Wielu fanów nadal zastanawia się kto będzie bohaterem walki wieczoru zbliżającej się wielkimi krokami gali w Nowym Jorku, UFC 230. Dotychczas największym pojedynkiem ogłoszonym na tej karcie jest starcie Nathana Diaza z Dustinem Poirierem. Co prawda organizacja nie ogłosiła jeszcze niczego oficjalnie, ale jeśli wierzyć obu zawodnikom, to ich walka będzie pierwszą w historii UFC w kategorii wagowej do 165 funtów (pomiędzy lekką a półśrednią).
I’m Happy to announce that I’m bringing a new weight devision to the Ufc
I’ll be fighting the main event November 3rd in nyc against Dustin Poirier for the first ever 165lb belt superfighter devision
I’m happy to be apart of history @ufc @danawhite— Nathan Diaz (@NateDiaz209) September 26, 2018
Jestem szczęśliwy, że mogę ogłosić to, iż wprowadzam nową dywizję wagową do UFC. 3 listopada zmierzę się w Nowym Jorku z Dustinem Poirierem w pierrwszej walce o pas mistrzowski dywizji do 165 funtów. Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem częścią historii.
Its been a long journey but here we are. NYC 1st ever 165lb Title in the UFC! #THEREWILLBEBLOOD #THUGJITSU
— The Diamond (@DustinPoirier) September 26, 2018
To była druga podróż, ale mamy to – Nowy Jork, pierwsza walka o pas mistrzowski kategorii do 165 funtów w historii UFC!
Dużo mówiło się o potencjalnej głównej walce wieczoru kolejnej gali w Madison Square Garden z udziałem Jona Jonesa, lecz prezydent organizacji jasno dał znać, że planują powrót zawodnika dopiero na początku przyszłego roku.
UPDATE: MMAjunkie zapytało UFC o informacje przekazane obu zawodników – według organizacji, stawką tej walki nie będzie pas mistrzowski nowej dywizji wagowej.
Well, was hoping to be able to confirm Poirier-Diaz for the UFC 230 headliner but was told by a company official that it’s the “farthest thing from the truth."
— John Morgan (@MMAjunkieJohn) September 26, 2018
Zrobione wszystko pod Króla, który gwałci kebaba i walczy o 3 pas 🙂
Już ich Danuta zaorał.
a tam, pieprzą by zainteresowanie podtrzymać. Dla mnie jest ważne to, że Nate potwierdził, że nie zrezygnował z tej walki 😀
W sumie to nie rozumiem powodu aby ta dywizja powstała. Nate przecież walczył w LW, natomiast Poirier i tak wszedł do lekkiej z piórkowej więc…po kiego wała taki manewr???? Czyżby faktycznie jakieś już plany snuło juefsi w ramach włażenia w rude dupsko conora? Oby nie….