Eryk Anders wytłumaczył dlaczego jego walka z Chrisem Weidmanem na UFC 309 została anulowana

Eryk Anders wytłumaczył dlaczego jego walka z Chrisem Weidmanem z UFC 309 została anulowana. Zawodnik doznał zatrucia pokarmowego i nie był w stanie zmierzyć się w zeszły weekend z byłym czempionem.

Eryk Anders miał zmierzyć się na UFC 309 w zeszły weekend w historycznym Madison Square Garden w Nowym Jorku z byłym mistrzem kategorii średniej organizacji, Chrisem Weidmanem. Do walki ostatecznie nie doszło, bo Anders wypadł z zestawienia na chwilę przed galą. Jak poinformował sam zawodnik na swoim profilu na Instagramie, Anders doznał zatrucia pokarmowego.

Aktualizacja obecnej sytuacji – doznałem zatrucia pokarmowego w piątkowy wieczór i nie było możliwości, żebym zawalczył. Jest mi bardzo przykro, że nie byłem w stanie zmierzyć się z byłym mistrzem w Madison Square Garden. Naprawdę wątpię, że dostanę jeszcze taką okazję, ale jest jak jest. Mam nadzieję, że zostaniemy ponownie zestawieni jak najszybciej. Dziękuję wam za wiadomości.

37-letni Anders (16–8, 1 NC MMA) w ostatnim pojedynku na marcowej gali pokonał przez decyzję sędziowską Jamiego Picketta. 10 z 16 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. W przeszłości mierzył się z m.in. Khalilem Rountree Jr. czy Andre Munizem. Ya Boi w klatce największej organizacji MMA na świecie występuje od 2017 roku. Nie wiadomo czy organizacja ponownie zestawi obu panów w oktagonie UFC.

View this post on Instagram

A post shared by Eryk Anders (@erykanders)