Fot: Esther Lin / MMAFighting
Fot: Esther Lin / MMAFighting

UFC na swoim profilu na Twitterze opublikowało kluczową akcję pojedynku Conora McGregora z Eddiem Alvarezem na UFC 205. Irlandczyk swoją drogę po tytuł mistrzowski wagi lekkiej UFC utorował sobie w głównej mierze lewym sierpowym, którym zwalił oponenta z nóg:

Pojedynek ostatecznie zakończył się technicznym nokautem w drugiej rundzie.

16 KOMENTARZE

  1. Trzeba przyznać, że Conor ma mega tajming, niektórzy pisali, że z Aldo wyszedł mu Lucky Punch a tą walka udowodnił, że tam również nie było przypadku.

  2. @prime Z przykrością, ale muszę się z Tobą zgodzić. Nie lubie Konura i będę czekał aż ktoś go rozjedzie, jednak wczoraj to co odwalił… czapki z głów. Nawet my hejterzy.

  3. Gaara

    to byl najdziwniejszy nokdaun jaki w zyciu widzialem

    Dlaczego? Gość ma niesamowite wyczucie czasu, z wielkim skupieniem – jak kobra wpatruje się w ciebie i jak napięta struna zrywa się gdy tylko wyprowadzasz cios. Alvarez nawet nie pamięta tego ciosu, w locie był nieprzytomny, kontakt z matą go wybudził.

  4. klocuniek

    Dlaczego? Gość ma niesamowite wyczucie czasu, z wielkim skupieniem – jak kobra wpatruje się w ciebie i jak napięta struna zrywa się gdy tylko wyprowadzasz cios. Alvarez nawet nie pamięta tego ciosu, w locie był nieprzytomny, kontakt z matą go wybudził.

    no wlasnie o to wybudzenie mi chodzi. padl i wstal z miejsca bez jakichkolwiek problemow. nigdy czegos takiego nie widzialem

  5. W przypadku 3 z 4 nokdaunów Alvarez został skontrowany, co potwierdza jak debilny sposób na walkę obrał. Sam ładował się na kontry, Conor nie musiał go nawet wciągać, bo Eddie sam mu lał wodę na młyn. McGregor zaprezentował świetny timing, technikę, refleks, szybkość, siłę, precyzję, pracę na nogach i wyczucie dystansu, perfekcja. No i pięknie korzysta z ciosów prostych, co w tej walce było dla niego oczywiste ze względu na przewagę warunków fizycznych. Ogólnie niewielu zawodników mma potrafi dobrze korzystać z ciosów prostych, nie wiedzieć czemu większość preferuje weselne cepy, nawet gdy mają przewagę zasięgu.

  6. Conor pajacował jak Anderson i skończy tak samo, nie wiem komu może taki styl imponować.. a Alvarez okazał się idiotą – za dużo rockiego się naoglądał i garde stawiał twarzą zamiast nieustannie obalać, obalać i jeszcze raz obalać!

  7. Od tego momentu już się pogodziłem z wynikiem walki :p
    Piękny timing to trzeba przyznać.
    A Alvarez…
    Taka ciekawostka:
    Sonnen w 1 walce z Andersonem walczył idealnie żeby pokonać Andy'ego.
    Jedyny co miał dobry gameplan pod Conora to Mendes. Gdyby nie ten brak obozu to kto wie. Potem przychodzi Aldo aka "Jestem niepokonany od 10 lat l. Jebać znokautuje większego typa z mocną lewą ręką i celnymi kontrami".
    Diaza nie liczę bo to pod niego Conor musiał układać taktykę.
    Teraz Eddie aka "Wygrywam walki zapasami, a w stójce zbieram na ryj. Chuj znokautuje tego rozgadanego Irola"…
    Nie no brawo Pany 😀
    Oby Khabibowi nie zachciało się być kickboxerem nagle.

  8. HeyPussyRUstillThere

    Oby Khabibowi nie zachciało się być kickboxerem nagle.

    Nic dodać, nic ująć. Conor musiałby wszystkie próby obaleń Khabiba obronić, a to raczej niemożliwe i jak już będą w świecie Nurmy – marny los rudego. Conor ma jedną szansę – wykorzystać swój timing i skontrować Khabsa w czasie próby zejścia, jak trafi – może być po walce.

  9. klocuniek

    Nic dodać, nic ująć. Conor musiałby wszystkie próby obaleń Khabiba obronić, a to raczej niemożliwe i jak już będą w świecie Nurmy – marny los rudego. Conor ma jedną szansę – wykorzystać swój timing i skontrować Khabsa w czasie próby zejścia, jak trafi – może być po walce.

    Nie, żebym miał coś do powiedzenia konkretnego odnośnie Twojej wypowiedzi, ale propsy za awatar. Simo Hayha to był prze chuj.

  10. maras

    Nie, żebym miał coś do powiedzenia konkretnego odnośnie Twojej wypowiedzi, ale propsy za awatar. Simo Hayha to był prze chuj.

    Otóż to!! I po tym wszystkim czego dokonał do końca swoich dni mieszkał 15km od Rosyjskiej granicy :DC: Szkoda, że usunęli klip Sabatona z youtube… Ale jest "Obłęd":

    A tak z ciekawości zapytam, jeśli załóżmy – będąc czołgistą miałbyś wybór czołgu którym chciałbyś w dzisiejszych czasach walczyć – wybrałbyś K2 Black Panther, czy Abramsa K1A1?

    You're in the snipers sight
    The first kill tonight
    Time to die
    You're in the bullets way, the White Deaths prey
    Say goodbye

  11. klocuniek

    A tak z ciekawości zapytam, jeśli załóżmy – będąc czołgistą miałbyś wybór czołgu którym chciałbyś w dzisiejszych czasach walczyć – wybrałbyś K2 Black Panther, czy Abramsa K1A1?

    Zdecydowanie w Abramsie – jednak jest to maszyna, w której załoga jest najlepiej chroniona, dzięki izolowaniu całości amunicji i innych groźnych środków od przedziału bojowego.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.