Eddie Alvarez zdobywał pasy mistrzowskie wielu organizacji, jednakże od zawsze marzył o zdobyciu tego najważniejszego – tytułu mistrza UFC. Poniżej wideo z walki, w której Amerykanin wreszcie osiągnął swój cel.
https://www.youtube.com/watch?v=kccEJf-qfi8
Czekam na wpisy fanów Alvareza. Tych takich co mu kibicują dłużej, niż od momentu ogłoszenia walki z McGregorem.
Jestem! Fan Alvaro od 1995 roku
:mamed:
A tak serio, jak zwykle kibicuję przeciw Conorowi, bo taki już ze mnie zawistnik i hejter, to tutaj nawet mi się nie chce. Eddie jest dla mnie takim nudnym ziemniakiem, że w ogóle nie wzbudza we mnie sympatii. Za gadanie o tym, że walka z Rudym będzie łatwizną i za żebranie o nią, to fajnie jakby mu utarto nosa. Z drugiej strony, zdobycie dwóch pasów przez Conora, spowoduje już takie pato w UFC, że tego też nie chcę. Double KO jest najlepszym rozwiązaniem :V
:penn:
Kibicuję mu od 1984 roku.
Do tej walki brakuje tylko tego
A Ty pewnie Rudego znałeś jeszcze z walk w Celitc Gladiator? :mamed:
Pewnie w szkolnej ławce siedzieli i razem syfy wyciskali :p
Ja kibicuje Alvarezowi bo jebac Conora, ale pamietajcie ze kiedy Jeremy Stephens znokautowal RDA to ten sie kurwa nie ruszal XD
Ja kibicuje Eddie'mu za to, że zbił łobuza w Bully Beatdown :mamed:
Zajebista runda i ogólnie dobre trolling ze strony UFC:lol: chłop dzisiaj walczy a puścili jego przegraną walkę:OK:wiem wiem to jest promocja UFC 205 ale jakoś tak dziwnie to wygląda…
Wzrost Edwarda jest przeklamany, jest wzrostu RDA albo i ciut nizszy. Od rudego to juz w ogole z 3-5cm ma mniej.
Rafael dzisiaj się odkuje na Fergusonie, a po tym jak Alvarez wygra z Conorem, mam nadzieję na RDA vs Alvarez 2.
I tak by było pięknie. Oby rudy tego nie spierdolił :p
Jestem przekonany, że gdyby RDA przetrwał ten szturm w pierwszej rundzie to resztę walki by wygrał.
Alvarez ma 170 -172 wzrostu max. Jest pełno zdjęć, gdzie stoi bez butów obok Edgara, który ma 168 i jest nie wiele wyższy. Na Sherdogu podają, że ma prawie 178, ładnie zakłamują ludzi.
No kojarzyłem go od walki z Kornikiem. Akcja kibicowania, to tak od walki z Dustinem.
Ja pamiętam jak się mówiło, że Kornik przegrał z jakimś bumem z Irlandii :corn:
O bosh. Ty jak zwykle obecny. Jak zwykle w tematach o Conorze. Oglądasz ty jakieś walki, w których udziału nie bierze CMG? W innych tematach jakoś nie widzę zbytniej wylewności z twojej strony.
W innych tematach też się wypowiadam. Ale jak ktoś z grona tzw. "conorowców" rzuca zaczepki w stronę obozu przeciwnego to krzyżowiec taki jak ja nie może zostać obojętny 😆
Ssijcie jaka psom McGregora!
Myślałem, że ma tylko świnke morską:mamed:
Po przeczytaniu Twojego komentarza zrobiłem minę jak conorek z Twojej sygnatury po prawej u dołu :applause: