Starcie w wadze półśredniej pomiędzy Mattem Brownem (MMA 18-11, 6. w rankingu MMARocks) a Erickiem Silvą (MMA 16-4, 18. w rankingu MMARocks) będzie walką wieczoru gali UFC Fight Night w Cincinnati.
Matt Brown wystąpi w main evencie gali pierwszy raz w karierze. “The Immortal” nie przegrał od listopada 2011 roku. Od tamtej pory 33-latek z Ohio pokonał sześciu rywali – pięciu przez nokaut. W zeszłym roku reprezentant AMC Pankration znokautował Mike’a Pyle’a na gali UFC Fight Night 26 oraz Jordana Meina podczas UFC on FOX 7.
Naprzeciw Browna stanie utalentowany Erick Silva, który przeplata ostatnio zwycięstwa porażkami. Brazylijczyk w ostatnich sześciu pojedynkach zanotował trzy wygrane i trzy przegrane, z czego wszystkie zwycięskie walki kończył w pierwszej rundzie. Ostatni raz “Indio” widzowie mieli okazję zobaczyć w oktagonie podczas UFC Fight Night 36, gdzie Silva znokautował debiutującego w UFC Takenoriego Sato w niecałą minutę.
UFC Fight Night: Brown vs. Silva odbędzie się 10 maja w U.S. Bank Arena w Cincinnati, do którego UFC powraca po niemal siedmiu latach. Pełna rozpiska gali dostępna tutaj.
Źródło: Sherdog.com
Przejechałem się już na Silvie i jestem przekonany, że Brown utrzyma swoją świetną passę i formę i pokona Brazylijczyka (pewnie nawet przed czasem).
Indio go podda. Sad but true.
Mega zestawienie. Nie ma prawa wyjść poza pierwszą rundę
Do boju Brown!
Na osłodę po niedoszłym starciu Brown – Condit. To się chwali.
Mam nadzieje, że Brown zaserwuje jakieś wiszys KO. Jak na razie Eric nie pokonał nikogo na poziomie.
Silva przez poddanie
Brown przez nokaut.
Szansy Silvy upatruję jedynie w parterze. W stójce jest dosyć kreatywny i niebezpieczny, ale Matt ma całkiem mocną szczękę, dużo lepszą kondycję, a Erick nigdy nie walczył z kimś kto po prostu idzie do przodu i rzuca tysiąc łokci i kolan, żeby po prostu zmiażdżyć przeciwnika. Poza tym może Matt nie ma w swoim streaku wybitnych przeciwników, ale taki Mein jest moim zdaniem skalpem więcej wartym niż Sato. Matt nie wepcha się w jakieś poddanie i już w drugiej rundzie gość od efekciarstwa pójdzie spać.
Nawiasem mówiąc nie wiem czemu UFC ciągle próbuje tak usilnie promować Indio. Jasne, jest efektowny i w przyciąga ludzi nie tylko w Brazylii, ale dostał dwóch poważniejszych rywali i z dwoma przegrał. Wygrana nad Mattem powinna go niby awansować do ścisłej elity, no ale tej wygranej nie będzie.
tez sie temu dziwie Bolt. gdyby jeszcze mlody byl, ja zawsze myslalem, ze on z 22 lata ma (na tyle w sumie wyglada, jak moj rocznik, a nawet mniej), a to juz 30 latek. 😮
Szkoda, że Mattowi nie dali Kima dla mnie by to było o wiele lepsze zestawienie, no ale to nie ja wybieram przeciwników.Matt powinien bez problemu się uporać z Silvą.
Dobre zestawienie, będą fajerwerki 😀
Licze na efektowne starcie i niech wygra lepszy.
Na walki Browna zawsze czekam z niecierpliwością. Pozostaje niedosyt, że moglo dojść do walki z Conditem, lecz Silva to też solidny zawodnik i powinna być efektowna walka.
Świetny pojedynek się zapowiada. Brown przez KO bardzo prawdopodobne.
War Erick! Uwielbiam typa.
mysle ze matt to zwyciezy ale bardziej jaram sie zestawieniem Juniora z miociciem 🙂