debiucie rozprawił się z Justinem Jonesem, a walkę później został znokautowany przez Giana Villante’a.
Fabio w UFC jest od 2010 roku. Od tego czasu zdołał dorobić się pięciu zwycięstw i pięciu porażek. W ostatnim boju przegrał na punkty z Quintonem Jacksonem, lecz wcześniej udało mu się pobić Hansa Stringera, za co zdobył bonus “występu wieczoru”.
Gala UFC Fight Night: Belfort vs. Henderson 3 odbędzie się 7 listopada w Sao Paulo, Brazylii.
Janek rozwaliłby obu.
Okrucieństwo level 18
Jeśli to ironia, to propsy 😀 Jeśli poważnie – to najpierw Kościelski musiałby ich związać i wbić cwela.
Korej ogrywa Fabjo, następnie Fabjo dla Dżona. Dżon się odkuwa, bo Fabjo jedynie co fajnie ogarnia, to przyjmowanie na mordę :fingers:
Póki co Fabio osiągnął w UFC dłuższy staż niż jakikolwiek polski zawodnik, dodatkowo osiągnął nieco więcej od Jana.
Przynajmniej ma twardy ryj i jakoś w UFC się trzyma. UFC go lubi, bo przez to, że zbiera dużo na mordę, to walki są bardziej dramatyczne 🙂
Mistrz. 😀
Zapomniałeś dodać 'na raz' 😆
Ciekawe jaki kurs na Andersona, bo jest faworytem nie od parady 🙂
Dlatego ja też go lubię. Walka z Teixeirą – klasyk 😀
Janek może dałby radę z Fabio , stylowo o wiele lepszy rywal niż Corey
W takiej dyspozycji jak ostatnio to Janek (z ogromnym szacunkiem który mam do niego) to nie poradziłby sobie z Fabio również. Widać było blokadę, a Brazylijczyk pomimo, że bardzo dużo zbiera na twarz, to nieustannie idzie do przodu. I w tym jest problem
Tylko że Stringer go grindował przez całą rundę
No i co w związku z tym?
Pokonał legendarną polską siłę to i ogarnie legendarną brazylijską biedę.
To ,że Janek Stringera by wciągnął nosem
wbijają biednemu Jankowi szpilki. to nie ludzie, to wilki;-))))))))
Maldonado się trzyma bo czy przyjmuje na pysk czy daje w ryja zawsze jest młócka;D War Fabio!!
Oni obaj by Janka zjedli i nie bylo by co wypluwać:cool:
Zapomniałeś dodać ‘na raz’ ?
Ciekawe jaki kurs na Andersona, bo jest faworytem nie od parady 🙂
Człowieku prześmieszny. Janek Błachowicz osiągnął już sporo w tym sporcie. Szacunek należy się jemu jako osobie prywatnej oraz jako zawodnikowi. Kim ty jesteś żałosny komentatorze amatorze, żeby szydzić z niego takimi durnymi wpisami. Wyszedł do klatki ufc, znokautował faworyzowanego Latifiego. Odważył się to zrobić. Niestety tak to już jest, ty masz swoją klawiaturkę i możesz sobie tylko klikać. Wnioskuję po twoim braku szacunku, że jesteś zwykłym nieudacznikiem. Nie chcę cię obrazić, ale uświadomić coś tobie. Wyobraź sobie, że on to czyta. Co mu da większego kopa do treningów, świadomość, że ma rzeszę fanów na dobre i na złe, czy hejterów takich jak ty? Na tym polega patriotyzm. Pamiętaj murem za naszymi. That’s how winning is done.
Śmichy-chichy, ale Janek już od ponad dwóch tygodni nie awansował w rankingu. :/
Coreya dzieli jedna – dwie wygrane walki od pojedynku o pas.
To prawię tak jak Pawlaka jakby dziś kontrakt z UFC podpisał.