(Fot. Jeff Sherwood / Sherdog.com)
Dwóch czołowych zawodników dywizji lekkiej spotka się ze sobą na gali UFC 199 w Los Angeles.
Dustin Poirier, który kilka tygodni temu podpisał nowy, wielowalkowy kontrakt z Ultimate Fighting Championship, poznał nazwisko kolejnego rywala. Naprzeciw “Diamonda” w oktagonie stanie Bobby Green.
Poirier od czasu przenosin do dywizji lekkiej radzi sobie świetnie. Wygrał trzy kolejne walki – w ostatniej z nich rozprawił się z Josephem Duffym.
Green nie walczył od 2014 roku. Rozbrat z klatką spowodowany był serią kontuzji i problemów rodzinnych. “King”, zanim został wypunktowany przez Edsona Barbozę, mógł się pochwalić serią ośmiu zwycięstw z rzędu.
Czerwcowa gala UFC 199 zapowiada się bardzo ciekawie. Dojdzie na niej do dwóch walk, w których stawką będą pasy mistrzowskie. Luke Rockhold będzie bronić tytułu wagi średniej w rewanżowym starciu z Chrisem Weidmanem, a Dominick Cruz zawalczy z Urijahem Faberem o mistrzostwo dywizji koguciej.
Wszystkie walki z karty głównej największej organizacji MMA na świecie w jednym miejscu. Oglądaj UFC na żywo tylko na antenie Extreme Sports Channel.
Według mnie Dustin powinien dostać już rywala z wyższej półki.
Kogokolwiek Dustin teraz dostanie to mu kibicuje. Pokazał w poprzednim starciu, że ma serce do walki.
Spodziewałem się kogoś lepszego dla Poiriera
Malo logiczne zestawienie. KSW logic
Od dawna stawiałem, że Dustin zdobędzie pas…poszedł wyżej tzn będzie mistrzem dywizji lekkiej?:)
Jak juz oscylują w okolicach 15 to chętniej bym zobaczył walkę z Joe Lauzonem.
Myślę że kolejna walka zweryfikuje go w tej dywizji bo pewnie dostanie kogoś z top 5
Rewanż z Conorem z 155?:bayan:
Moim zdanie Conor nie prędko opuści piórkową .
Dustin ogarnie.
Green to nie żaden cienias, jednak zdarza mu się chorować na przypadłość Diazów tzn. wielkie pretensje i mało wkładanego wysiłku.
Green to nie żaden cienias, jednak zdarza mu się chorować na przypadłość Diazów tzn. wielkie pretensje i mało wkładanego wysiłku.
Green to nie żaden cienias, jednak zdarza mu się chorować na przypadłość Diazów tzn. wielkie pretensje i mało wkładanego wysiłku.
Dustin przez decyzję , Green dawno nie walczył ale jest twardy