Były mistrz kategorii lekkiej UFC, Eddie Alvarez, wierzy, że tłumaczenia UFC w sprawie Francisa Ngannou nie są prawdziwe. Alvarez jest przekonany, że organizacja nie była w stanie zaoferować odpowiedniego kontraktu „Predatorowi”, który ostatnio został zwolniony z kontraktu.

W ten weekend ogłoszono, że o pas mistrzowski, który należał do Francisa Ngannou, zmierzą się Jon Jones i Ciryl Gane. Ich starcie odbędzie się 4 marca na UFC 285, a „Predator” został zwolniony z kontraktu z największą organizacją MMA na świecie. Dana White na konferencji prasowej twierdził, że Ngannou nie chce bić się z najlepszymi i szuka walk ze słabszymi rywalami za większe pieniądze. Były mistrz UFC, Eddie Alvarez, skomentował sytuację „Predatora” i słowa prezydenta organizacji.

UFC po prostu nie było stać na Francisa, przegrali negocjacje. Zamiast się do tego przyznać, idą z narracją, że najstraszniejszy skur*iel w historii boi się walk w UFC (śmiech). Te żarty same się piszą.

Nie wiadomo teraz jaka przyszłość w sportach walki czeka 36-letniego Ngannou (17-3 MMA). Ten cały czas dochodzi do pełni zdrowia po kontuzji kolana z jaką wchodził do walki z Cirylem Gane w styczniu 2022 roku. „Predator” wygrał 6 swoich ostatnich pojedynków, a w przeszłości pokonywał m.in. Stipe Miocicia, Caina Velasqueza czy Curtisa Blaydesa. 16 z 17 wygranych w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. Mówi się, że o jego usługi zabiegać będzie organizacja PFL oraz BKFC. Być może zobaczymy także Ngannou w ringu bokserskim – przez jakiś czas mówiło się o jego potencjalnym starciu z legendarnym Tysonem Furym.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

17 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

axis

Shark Fights
Welterweight

1,203 komentarzy 2,198 polubień

Na mnie również nie stać żadnej firmy, więc postanowiłem zostać bezrobotnym.

Odpowiedz 23 polubień

Warszawski Antek

EFC Africa
Middleweight

2,910 komentarzy 15,411 polubień
jd0490

UFC
Lightweight

9,055 komentarzy 18,990 polubień

Kurwa wyspę sobie wybudowali zeny ro ic gale a nie było ich stać na jednego murzyna...

Odpowiedz 8 polubień

Junior.dos.santos

Jungle Fight
Featherweight

237 komentarzy 1,093 polubień

Dajcie spokój z tym jonsem, nganu i innymi leszczami. Szykuje nam sie srogi powrót

Odpowiedz 1 Like

zoom

UFC
Welterweight

9,737 komentarzy 24,873 polubień

Co on pierdoli :korwinwhat:

Nygus marudny jak chuj, żadna z niego super popularna postać, przeszarżował i tyle. Ale cóż jest wolnym agentem może jechać do Nigerii powalczyć teraz :werdum:

Wiadomo, że nikt mu nie sypnie tyle co UFC bo się poproatu nie zwróci

Odpowiedz polub

k
kamil.kolkowski

BAMMA
Heavyweight

1,040 komentarzy 2,938 polubień

dobra nie pierdol.

Wszyscy wiedzą, że za miesiąc ogłoszą wielki powrót Ngannou do ufc.

Odpowiedz 1 Like

pietrrokov

Shark Fights
Middleweight

1,251 komentarzy 650 polubień

Co on pierdoli :korwinwhat:

Nygus marudny jak chuj, żadna z niego super popularna postać, przeszarżował i tyle. Ale cóż jest wolnym agentem może jechać do Nigerii powalczyć teraz :werdum:

Wiadomo, że nikt mu nie sypnie tyle co UFC bo się poproatu nie zwróci

Eddie na Ciebie też UFC poskąpiło kasy, bo nie chcieli rozbitego emeryta ściągać z drugiej ligi, więc teraz piszesz, że organizacji MMA nr 1 na świecie nie było stać na murzyna z Nigerii. Pozdrawiamy ze słonecznej Polski, pamiętamy jak się dałeś podłożyć rudemu McGregorowi.

Odpowiedz 1 Like

BogdanJanusz

PRIDE FC
Middleweight

6,714 komentarzy 35,764 polubień

Francis żadną wielką gwiazdą nie był więc żadna strata, nie ma ludzi niezastąpionych. Niby jak wychodzisz z biedy to później bardziej doceniasz to co masz a On mając taką kasę jest bardziej pazerny niż Pudzian.
PS. Nie stać to bylo Ciebie żeby w walce z Conorem chociaż sprawiać wrażenie że nie jesteś workiem treningowym.

Odpowiedz polub

WaszkaOG

ONE FC
Lightweight

2,398 komentarzy 6,660 polubień

Nie będą mu przecież płacić jak Conorowi, bo zaraz następni zaczną się pluć.
A to nie ONE FC, które co roku ma wielomilionowe straty.

Odpowiedz 1 Like

Raven

Bellator
Light Heavyweight

4,641 komentarzy 16,569 polubień

Ten To jest kretyn. Sam Franz mówił kiedyś, że dla niego najważniejszym w kontrakcie jest zapis pozwalający walczyć w boksie, na co oczywiście UFC nie mogło się zgodzić. No, ale Chujarez wie przecież lepiej :matt:

Na mnie również nie stać żadnej firmy, więc postanowiłem zostać bezrobotnym.

Wiemy, @Baasteek :waldeklaugh:

Odpowiedz polub

G
Guest
JaPA

Legacy FC
Heavyweight

2,191 komentarzy 2,924 polubień

UFC wiedziało co robi. Zestawiliby Nganou z Jonesem to ten piłby przez słomkę pół roku i później przechodził dwuletnią rehabilitacje. A tak będą mogli dalej jechać na Jonesie o ile ten pokona „super technicznego” Francuza. Tego samego, którego cepownik Nganou wypykał na punkty.

Odpowiedz polub

E
Esteban

Jungle Fight
Featherweight

234 komentarzy 541 polubień

UFC wiedziało co robi. Zestawiliby Nganou z Jonesem to ten piłby przez słomkę pół roku i później przechodził dwuletnią rehabilitacje. A tak będą mogli dalej jechać na Jonesie o ile ten pokona „super technicznego” Francuza. Tego samego, którego cepownik Nganou wypykał na punkty.

Wszędzie teorie spiskowe. Co za czasy. UFC specjalnie nie dało mukumbu dobrego kontraktu, żeby Jona nie pokonał. :antonio: :juanlaugh:

Odpowiedz 2 polubień

JaPA

Legacy FC
Heavyweight

2,191 komentarzy 2,924 polubień

Wszędzie teorie spiskowe. Co za czasy. UFC specjalnie nie dało mukumbu dobrego kontraktu, żeby Jona nie pokonał. :antonio: :juanlaugh:

Jak tylko tyle zrozumiałeś to jesteś debilem. Wraca Jones, czyli największe nazwisko w UFC. Inny mistrz im nie potrzebny.

Odpowiedz polub

E
Esteban

Jungle Fight
Featherweight

234 komentarzy 541 polubień

Jak tylko tyle zrozumiałeś to jesteś debilem. Wraca Jones, czyli największe nazwisko w UFC. Inny mistrz im nie potrzebny.

Jones z Franciszkiem wykręciliby prawdopodobnie największe PPV, ale UFC woli nie zarobić i dać Joneskowi bezpieczniejszego rywala. Tak tak, masz racje. :mjsmile:

Odpowiedz polub

Komentator Internetu

KSW
Middleweight

5,510 komentarzy 11,184 polubień

UFC wiedziało co robi. Zestawiliby Nganou z Jonesem to ten piłby przez słomkę pół roku i później przechodził dwuletnią rehabilitacje. A tak będą mogli dalej jechać na Jonesie o ile ten pokona „super technicznego” Francuza. Tego samego, którego cepownik Nganou wypykał na punkty.

Wszystko super i pięknie ale właśnie Gane pokazał, że gdy do Ngannou wyjdzie zawodnik światowej klasy w stójce to ten nagle był totalnie bezradny i w stójce przegrał dwie pierwsze rundy do wiwatu. Później wykorzystał parter i tyle, ale to już wcale nie był jakiś jego niesamowity występ i śmiem twierdzić, że Jones wcale nie byłby na straconej pozycji.

Odpowiedz polub

click to expand...
bassline9

Maximum FC
Heavyweight

1,743 komentarzy 3,778 polubień

Wakanda rozjebana w trzy dupy.

Odpowiedz polub