(Drogi Pięknej i Bestii w końcu się skrzyżują…)

Cris Cyborg w wypowiedzi dla Tatame.com spekuluje że do wielce oczekiwanej walki z Giną Carano dojdzie w lutym 2009:

„Myślę że do walki dojdzie w lutym i że to będzie fajne. Każdy chce zobaczyć tą walkę. Obie walczyłyśmy na ostatniej gali i obie odniosłyśmy zwycięstwo, to będzie świetna walka. Mam zamiar używać mojego Muay Thai tak jak to robiłam w moich ostatnich walkach. Będę walczyć z nią w stójce, wiem że ona też lubi tak walczyć więc czemu nie? To będzie wielka walka i ktoś pójdzie w niej na dno. EliteXC nie wie jeszcze czy walka będzie o pas mistrzowski ale wydaje mi się że tak.  Gina jest twarzą kobiecego MMA a ja nie chce ukraść jej miejsca…Możę być dalej twarzą MMA. Ja będę budować swoją karierę każdego dnia. Trochę zepsuje jej plany odnośnie bycia modelką (śmiech)…To będzie wojna i ona to wie, ktoś na pewno poleci na deski”

Source: Tatame.com

12 KOMENTARZE

  1. od tych koksów sie jej w głowie pojebało 😀
    walka bedzie ciekawa 😛 a zakonczy sie wygraną Giny przez decyzje 😉

  2. Tak, mina skośnookiej zawodniczki stojącej za Cybor-giem bezcenna. Szczerze powiedziawszy nie chciał bym spotkać owej Cris Cyborg ot na przykład w ciemnej bramie. Co do Giny, wręcz przeciwnie.

  3. chłopaki, kto by chciał zobaczyć Krystyne w rozbieranej sesji dla grudniowego Playboya…?

  4. prawda….. jak to Gina powiedziala „to bedzie wielka walka i ktos pojdzie w niej na dno”, mysle ze sprawdzi sie to w przypadku „pani” cyborg. Mysle ze jak Gina jej buźke sklepie to wiekszego uszczerbku urodzie Kryski nie przyniesie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.