W swoim pierwszym wywiadzie po przejściu z UFC do ONE Championship, Eddie Alvarez wyjaśnia motywy swojej decyzji. Dla byłego mistrza UFC największą motywacją jest zdobycie pasa w nowej organizacji.
Otrzymaliśmy oferty od każdego kogo możecie sobie wyobrazić, wszyscy wyrazili zainteresowanie. Jeśli chodzi o duże organizacje, to ONE jest jedyną, w której jeszcze nie posiadałem tytułu. Byłem dwa razy mistrzem w Bellatorze, zdobyłem pas w UFC, ONE zostało jedyną ważną organizacją, w której jak na razie nie zostałem mistrzem.
Propozycja od ONE była zbyt dobra, żeby ją odrzucić. UFC zrobiło wszystko co mogło, żeby mnie zatrzymać. Biorąc pod uwagę średnie wynagrodzenie w UFC, ich oferta była naprawdę świetna. Zrobili co mogli, żebym u nich został, ale oni mają swój model biznesowy. Płacą określoną sumę określonym zawodnikom z różnych powodów. Każdy przypadek jest inny.
Eddie Alvarez zdradził, że najprawdopodobniej zadebiutuje w ONE Championship na początku 2019 roku.
Ciekawe co na to imperatorzy :DC:
Nikt poważny ze światowego ścisłego topu nawet nie patrzy na KRS1. To jest fakt, cokolwiek by mocodarze nie mówili.
Ciekawe, ile musieli mu posmarować, żeby tak skandalicznie olał drugą organizację na świecie, która w dodatku wcale w dupie nie jest.