eddiekhabib

Khabib Nurmagomedov to jeden z największych talentów występujących w kategorii lekkiej w MMA. Niepokonany Dagestańczyk nie przegrał zawodowej walki od 2008 roku. W swojej karierze w UFC musiał zmagać się z wieloma przerwami spowodowanymi urazami. Teraz, gdy zdrowie dopisuje „The Eagle” ten chce w końcu chciałby zawalczyć o pas mistrzowski organizacji.

Mistrzem dywizji, w której występuje Khabib jest Eddie Alvarez. Amerykanin pokonał niedawno Rafaela dos Anjosa, nokautując Brazylijczyka już w pierwszej rundzie mistrzowskiego pojedynku. Dużo mówiło się o tym, iż to właśnie Rosjanin będzie następnym rywalem Alvareza, ale jak twierdzi sam Khabib – Eddie unika walki z nim.

Nurmagomedov twierdzi, że UFC zaoferowało Alvarezowi walkę z nim na UFC on FOX 21 oraz na innej karcie w październiku, jednakże Amerykaninowi nie śpieszy się do podpisywania kontraktu na pojedynek z Rosjaninem. Eddie przyznał niedawno, że nie jest zainteresowany walką z Khabibem – wolałby zmierzyć się z wygranym pojedynku Nate Diaz vs. Conor McGregor.

25 KOMENTARZE

  1. Ja rozumiem, ze zawodnicy chca zarobic jak najwiecej w mozliwie najkrotszym czasie, ale to sie robi smieszne powoli. "Z tym nie chce, ten mi nie pasuje, ten tak srednio, ale ten moglby byc spoko, nie walczyl 2 lata, ale jest slawny, gala musi sie sprzedac". Wszyscy pozazdroscili rudemu generowanych zyskow i probuja sie wybic na plecach bardziej popularnych zawodnikow. Zdobycie tytulu niewatpliwie jest sportowym sukcesem i spelnieniem marzen dla zawodnika, ale dla UFC to tylko nastepny czlowiek ze zlotym pasem, z ktorego chca wycisnac kazdego dolca i niestety, ale to zawodnik musi zadbac o swoja promocje, trzeba miec na siebie pomysl. Zawodnicy sa jak jednoosobowa firma, ktora musi jakos zadbac o swoja promocje. Wystarczy popatrzyc na IO i kontrasty popularnosci, wielki sportowo i popularny Bolt i srednia sportowo ale bardzo popularna "tanczaca" Jenneke. Trzeba miec na siebie plan, albo byc na prawde kims wybitnym, unikatowym, zeby zarabiac wielkie pieniadze. Bo najlatwiej jest pozniej plakac, ze nie dostaje sie wystarczajaco duzo hajsu, ale jakby ktos ich zapytal co zrobili w temacie promocji to pewnie polowa nie znala by znaczenia tego slowa.Mamy obecnie w wiekszosci nijakich mistrzow, dlatego szuka sie ratunku w starszych, bardziej charyzmatycznych, czasami juz troche wyblaklych gwiazdach.

  2. Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

  3. Lockhorne

    Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

    Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał"Propsuję!

  4. Eddie to pałka, która gotowa jest lobbować za walką z rudym, bo jedyną jego ambicją jest szybkie nachapanie się kasy. Jego prawo. Khabib tak czy siak zostanie mistrzem lw. Nie ważne czy po walce z Alvarezem czy Fergusonem. To tylko kwestia czasu(max 2 walk). Później to Eddie będzie skamlał o walkę z Khabibem.

  5. @Khebabib Tylko niech Khabib zacznie walczyć częściej niż raz na dwa lata bo takiego mistrza UFC nie potrzebuje

  6. Lockhorne

    Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

    Well-fucking-written.

  7. Mirek

    @Khebabib Tylko niech Khabib zacznie walczyć częściej niż raz na dwa lata bo takiego mistrza UFC nie potrzebuje

    A z kim ma walczyć? jak nikt nie chce

  8. Lockhorne

    Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

    [​IMG]

  9. Dziwić mu się, że sobie wybiera walki jak właśnie Henderson ma walczyć o pas z Bispingiem zamiast Jacare, Romero czy Weidmana.

  10. Ja tam się im też nie dziwię. Ciężki to kawałek chleba, więc każdy chce się nachapać ile może. W czym porażki z lepszymi nie pomagają niestety. Stąd Hendo zamiast Romero czy Aligatora. Stąd Diaz z Conorem zamiast Conor z Aldo

  11. kruch

    A z kim ma walczyć? jak nikt nie chce

    Za duże ryzyko. Bierzesz walkę z Kabibem, a on wypada. 😎

  12. Mirek

    @Khebabib Tylko niech Khabib zacznie walczyć częściej niż raz na dwa lata bo takiego mistrza UFC nie potrzebuje

    A jakiego mistrza potrzebuje UFC? Alvareza który jest gotowy blokować dywizję, bo chce się nachapać papy? Lepiej zaprosić Conora do walki o pas i liczyć się z ewentualnością, że będzie później skakał pomiędzy fw, lw i Diazem? Jak myślisz…co ile wtedy Rudy by bronił pasa? Tak wgle to o co gadka z kontekście Khabiba? Jest zdrowy? Jest. To czemu ma nie walczyć o pas? Bo MOŻE doznać kontuzji? Każdy może doznać kontuzji. To wszystko to gdybanie w stylu "gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem". Jeśli nawet Khabib wypadnie to istanieje coś takiego jak tymczasowy pas i de facto zachowana zostaje płynność w czołówce. No chyba, że odmawiasz Khabibowi umiejętności i bilans 7-0 w UFC nic nie znaczy, bo przecież długo nie walczył i w sumie to z samymi "ogórkami" do tej pory się pojedynkował. Najlepiej liczmy go od walki z Horcherem hehe. Prawda jest taka, że w lw na ts'a zasługują tylko Khabib i Ferguson.

  13. Moim zdaniem mistrzowie poszczegolnych kategorii nie chca mierzyc sie z najlepszymi pretendentami bo sami w glebi duszy wiedza, ze w zdobyciu pasa dopisalo im szczescie i drugi raz moze juz nie byc tak wesolo. Dlatego ciagle pierdola o kasie, a prawda jest taka, ze Bisping wie, ze szans z Jacare czy Weidmanem nie ma za duzych, czy tak samo Eddie z takim Khabibem moze przelezec na plecach piec rund i skonczy sie Free Shit 😎

  14. Lockhorne

    Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

    Pięknie napisane, 100% racji
    [​IMG]

  15. @Khebabib Nie odmawiam Khabibowi klasy sportowej. Ale taka sytuacja w HW była już z Cainem. Prestiż pasa tymczasowego jest zawsze wątpliwy. Po Cainie dywizja się lekko posypała. Oczywiście tutaj liczba zawodników mogących wygrywać nawet mistrzostwo jest kilku. Khabib ma potencjał na bycie mistrzem dłużej niż do pierwszej obrony. Problem w tym że 100% nowych mistrzów w UFC celuje w ładną wypłatę i łatwiejszą walkę. A Dance jeśli się kasa zgadza to nie przeszkadza

  16. Lockhorne

    Te wszystkie Bispingi, Woodleye i Alvarezy chyba nie wiedzą co to znaczy być mistrzem. Jak czempion może powiedzieć: "No, walczyłem teraz z trudnymi rywalami, to poproszę kogoś słabszego". Jak?! Jesteś pierdolonym mistrzem! Stoisz na szczycie, a masa wygłodniałych wilków chce Ci zabrać pas. A jedyne, co masz mówić to: "Chodźcie wszyscy i czekajcie na wpierdol! Tylko po kolei, by nikt dwa razy nie dostał". Co się dzieje z tym UFC? Niby wszyscy winią Conora, ale prawda jest taka, że on nigdy nie powiedział, że "chciałby teraz łatwą walkę". On zapowiada, że pokona każdego – z każdej wagi 🙂 Gdyby RDA nie złamał nogi to Conor spełniałby swoje ambicje posiadania dwóch pasów w sąsiadujących wagach (po tym, co RDA pokazał z Alvarezem jestem pewien, że Brazol umarłby w stójce). Musi się jednak bić w WW z powodu tej porażki z Diazem, którą chce pomścić. Jeśli się uda, to pewnie wróci na dawne tory. A tym, którzy zarzucają mu unikanie walki z Edgarem pozwolę sobie przypomnieć, że Frankie nie sprostał Aldo i z własnej winy nie dane mu będzie podjąć się unifikacji pasa. No, ale to nie o McGregorze miało być 🙂

    Mistrzowie wag wszelakich – znajdźcie swoje jaja!

    100 % racji! Obecni mistrzowie (nie wszyscy) to pizdy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.