“Underground King” zrobił to! Eddie Alvarez pokonał mistrza kategorii lekkiej, Rafaela dos Anjosa przez piękny nokaut już w pierwszej rundzie. Brazylijczyk rozpoczął agresywnie trafiając kilkukrotnie Alvareza w stójce, ten jednak przetrzymał ataki RDA, po czym trafił mocnym prawym sierpowym. Gdy Eddie zauważył, że dos Anjos odczuł ten cios nie zastanawiał się długo chcąc skończyć walkę przed czasem. Ruszył z agresją zadając Brazylijczykowi wiele uderzeń, zarówno na głowę jak i korpus, aż w końcu nie dał wyjścia Herbowi Deanowi, który przerwał walkę.
Co ciekawe, Alvarez zdobywał pas mistrzowski KAŻDEJ organizacji, w której walczył.
#ANDNEW!!! @Ealvarezfight is the new lightweight champ at #UFCVegas!! https://t.co/5ARg6lTsW1
— UFC Europe (@UFCEurope) July 8, 2016
OMG! Underground KING!!! 50/50, Eddie trafił przecudownie.
Kurde lekka to jest jednak dzikowisko!
O kurwa
Wow. Mówiłem, że szczęka mi nie opadnie, ale KO w 1 rundzie?
Brawo Eddie!
A Bęben wiedział :DC:
Pierwsza żałoba 😀
Hehe. Czułem, że Eddie zaskoczy.
Wygrany walki diaz-conor powinien dostac walkę o pas z Edim
Nate spoko ale Conor dostałby ts całkowicie z dupy, przecież on nawet raz się nie bił w lekkiej.
Ale chciał. 😉
Czyli przeczucie tez mnie nie myliło. Niektórzy zapomnieli jakim zawodnikiem jest Eddie i dlaczego UFC walczylo o jego kontrakt z bellatorem.
Czyli przeczucie tez mnie nie myliło. Niektórzy zapomnieli jakim zawodnikiem jest Eddie i dlaczego UFC walczylo o jego kontrakt z bellatorem.
Kurwa mać, rok totalnych zaskoczeń. Czegoś takiego chyba nikt się nie spodziewał, mistrzowie padają jeden po drugim. Poza tym, nie tak dawno Dana mówił że Alvarez najlepsze lata zmarnował w Bellatorze LOL
Jestem w szoku, myślałem, że RDA będzie dominatorem, a tu Eddie go rozbija. Hardkor niezły. Gratulacje Alvarez.
Jestem w szoku, myślałem, że RDA będzie dominatorem, a tu Eddie go rozbija. Hardkor niezły. Gratulacje Alvarez.
To jest bez watpienia walka ktora zapamietam na bardzo dlugo. Trzymalem mocno kciuki za Eddiego, choc rownoczesnie przyznaje, ze nie bardzo wierzylem w sukces. Poki co bardzo sie ciesze, na analizy przyjdzie czas pozniej, ale juz teraz wylania sie obraz pasa mistrzowskiego UFC, ktory staje sie trofeum bardzo przechodnim.
To jest bez watpienia walka ktora zapamietam na bardzo dlugo. Trzymalem mocno kciuki za Eddiego, choc rownoczesnie przyznaje, ze nie bardzo wierzylem w sukces. Poki co bardzo sie ciesze, na analizy przyjdzie czas pozniej, ale juz teraz wylania sie obraz pasa mistrzowskiego UFC, ktory staje sie trofeum bardzo przechodnim.
Ta walka i wynik sprawiają, że mma jest takie fajne. Dos Anjos jest maszyną, a tu solidna bomba od Ediego i pas zmienia właściciela.
Ta walka i wynik sprawiają, że mma jest takie fajne. Dos Anjos jest maszyną, a tu solidna bomba od Ediego i pas zmienia właściciela.
Eddie Alvarez czapki z głów.
Eddie Alvarez czapki z głów.
Kurwa to jest jakies totalne nieporozumienie. Jak RDA mógł to przegrać ? :(( Pływał prawie jak Fedor, ale widać było serce do walki mimo to. Kurwa wróci silniejszy wierze gorąco. Tak sobie teraz myślę, nie ma mistrzów (aktualnie), którzy by maksymalnie dominowali swoje kategorie jakis dłuższy okres.
Mam nadzieję, że tylko teraz usłyszałem "and new". Do końca weekendu chcę tego nie słyszeć.
Kurwa to jest jakies totalne nieporozumienie. Jak RDA mógł to przegrać ? :(( Pływał prawie jak Fedor, ale widać było serce do walki mimo to. Kurwa wróci silniejszy wierze gorąco. Tak sobie teraz myślę, nie ma mistrzów (aktualnie), którzy by maksymalnie dominowali swoje kategorie jakis dłuższy okres.
Mam nadzieję, że tylko teraz usłyszałem "and new". Do końca weekendu chcę tego nie słyszeć.
Z dominatorów pozostał Mysza, reszta to mistrzowska karuzela 🙂
Z dominatorów pozostał Mysza, reszta to mistrzowska karuzela 🙂
jak rudy chce walczyc o jakikolwiek pas to niech mu dadza ,, na odbudowanie '' RDA buehehe
jak rudy chce walczyc o jakikolwiek pas to niech mu dadza ,, na odbudowanie '' RDA buehehe
Wow, przyznam, że nie wierzyłem w Alvareza po jego ostatnich splitach. RDA nie wyglądał wczoraj tak pewny siebie jak w walce z Cowboyem czy Pettisem, ale i tak dostał taką kanonadę lujów, że Herb musiał to przerwać. Choć szacun dla Rafaela za mordę z żelbetonu, dostał tyle strzałów z pełnego zamachu i nie upadł.
Wow, przyznam, że nie wierzyłem w Alvareza po jego ostatnich splitach. RDA nie wyglądał wczoraj tak pewny siebie jak w walce z Cowboyem czy Pettisem, ale i tak dostał taką kanonadę lujów, że Herb musiał to przerwać. Choć szacun dla Rafaela za mordę z żelbetonu, dostał tyle strzałów z pełnego zamachu i nie upadł.
RDA już myślał o Fergusonie. Wkurwia mnie już to jak mistrzowie wybiegają w przyszłość myśląc kto będzie następny. Werdum też myślał o Alim i też dla niego nie skończyło się to dobrze.
Nie spodziewałem się takiego rozwiązania.
Nie spodziewałem się takiego rozwiązania.
Szkoda, byłem za Dos Anjos'em :/ Niech wraca silniejszy !
Brawo Eddie :applause:Nie trawie tego Frankensteina, tak że ciesze się zajebiście :dance:
Brawo Eddie :applause:Nie trawie tego Frankensteina, tak że ciesze się zajebiście :dance:
Kurwa….
prognozy w MMA są jak prognozy pogody. Mają sens tylko na kilka dni do przodu. Uwierzylibyście komuś, gdyby kilka miesięcy temu powiedział wam, że mistrzami UFC będą Miocic, Alvarez i Bisping, a walkami wieczoru na UFC200 będą Lesnar-Hunt i Cormier-Silva? Powiedzielibyście dla takiego typa, żeby zmienił leki….
Kurwa….
prognozy w MMA są jak prognozy pogody. Mają sens tylko na kilka dni do przodu. Uwierzylibyście komuś, gdyby kilka miesięcy temu powiedział wam, że mistrzami UFC będą Miocic, Alvarez i Bisping, a walkami wieczoru na UFC200 będą Lesnar-Hunt i Cormier-Silva? Powiedzielibyście dla takiego typa, żeby zmienił leki….
Super, że Eddie wygrał! Zasłużył. Kibicowałem mu w każdej walce.
Super, że Eddie wygrał! Zasłużył. Kibicowałem mu w każdej walce.
Te zmiany mistrzów UFC robią się już nudne !!! 😉
Te zmiany mistrzów UFC robią się już nudne !!! 😉
Lubiłem RDA jako mistrza.
Lubiłem RDA jako mistrza.
Haha, wiedziałem że Eddie zje RDA! Śmieszyli mnie Ci wszyscy co mówili jakim to RDA nie jest faworytem a tu proszę niespodzianka. Eddie klasa :star wars::evil::dance::applause:
Haha, wiedziałem że Eddie zje RDA! Śmieszyli mnie Ci wszyscy co mówili jakim to RDA nie jest faworytem a tu proszę niespodzianka. Eddie klasa :star wars::evil::dance::applause:
@Orest wiesz co z nim zrobić!
@Orest wiesz co z nim zrobić!
Wiedziales? A co Ty wróżka zebuszka jesteś?
Wiedziales? A co Ty wróżka zebuszka jesteś?
@Masta będziesz jutro?
@Masta będziesz jutro?
Wiadomka
Wiadomka
To już oficjalnie można powiedzieć, że wszystkie brazylijskiej głowy spadły. Nie mają żadnego mistrza.
Ty faktycznie. W obecnej chwili żaden Brazol nie ma pasa UFC. Hehe :-O
Ty faktycznie. W obecnej chwili żaden Brazol nie ma pasa UFC. Hehe :-O
Fedor dłużej pływał 🙂
Brawo Alvarez!
Fedor dłużej pływał 🙂
Brawo Alvarez!
Może nie wróżka, ale od dawna oglądam Eddiego i czułem że sprawi niespodziankę 😉
Może nie wróżka, ale od dawna oglądam Eddiego i czułem że sprawi niespodziankę 😉
Padają ci mistrzowie jak muchy. :DC: Ale dobrze, bo to koniec panowania faveli.
Padają ci mistrzowie jak muchy. :DC: Ale dobrze, bo to koniec panowania faveli.
Tez takie mialem przeczucie, ale ze tak go rozjedzie, nie przypuszczałem;)
Tez takie mialem przeczucie, ale ze tak go rozjedzie, nie przypuszczałem;)
Myślałem, że RDA będzie panował długo i niepodzielnie… To co, teraz Khabib vs Alvarez?
Myślałem, że RDA będzie panował długo i niepodzielnie… To co, teraz Khabib vs Alvarez?
No że aż tak to też nie, obstawiałem UD 🙂
No że aż tak to też nie, obstawiałem UD 🙂
Alvareza kojarzę jeszcze z czasów Lightweight Grand Prix w Dream i to zawsze był zajebisty zawodnik. W Bellatorze był mega kocurem i chyba każdy chciał zobaczyć go z najlepszymi na świecie. Swoją drogą byłem w ciężkim szoku , jak przegrał z Chandlerem. A później w UFC nie błyszczał (wąchanie jaj Pettisa, ech) i nie sądziłem, że może wywalczyć pas, zwłaszcza, że w sposób przekonujący nie wygrał z nikim! Sprawił mi więc wspaniałą niespodziankę i mam wielką nadzieję, że uda mu się obronić parę razy pas. Ciekawe czy będzie miał okazję zawalczyć rewanż z Cerrone.
Alvareza kojarzę jeszcze z czasów Lightweight Grand Prix w Dream i to zawsze był zajebisty zawodnik. W Bellatorze był mega kocurem i chyba każdy chciał zobaczyć go z najlepszymi na świecie. Swoją drogą byłem w ciężkim szoku , jak przegrał z Chandlerem. A później w UFC nie błyszczał (wąchanie jaj Pettisa, ech) i nie sądziłem, że może wywalczyć pas, zwłaszcza, że w sposób przekonujący nie wygrał z nikim! Sprawił mi więc wspaniałą niespodziankę i mam wielką nadzieję, że uda mu się obronić parę razy pas. Ciekawe czy będzie miał okazję zawalczyć rewanż z Cerrone.
Brazole stracili ostatni pas i chyba długo żadnego nie zdobędą.
Szkoda trochę RDA bo był bardzo dobrym mistrzem, w klatce jak i poza nią. Jeden celny strzał i pozamiatane, piękno mma.
Alvarez vs Ferguson to będzie mega walka!
Tony ma 7 wygranych z rzędu, a zaraz będzie ich 8.
Żaden Khabib, który pauzował 2 lata, wrócił i obił gościa, który był debiutantem i miał pracę na pełen etat, a o Conorze to nawet nie wspominajcie bo jebne śmiechem ostro. Niech broni pasa jak mówił u siebie w dywizji.
RDA król bumów niczym nie zaskoczył, a Eddie… Eddie też niespecjalnie :p
Po prostu Dos Anjos to żaden materiał na mistrza.
Jak Conor przegra z Diazem to chetnie bym zobaczyl jego starcie z RDA! Pewnie do piorkowej juz nie zetnie a po zaostrzeniu przepisow to pewnie nawet by nie dal rady tego zrobic. Uwielbiam takie ciagle zmiany na tronie!
BUuuuuuu
Żałuję tylko, że tak mało postawiłem na Eddiego, bo kurs był konkretny! yhhh
Aaaa i jeszcze jedno. Wiedziałem, że dla Conora RDA byłby dużo łatwiejszym matchupem niż Diaz…
I Asia 🙂
Pierdolisz.
Szkoda że nie doszło do walki RdA z Conorem,mogłoby być ciekawie.
Eddie niezła bestia.Ciekawe jak długo utrzyma się na tronie i kto następny dla niego ? Nurma ? Ferguson ?
Szkoda że nie doszło do walki RdA z Conorem,mogłoby być ciekawie.
Eddie niezła bestia.Ciekawe jak długo utrzyma się na tronie i kto następny dla niego ? Nurma ? Ferguson ?
Mark Henry, jeden z bardziej niedocenianych trenerów w MMA.
ała, moje oczy krwawią:cryme:
Co Edek odjebał to chyba aż sam się zdziwił:joe: szkoda RDA, ostatni brazylijski mistrz pożegnał się z pasem.
Znowu mogłem być bogaty, ale moje skąpstwo wzięło górę ;((
Jeden raz usłyszysz na pewno, ale spoko – to będzie "new interim" 😉
Porównajcie te przerwanie Herba z tym z Luke – Weidmann. Beka z czarnego arbitra.
Zauważyłem że wielu zawodników daje tak z 3,4 walki w których jest po prostu forma życia, po których często mówi się że to będą mistrzowie na długi długi czas, a potem okazuje się że nagle forma spada i takie niespodziewane akcje… W sumie to się nie dziwie. Najlepszą formę ciężko utrzymywać latami. Wiąże się to z psychiką i z ''suplementacją'' która po pewnym czasie już tak dobrze nie działa jak działała wcześniej… tak mi się zdaje.
Jak Alvarez dostanie Khabiba to są spore szanse że kolejny Europejczyk będzie mistrzem UFC. Mam jednak nadzieje że to Ferguson jest pierwszy w kolejce.
Nice. Przed walką myślałem, że jedyną szansą dla Eddiego jest 5 rundowa dominacja zapaśnicza, a tu takie zdziwko. Pozytywne ofc!!!!!
Szkoda RDA bo do czasu tego prawego wyglądał dobrze i trafiał Eddiego . Teraz dla Alvareza Tony Ferguson jeśli wygra ale z tym nie powinno być żadnego problemu .
:rofl::rofl::rofl:
Właśnie chciałemto wstawić 😀
Kurwa co tam się działo hahaha
Też właśnie chciałem wstawić x2. :DC:
UNCLE JOEY!
Jeśli Joe odejdzie od komentowania to chcę na jego miejsce Joeya 😆
Racja , w dzisiejszym MMA nie ma faworytów , są tylko i bukmacherów , dzisiaj wszystko jest możliwe , sam nie dawałem żadnych szans Eddiemu a jednak , piękne kombo Od dziś nie znam słów " żadnych szans " dam małą szansę nawet SPIDEROWI z Cormierem
Conor by zrobił to samo 🙂
W następnej walce pewnie straci ten pas, a kolejny mistrz przegra z kolejnym. Ta waga jest tak upchana talentami, że to raczej nie możliwe, żeby tam porządzić zbyt długo.
Cholera żeby być wieloletnim mistrzem to trzeba być po prostu PRZECHUJEM! Szaczun dla wszystkich którym się to udało.
Jest tyle składowych, które wpływają na ostateczny wynik, że to prawie niemożliwe, żeby wziąć to wszystko pod uwagę.. Według mnie główne powody to to, że Ci niżej są zawsze bardziej zmotywowani. Po drugie mistrzowie po swoich walkach są coraz bardziej rozpracowywani strategicznie. Po trzecie media coraz bardziej ich rozpraszają, bo stają się popularni. I po czwarte Matt Hughes kiedyś powiedział po nieudanej obronie pasa, że się cieszy z przegranej bo presja jest zbyt duża i nie dawał rady.
Ale mógłby to być też dużo prostszy powód. RDA wyszedł do walki z kontuzją. Stwierdził, że i tak może to wygrać no i się przeliczył.
Jak ktoś potrafi być wieloletnim mistrzem to jest czymś specjalnym i ponadprzeciętnym. Ja tak to widzę. 😆
Chyba na xboxie
co gala to nowy mistrz
Na XBoxie rozjebałby go obrotówką, a na PS4 poddał latającą balachą. W realu wygrałby przez pospolite TKO po lewym na szczękę w pierwszej rundzie :werdum:
Piękne zbombowanie w wykonaniu Alvareza. Super się to oglądało. Szkoda trochę RDA a jednocześnie szacun dla niego wielki za pozostanie w pojedynku do końca. Taki conorek to pewnie rzucił by się rozpaczliwie w nogi albo jeszcze by odklepał w stójce…
Dla mnie to żadne zaskoczenie. Alvarez jest bardzo kompletnym zawodnikiem.
And new. Pięknie Edward to zrobił, Bellator wychowuje mistrzów 🙂 Czas na Marcina Helda.
Joey jak jakaś murzynka podczas bójki w gettcie na początku :DC: "Oh good lord Jesus"
Jak w miejskiej toalecie normalnie.
Taki bardziej imigrant,nie? 😉
Jak w miejskiej toalecie normalnie.
Taki bardziej imigrant,nie? 😉
Dokładnie. 😀
Dokładnie. 😀
Zachowywałem się podobnie do Diaza podczas tej walki, na szczęście obok mnie była żona i studziła moje zapędy do rozpierdolenia salonu 😀
Zachowywałem się podobnie do Diaza podczas tej walki, na szczęście obok mnie była żona i studziła moje zapędy do rozpierdolenia salonu 😀
Każdy kiedyś zamienia się w kota. Małego kota.
Każdy kiedyś zamienia się w kota. Małego kota.
Bez jaj. Przegrał bez dwóch zdań,ale serducha nikt Mu nie odmówi. Tańczył zamroczony,a jeszcze próbował inteligentnie (jak na zaistniałą sytuację)się bronić do samego końca.
Fajnie też,że nie miał pretensji do Herba po przegranej jak to zwykle bywa w takich zakończeniach.
Edit. Chyba że sobie jaja robisz i-jak zwykle- nie zajarzyłem :beer:
Bez jaj. Przegrał bez dwóch zdań,ale serducha nikt Mu nie odmówi. Tańczył zamroczony,a jeszcze próbował inteligentnie (jak na zaistniałą sytuację)się bronić do samego końca.
Fajnie też,że nie miał pretensji do Herba po przegranej jak to zwykle bywa w takich zakończeniach.
Edit. Chyba że sobie jaja robisz i-jak zwykle- nie zajarzyłem :beer:
@torpedo, po przegranej Conora dość aktywny był RDA i chciałem tylko wrzucić taką kąśliwą uwagę. Ale lekko, bo póki co w przeciwieństwie do swej koleżanki Claudii przynajmniej siedzi cicho i nie gada głupot, że jakby Herb nie przegrał, to rozniósłby Eddiego.
@torpedo, po przegranej Conora dość aktywny był RDA i chciałem tylko wrzucić taką kąśliwą uwagę. Ale lekko, bo póki co w przeciwieństwie do swej koleżanki Claudii przynajmniej siedzi cicho i nie gada głupot, że jakby Herb nie przegrał, to rozniósłby Eddiego.
Bo problemem na tym forum jest wrzucanie wszystkich do jednego worka. Jesteś brazol= favela logic.
Tak samo można powiedzieć o Amerykańcach. Połowa to niezłe pokręcone mechły,a jednak nikt tam wszystkich nie ocenia na podstawie tych najgorszych.
Dos Anjos, Aligator,Maia bardzo dobrzy zawodnicy i nie zaliczył bym Ich do takiej Klaudii i kilku Jej podobnym.
Bo problemem na tym forum jest wrzucanie wszystkich do jednego worka. Jesteś brazol= favela logic.
Tak samo można powiedzieć o Amerykańcach. Połowa to niezłe pokręcone mechły,a jednak nikt tam wszystkich nie ocenia na podstawie tych najgorszych.
Dos Anjos, Aligator,Maia bardzo dobrzy zawodnicy i nie zaliczył bym Ich do takiej Klaudii i kilku Jej podobnym.