b106

(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Wyniki i relacja z Bellatora 106 w Long Beach w Kalifornii.

Po kolejnym fantastycznym pojedynku Eddie Alvarez (MMA 25-3) zrewanżował się Michaelowi Chandlerowi (MMA 12-1) za porażkę sprzed dwóch lat w walce wieczoru gali Bellator 106 w Long Beach. Filadelfijczyk odzyskał tytuł Bellatora w wadze lekkiej po pięciorundowej wojnie przez niejednogłośną decyzję. Pojedynek lepiej rozpoczął się dla broniącego tytułu mistrza, Chandler był szybszy w stójce, trafiał celniej, a pod koniec pierwszej odsłony zdobył plecy rywala i był bliski zapięcia duszenia. Starcie wyrównało się w kolejnej rundzie, Alvarez trafiał co raz częściej, co poskutkowało mocno zapuchniętym okiem i prawdopodobnie złamanym nosem u zawodnika Alliance MMA. Punktując w stójce i broniąc obaleń, Eddie wygrał wyraźnie rundę trzecią. Gdy wydawało się, że jego przewaga nad zmęczonym rywalem będzie rosła, w czwartej Chandler zranił go poważnie znakomitym kolanem z wyskoku, a następnie zdominował w parterze. Ostatnią rundą zawodnik Blackzillians wygrał jednak całe starcie. W połowie finalnych pięciu minut udało mu się wreszcie samemu obalić przeciwnika i zajść za jego plecy. Tam dwukrotnie niewiele brakowało mu do zapięcia duszenia, ale ostatecznie pojedynek zakończył dopiero ostatni gong. Po krwawych, toczonych w dobrym tempie, emocjonujących dwudziestu pięciu minutach dwóch z trzech sędziów przyznało wygraną Alvarezowi.

Emmanuel Newton (MMA 22-7-1) został tymczasowym mistrzem Bellatora w kategorii półśredniej, ponownie pokonując Muhammeda Lawala (MMA 11-3), tym razem na dystansie pięć rund. Inaczej niż w pierwszym pojedynku „King Mo” w pierwszej rundzie skupił się na wykorzystywaniu swoich umiejętności zapaśniczych i kilka razy przeniósł walkę do parteru. Była to jednak jedyna runda, która wygrał w oczach sędziów. W kolejnych Newton dużo skuteczniej bronił obaleń, punktując rywala kombinacjami lewy-prawy i kopnięciami z dystansu. W drugiej rundzie „Hardcore Kid” zranił Lawala wysokim kopnięciem, ale nie potrafił wykorzystać okazji i skończyć walki przed czasem. W kolejnych rundach przewaga Kalifornijczyka nie była już tak wyraźna, ale wystarczyła, by zapisać je na swoim koncie u sędziów i w efekcie wygrać na punkty.

Daniel Straus (MMA 22-4) nieoczekiwanie odebrał tytuł mistrza Bellatora w wadze piórkowej Patowi Curranowi (MMA 19-5), wygrywając przez jednogłośną decyzję sędziów. Zawodnik American Top Team od początku perfekcyjnie wykonywał swoją taktykę na walkę. Nie dał mistrzowi rozwinąć skrzydeł w stójce, poprzez spychanie go na siatkę i obalenia. Dodatkowo, w trzeciej rundzie Curran stracił jeden punkt, po tym jak trafił pretendenta niedozwolonym kolanem w parterze. Gdy na początku ostatniej rundy było jasne, że broniący tytułu zawodnik potrzebuje skończenia, to Straus wykazywał większą ochotę do walki. Kilkoma kombinacjami i jeszcze jednym obaleniem 29-latek przypieczętował swój największy sukces w karierze.

Weteran Joe Riggs (MMA 40-14) wygrał pierwszy i zarazem ostatnio sezon reality show Bellatora Fight Master. 31-latek z Arizony był lepszy we wszystkich trzech rundach starcia i pewnie wypunktował Mike’a Bronzoulisa (MMA 15-6-1). „Diesel” nie ryzykował wymian w stójce z mocniejszym w tej płaszczyźnie rywalem i skoncentrował się na obaleniach, które udawały mu się w każdej z rund. W parterze były zawodnik UFC kontrolował przebieg wydarzeń, kilka razy zdobył pozycję za plecami, w drodze do zwycięstwach na kartach sędziowskich.

Mike Richman (MMA 16-3) efektownie otworzył główną kartę walk gali, efektownie stopując Akopa Stepanyana (MMA 13-7) w pierwszej rundzie. Od początku obaj zawodnicy polowali na nokaut, rzucając obszerne sierpowe. Pod koniec rundy Rosjanin zranił rywala ciosem z prawej ręki. Richman jednak szybko doszedł do siebie, wystrzelił lewym sierpowym, po którym Stepanyan bezwładnie poleciał na deski. Sędzia Herb Dean nie dał mu już powrócić do pojedynku, przerywając walkę.

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza BFC w wadze lekkiej
155 lbs: Eddie Alvarez pok. Michaela Chandlera przez niejednogłośną decyzję (2 x 48-47; 47-48)

Główna karta:

Pojedynek o tymczasowy pas mistrza BFC w wadze półciężkiej
205 lbs: Emanuel Newton pok. Muhammeda Lawala przez jednogłośną decyzję (3 x 49-46).

Pojedynek o pas mistrza BFC w wadze piórkowej
145 lbs: Daniel Straus pok. Pata Currana przez jednogłośną decyzję (2 x 48-46; 49-45).

Finał programu Fight Master
170 lbs: Joe Riggs pok. Mike’a Bronzoulisa przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27).

155 lbs: Mike Richman pok. Akopa Stepanyana przez TKO (lewy sierpowy), 1. runda, 4:05.

Pozostałe:

170 lbs: Jesse Juarez pok. Joego Williamsa przez poddanie (gilotyna), 1. runda, 0:57.
170 lbs: Cristiano Souza pok. Alejandra Garcię przez poddanie (duszenie zza pleców), 3. runda, 3:06.
205 lbs: Brandon Halsey pok. Hectora Ramireza przez TKO (uderzenia w parterze), 1. runda, 0:52.
155 lbs: Mike Guymon pok. Aarona Millera przez poddanie (trójkąt), 2. runda, 4:20.
145 lbs: Cleber Luciano pok. Joego Camacha przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27).
155 lbs: Josh Smith pok. Darrena Smitha przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28).

94 KOMENTARZE

  1. up wjedź na czat bo nie wiem czu tu można rzucać linkami do streamów.

  2. Wow, nie obrażę się za ich 3 walkę, moim zdaniem 3-2 chandler, przy czym końcówką 5 rundy Chandler uratował się przed 10-8 dla Alvareza

  3. taka sytuacja :/

    Ale walka świetna.

    Decyzja z dupy więc wrzucam tańczacego Chandlera

  4. byłby najbardziej sprawiedliwy 😀 ale i tak na pewno dojdzie do 3 walki

  5. Na sherdogu tak samo 2 osoby 48-47 Alvarez, jedna 48-47 Chandler. Pewnie zaraz się na MMADecisions więcej punktacji pojawi.

  6. GUNWO NIE 3-2 CHANDLER, EDDIE DZIWKO!!! :)))))))

    mina Bjorna bezcenna, najs!!!

  7. Walka wyrównana. Ostatnia runda zaważyła. Obrażenia pewnie też delikatnie faworyzowały Alvareza. Nie widzę kontrowersji 🙂

  8. Idę o zakład, że większość ludzi piszących komentarze typu „gówniana decyzja” to ci, którzy właśnie przeżywają gorycz porażki z powodu przegranej kasy u bukmachera. 😀

  9. kureq mialem chandlera z newtonem na dublu Wallszkoda ze nue gralem newtona na singlu

  10. 3 typy dobre i 3 razy po 5×5 ROFL sam byłem za Eddim ale po zakończeniu 5 rundy sam dawłem 3-2 dla Chandlera, wałek jest ale to tylko pomoże Bellatorowi w promocji ich 3 walki i może kolejnej próby PPV

  11. haha ale queen mo znowu zebral, jaki on jest przereklamowany, to jest tragedia. wyrownana walka, to bylo wiadomo, ze pojdzie w strone eddiego. po takich dwoch wojnach jeszcze w ppv uderza przy ich  trzeciej walce. w ogole nic nie poszlo po mysli bellatore, curran tez w dupe

  12. hehe mo znowu w dupe, brawo newton, a jako, ze to on wygral to moze atilla w koncu ozdrowieje i bedzie walka o pas staly

  13. Identyczne mam odczucie. 48-47 Chandler prz czy 5 runda zmierzala do 10-8 ale pod koniec udalo sie Michaelowi odwrocic pozycje z dolu czym zasluzyl jedynie na przegrana 10-9.
    Myle ze obydwaj namieszaliby w UFC. Twarde chlopaki.

  14. moze atilla w koncu ozdrowieje i bedzie walka o pas staly

    To zależy. Jeżeli Gdy Rampage wygra z Beltranem to coś czuję, że węgierski Słowak jeszcze trochę pochoruje.
    Farafel Top Team

  15. cholera richman z newtonem pięknie wjechał a chandler zepsuł,szkoda że taśma do kosza…

  16. teraz mam tylko nadzieje że Chandler nie wyląduje w tym samym turnieju co Heldzik.

  17. To musiał być koszmarny wieczór dla Rebneya. Jego gwiazdeczki poległyLaughing Brawo Alvarez!!!

  18. W Bellatorze LW jest dobrze obsadzona.Nie wiem,czy ogladacie turniej tej wagi,walki sa tam naprawde ciekawe.Kto by tam nie byl Marcin nie bedzie mial tam lekko

  19. Że Chandler polegnie było do przedwidzenia, Eddie to bardzo ciężki rywal, porażki Mo też się spodziewałem, nawet obstawiłem Newtona u buka i w lidze na lk. No ale, że Curran wtopi!? Tego się naprawdę w najśmielszych snach nie spodziewałem!

  20. Jak można dać 2 gą runde dla alvareza ? Dawno takiego wałka nie widziałem

  21. tylko że kluczowa była trzecia runda nie druga. Poza tym co w drugiej rundzie zrobił niby Chandler, zaliczył kilka oableń z których nic nie wynikło bo Alvarez zaraz wstawał. Eddie natomiast zadał więcej celniejszych ciosów niż chandler, dobrze obrnił większość prób sprowadzen i popisał się niezłą kombinacją w końcówce.

  22. Używanie słowa wałek w przypadku takiej wyrównanej rundy to niedorzeczność. Jeśli już to większym błędem jest przyznanie trzeciej rundy Chandlerowi niż drugiej Alvarezowi.

  23. 1,2 i 4 runda dla Chandlera. Ci sedziowie co widzieli zwyciestwo Alvareza to chyba ci sami co punktowali 30-27 dla Iaquinty…

    E: Z drugiej strony jak daje sedzia 10-9 trzecia runde dla Chandlera to jak moze dac druga na odwrot ?

  24. Nie obejrzałem drugi raz tej walki jeszcze, ale oglądając na żywo, czwartą rundę dałbym dla Chandlera 10-8. Dla mnie wygrał Chandler, ale taki werdykt jest nalepszym rozwiązaniem na trzecią ich walkę. Mam nadzieję, że szybko nastąpi kolejna ich walka. Chociaż już dwóch zwycięsców turnieju będzie czekało na walkę o pas. 

  25. Fakt ,że Chandler przegrał 3 runde i tu nie ma o czym gadać ale wygrał drugą i w ostatniej rundzie 10-8 dla Alvareza mogliby dać jakby Michael nie odwrócił pozycji.Już nie chodzi o zepsuty kupon bo takie walki moge oglądać przegrywając cały hajs ale Alvarez jedynie co mógł dostać to remis..Dali zajebistą walke i trzecią chętnie zobacze ale z werdyktem się nie zgadzam. 48-47 dla Chandlera.

  26. Kolejna świetna walka w wykonaniu tych panów, już nie mogę się doczekać 3 starcia 😀

  27. kurfa…… siedziałem na chcacie.. żem zasnął jak king mo wchodził do klatki.. przez te jebane reklamy…….

  28. walka mega, najszybsze 25 minut dnia dzisiejsiesze Smile co do werdyktu ja tam się nigdy w jakieś sędziowania walk nie bawiłem ale wydaje mi się, że Chandlera wykręcili z tym wynikiem.

    Czekam na trzecią walkę z niecierpliwością Cool

  29. Powyższy post traktuję jako kurację odstresującą, taki wentyl bezpieczeństwa, bo mam mega ciśnienie  i boję się że mi żyłka pęknie…  Jestem tak wkurwiony, że miałem dziś się nawet nie pojawiać na forum, ale boję się o kondycję fizyczną mebli oraz psychiczną moją i mojej żony ( ze względu na moją frustrację) więc muszę coś napisać. 

    Na początek dodam, że od jakiegoś czasu nie mam problemu  z netem, sygnał jest stabilny, wszystko OK. Urwałem się wczoraj sprytnie z imprezy na Bellatora , wróciłem, odpaliłem neta i co? Nie ma sygnału… Myślałem, że to chwilowe, postanowiłem przeczekać, regularny reset nic nie dawał, miałem ciągle nadzieje, że jeszcze zaskoczy, że może chociaż obejrzę   King'a Mo i Chandlera z Alvarezem. Sokńczyło się tak, że porażkę Chandlera śledziłem czytając punktację na Sherdogu… Oczywiście nie muszę dodawać, że jak tylko otworzyłem oczy, sprawdziłem dla zasady czy już działa  i oczywiście stan netu idealny. Pieprzone prawo Murphy'ego.

     

  30. Bellator jak na drugą organizację nie płaci wcale rewelacyjnie

    Zarobki:

    155 lbs: Eddie Alvarez (80 000$ + 80 000$) pok. Michaela Chandlera (95 000$)
    205 lbs: Emanuel Newton (10 000$ + 10 000$) pok. Muhammeda Lawala (10 000$)
    145 lbs: Daniel Straus (40 000$ + 20 000$) pok. Pata Currana (80 000$)
    170 lbs: Joe Riggs  (5 000$ + 95 000$) pok. Mike’a Bronzoulisa (5 000$)
    155 lbs: Mike Richman (7 000$ + 7 000$) pok. Akopa Stepanyana (4 000$)
    170 lbs: Cristiano Souza (3 000$ + 3 000$) pok. Alejandro Garcię (3 000$)
    170 lbs: Jesse Juarez (3 000$ + 3 000$) pok. Joe Williamsa (3 000$)
    205 lbs: Brandon Halsey (5 000$ + 5 000$) pok. Hectora Ramireza (7 000$)
    155 lbs: Mike Guymon (7 000$ + 7 000$) pok. Aarona Millera (4 000$)
    145 lbs: Cleber Luciano (3 000$ + 3 000$) pok. Joe Camacho (2 000$)
    155 lbs: Josh Smith (1 500$ + 1 500$) pok. Darrena Smitha (1 500$)

  31. Dla mnie Chandler wygrał pierwszą, drugą i czwartą rundę. Venom jak punktowałeś ?

  32. Świetna walka Chandlera z Alvarezem, punktowałem ją 48-47 dla Chandlera ale punktowanie Alvareza jako zwycięzce jest spokojnie do przyjęcia. Nie wątpie, że ich trzecie starcie będzie równie emocjonujące do co pierwsze i drugie

    Dziennikarze jak widać również widzieli zwycięstwo Chandlera. Szkoda zera w rekordzie 

    http://www.dailymotion.com/haha9987

  33. Jak za Chandlerem nie przepadam za wygraną z Heldem tak uważam, że z Ediem wygrał.

     

    Ktoś pisał o turnieju w którym Held ma wystartować – Chandler pewnie dostanie walkę bez przechodzenia turnieju tak samo jak teraz walczyli.

  34. Jak dla mnie 48-47 dla Chandlera, mam nadzieję że w 3 walce Chandler skończy Alvareza przed czasem.

  35. 2 runda dla Chandlera? hehe

    TKD rowniez sa chyba punktowane, obrazenia tez, przeciez w drugiej on mial knockdown na stojaco, zawialo go i to mega.

    fawyrozowalem Eddiego i sie udalo. 🙂

  36. Baju nie żartuj, jak można mieć knockdown na stojąco? Konckdown to knockdown. TDD też nie jest punktowane bo niby czemu,  to porpostu utrzymanie walki w płaszczyźnie która ci odpowiada.

    Ciekawi mnie czy punktowałeś TDD w walce Bones-Gustafsson.

  37. Nie zgadzam się kompletnie z werdyktem, Chandler dla mnie został wydymany. Ale cóż przynajmniej 3 walka będzie, więc emocje będą większe!

  38. to wytlumacz dlaczego czasem walki zarowno mma jak i k1 przerywane sa gdy fighter nie upada tylko po prostu stojac nie kontaktuje? blisko tego stanu byl Chandler, myslal, ze wszystko wporzo, az mu nog zabraklo.

    tez, ale tam to akurat sie rozkladalo, tutaj byly po prostu rundy gdzie Eddie nie szedl w dol, a byly rundy w ktorych byl okrutnie rzucany. dla mnie JBJ tam szybko dosyc nadrabial stracone punkciki, Jackson style. 😉

  39. Eddie Alvarez vs Michael Chandler Walce daleko było do pierwszego starcia, ale momentami było naprawdę gorąco. U byłego mistrza zawiodło to , o co się najbardziej bałem – kondycja. W drugiej rundzie wyglądał już na zmęczonego, a w trzeciej pływał, po czym po chwilowym przebłysku w czwartej, w finałowym starciu znowu ruszał się w klatce jak pewien polski strongman zawodnik MMA na ringu. Sytuacja też dała też mi do myślenia jasno jedną rzecz – jeżeli broni się pasa z zawondikami pokroju Hawna i Rickelsa, nie jest się przystosowanym do walki z absolutną czołówką jaką jest Alvarez, i tym samym wątpiłbym o postawę Mike'a w UFC. Stawiam w ciemno, że były mistrz Benson Henderson czy pretendent Gilbert Melendez wygraliby z nim na punkty. 

    Moja punktacja: 48-47 Chandler (10-9, 10-9, 9-10, 10-9, 9-10)

    King Mo Muhammed Lawal vs Emmanuel Newton ,,Uneasy lies the head that wears a crown". Mimo wszechobecnej pychy zarówno przy wyjściu do klatki jak i w wywiadach, amerykański zapaśnik nie miał za dużo do powiedzenia w starciu z Newtonem. Wystarczył jeden celny head kick, by wyłaczyć zawodnika który mianuje się królem na 2, 3 i 4 rundę. Uważam że gdyby obecny tymczasowy mistrz bardziej postawił na akcje bokserskie ( których większość dochodziła glowy rywala) niż robił wiatr obrotówkami i spinning backfistami, mógłby pokusić się o nokaut. Oglądając to starcie nie miałem zielonego pojęcia, jak Lawal mógł wygrać z Mousasim.

    Moja punktacja: 48-47 Newton (9-10, 10-9, 10-9, 10-9, 9-10)

    Daniel Straus vs Pat Curran  Byliśmy świadkami bardzo dziwnej walki ze strony byłego już mistrza. Straus na początku walki przejmował inicjatywę, co było widać w wyrównanej pierwszej rundzie. Pat obudził się w rundzie drugiej, i co najdziwniejsze, wygrywał starcie …. do momentu nielegalnego kolana które sprzedał na głowę ciemnoskórego przeciwnika. Sam fakt , że takie kolano wyszło ze strony tak doświadczonego zawodnika był dla mnie dowodem, że nie był on sobą w tej walce. Trzy ostatnie rundy była to już nieustanna przewaga pretendenta, który słusznie zasłużył na zwycięstwo.

    Moja punktacja: 49-46 Straus ( 10-10, 9-10, 10-8, 10-9, 10-9)

    Zanim dojdzie do trzeciej walki Michaela z Eddie'm, chciałbym zobaczyć najpierw Alvareza w starciu ze zwycięzcą eliminatora Brooks – Sarnavskiy. Zgodnie z planem Newton powinien teraz zmierzyć się z Vegh'iem, a Straus ze zwycięzcą walki Patricio Freire – Justin Wilcox. 

  40.  Walkę punktowałem mimo wszystko dla Chandlera, choć kibicowałem Alvarezowi, aczkolwiek decyzja mogła iść w obie strony. Walka całkiem dobra i liczę na to, że trzecie starcie nie będzie mocno odstawało poziomem, bo chyba do pierwszego się nie zbliży.

     Cieszy fakt, że Lawal ponownie został poskromiony, a Rebneyowi przykro, że usilne próby stworzenia z "Króla" mistrza i gwiazdy Bellatora spęłzły na niczym.

  41. Powtarzam pytanie z wczoraj. Ktoś orientuje się ile biletów sprzedali na ta galę?

  42. o%owany myślisz że sprzedali tak mało biletów na tak świetna galę?

  43. W trakcie gali, dziennikarze oceniali widownię na około 2 tys. Wiadomo też, że sporo biletów rozdano. Komisja pewnie opublikuje oficjalne dane na dniach.

  44. Dzisiejszą galę możemy nazwać śmiało nocą niespodzianek.

    Odnośnie widownii i wyników – nie spodziewam się zbyt wysokich. Skoro TNA osiaga wykup 20k PPV na swoją największą galę, to nie spodziewam się, aby Bellator zbytnio ich przebił…
    Jak wiele osób, dałem 48-47 dla Chandlera, chociaż walka mogła iść naprawdę w obie strony. 

  45. Przy Split Decision to normalne, że będą fanowskie "kontrowersje" skoro sami sędziowie się ze sobą nie zgodzili. To samo było przy obu walkach Bendo vs Edgar i 3/4 wszystkich innych zakończonych niejednogłośnie, a jak jest 5 rund to już w ogóle. UD to by było dziwne, że nikt nie widział wygranej Chandlera skoro większość fanów widzi ale był sędzia który widział, a pozostali na pewno nie bez zastanowienia wstawiali raz po raz 10-9 tu, 10-9 tam.

    Nie wiem czy to będzie FOTY choć to była na pewno lepsza walka niż ta którą tak się na wizji jarał Juras niedawno czyli Melendez vs Sanchez, natomiast liczę na 3 starcie i pełen dystans choć wczoraj te 3x25min mnie niszczyło…

  46. Malymaja przecież już od dłuższego czasu mówiono że bilety na tę galę nie sprzedają się najlepiej. W sumie odwołanie planowanego main Eventu w postaci Rampage vs. Tito było im chyba na reke. Główoni bohaterowie mieli podobno grube czeki.  Poza tym nie pamiętam kiedy ostatnio bilety na galę Bellatora sprzedawały się dobrze, o ile kiedykolwiek się sprzedawały.

    nie wiem jak wygląda rozstawienie miejsc na galę MMA ale według wiki hala na któej odbywał się ten event jest zdolna pomieścić 11 200 kibiców podczas meczów hokejowych, 13 609 kibiców koszykówki i zależnie od ilości miejsc siedzących 4550, 9200 lub 13 500 uczestników koncertów muzycznych. W porównaniu z przewidywaną liczbą ok.2 tysięcy biletów na ilośc możliwych miejsc wyglada to słabo.

    według strony Bellatora, po zaktualizowania wyników Chandler dalej mistrzem

    http://www.bellator.com/Fighters.dbml?DB_OEM_ID=23600&FIGHTER_SPID=82396

  47. Jak oglądałem na streamie to miałem lekki polew, bo wydawać by się mogło, że na ostatnim PLMMA była większa publiczność.

    Odnośnie werdyktu, też punktowałem 48-47 dla Chandlera, ewentualnie remis, jednakże wcale nie zdziwiłem się po ogłoszeniu wyniku, ponieważ pomimo, że Michael punktował obaleniami, pracą pod siątką i w parterze, to Eddie wyrządzał dużo szkód w stójce, poza tym, bodajże w drugiej rundzie podłączył Chandlera, który w efekcie zaprezentował nam układ taneczny z Thrillera Jacksona. Dominacja w piątej rundzie mogła też delikatnie wpłynąć na odbiór pojedynku. Chandler, jako wielki fan tańca, umiłował sobie także Setantę na wstecznym, co sprawiało wrażenie lekcewagi. Za to dostał ode mnie minus, i w sumie cieszę się, że przegrał 🙂

    http://www.zlokcia.blogspot.com

  48. Gala dla mnie na wielki plus, zawiodłem sie tylko bardzo na King Mo 🙁

  49. Wczorajsza gala przebiegała pod szyldem cepów. Na prelimsach mogliśmy obejrzeć wiele prób ciosów, które nie mogły dojść do celu (zwłaszcza Souza), nawet w drugiej walce  wieczoru Newton skutecznie owiewał twarz Lawala swoim obracaniem się wokół własnej osi z wyciągniętą jedną kończyną, bo ciosami to ciężko było nazywać. Kilka ładnych submission, pierwsze dwie walki prelimsowe poziomem nie powalały, od trzeciej gala ratowała się skończeniami walk.

    Mike Richman vs Akopa Stepanyan, walka w której po serii wyrzuconych przed siebie cepów, jeden trafił i zakończył walkę, dobra reakcja sędziego, przerywając walkę mimo protestów wpół przytomnego Akopa.

    Joe Riggs vs Mike Bronzoulis, walka dość jednostronna, bez histrorii, z tych nudnych. Riggs miał tak wiele okazji do skończenia, że chyba sam tylko wie czemu dotrwał do decyzji. Ale wygrana jest wygraną.

    Pat Curran vs Daniel Straus, analizę warto rozpocząć od zabójczo śmiesznej fryzury tego drugiego. Walka w miarę wyrównana do trzeciej rundy, gdzie Daniel zasłużył na wielki szacunek, kontynuując pojedynek po głupim i bezsensownym kolanie mistrza. Od tego momentu przewaga Strausa nie podlegała dyskusji i zasłużenie wypunktował mistrza, odbierając mu tytuł.

    Muhammed Lawal vs Emmanuel Newton, kolejna walka bez historii, Lawal póki walczył zapaśniczo, póty prowadził, jak tylko Newton zaczął bronić obaleń to król stracił swoje atuty i przegrał walkę. Godne odnotowania jest kopnięcie frontalne na głowę, szkoda, że Newton tylko raz spróbował tego kopnięcia, zamiast tego robiąc różne obrotówki. Na pewno tego wieczora King Mo był do skończenia przed czasem.

    Walka wieczoru miała przynieść emocje i je nam dała. Warta obejrzenia, wynik ogłoszony przez sędziów nieco kontrowersyjny, choć w pełni akceptowalny. W ostatnie minuce Alvarez mógł skończyć walkę przez RNC, jednak zrezygnował z tej techniki, licząc na werdykt sędziów, którzy przyznali mu rację. Nie zgodzę się, że zawodnikom brakowało kondycji, zwłaszcza patrząc na tempo i obrażenia jakie obaj zadali tej walce.

    Cała gala obroniona przez walkę wieczoru, wcześniej wiało nudą, co pokazał nasz forumowy czat poruszanymi tematami. Kilka ciekawych zakończeń, jednak trzy walki 25 minutowe to zdecydowanie zły pomysł. Gratulacje dla Malana za bardzo trafne wytypowanie wyników walk, jak i również czasu walki.

  50. Po obejrzeniu walki Alvareza z Chandlerem, myślałem że ten drugi to wygra, jak dla mnie było (48-47), ale wynik w drugą stronę wydaje mi się, że nie jest wielkim wałkiem, bo 2 runda mogła iść w obie strony. Zdziwiony jednak jestem tym, że King Mo jest taki słaby. Kiedyś wydawało mi się, że jest w stanie pokazać troche więcej niż to co zaprezentował, bo o ile można uznać, że ten Backfist z ich pierwszej walki wszedł lekko przypadkowo, tak dominacja na przestrzeni pięciu rund to już nie przypadek..

  51. Fajna gala.

    Richman ładny nokaut, fajnie, że wygrał.

    Zaskoczył mnie Curran…to, że walczył spokojnie to norma, ale co to miało znaczyć pod koniec walki…? Nie poznawałem gościa, zawsze walczył do końca, nieustępliwie, a tu jakby bardziej interesowała go porażka niż jego kolejna udana obrona :-/ Źle się patrzyło na to znając jego możliwości.

    Ciężkie do oceny walki na gali. Mogły iść w obie strony oba main eventy, oba mnie nieco zaskoczyły, wygrali ci, którzy byli mniej zagrożeni przegraniem przed czasem, rzadziej 😉 Nie ma co się czepiać sędziów za bardzo.

    Riggs spodziewanie. "Weteran Joe Riggs (MMA 40-14) wygrał pierwszy i zarazem ostatnio sezon reality show Bellatora Fight Master." Jeden sezon tylko? Formuła nawet mnie zaciekawiła, oglądałem. Była w karcie walka Joe Williamsa, też uczestnika programu, ale nie doszło do niej jak widzę…

  52. dopiero obejrzalem gdyz nie mialem dostepu do internetu wczorajszego wieczora . wnioski – piekne ko mika richmana na stepanyan-ie , bardzo slabo lawal co akuraty mnie cieszy jak i kolejne starcie newtona z atilla v. zapowiada sie interesujaca i juz trzymam kciuki za ziomka pudzilli 😛 a co do walki wieczoru to moim skromnym zdaniem oszukali chandlera ale zachowanie bjorna po walce przypomina ciut o incydencie na fighters arenie niedawno 🙂

  53. Gdzie można obejrzeć walki z wczorajszej gali? Chociaż te najważniejsze… z góry dzięki!!!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.