Niestety po raz kolejny transmisji z gali Dream w stacji TBS nie udało się osiągnąć zadowalających wyników oglądalności, wynik w postaci 9 % jest tylko minimalnie lepszy od widowni, którą przyciągnęła pierwsza gala organizacji (8,9 %) i słabszy od wyniku Dream 5 (10 %). Publiczność w Saitama Super Arena też była daleka od rekordowej – 20’929, co przy możliwościach hali (nawet ponad 40 tys.) wygląda dość przeciętnie. Zach Arnold z Fight Opinion przewiduje, że była to ostatnia gala tej japońskiej organizacji, a na jej bazie i przy udziale K-1 oraz Sengoku/Pancrase powstanie nowy twór pod przewodnictwem Kazuyoshi Ishiiego.

10 KOMENTARZE

  1. hehe lipton ufc rzadzi:) marketingowo niedlugo sie okaze ze ufc bedize organizowane w japoni i beda krolowac na rynku japonskim 🙂 ale wtedy wylapie lola

  2. jak oglądalnośc moze byc dobra skoro, nie bylo transmisji na zywo gala w srodku tygodnia, a stacja TBS jest do dupy i tnie gale tak ze nawet mi sie ich w sieci ogladac,DREAMS przetrwa ale bedzie prawdpodbnie robione przez inna stacje tv,

  3. chepper ale Dream osiąga gorsze wyniki od K-1 Heroes, które było w TBS, też w środku tygodnia i nie zawsze na żywo.

  4. DREAM to popłuczyny PRIDE FC – takie moje zdanie. Pod każdym względem popłuczyny.
    Jedyna prawdziwa (niestety jednorazowa) „reaktywacja” PRIDE to była Yarennoka? – nazwa beznadziejna ale sama gala wypas! Gala 2007 roku według MMAROCKS – przypominam:)

  5. K-1 wogole w Japonii ma sie lepiej niz MMA,pozatym w k-1 max japonczycy maja kilku ulubieńców którcyh lubią oglądać, DREAMS dla mnie jest lepsze niz bylo HEROS,ale brakuje tam charyzmatycznego menedzera który sprowadzi do Japonii wiecej widowiskowych zawodników,oby plany Ishiego wypalily japonskie mma aby przetrwac musi byc zjednoczone.

  6. też bym polewał jakby UFC zrobiło wypasioną galę w Japonie i main event Shogun vs Colman; było by dobrze- panowie ekstra publika wokół klatki:) brzmi jak sen:)

  7. deleted to nie problem bycia w niedziele czy nie bo DREAM jak jest w srodku tygodnia to zawsze w jakies japonskie swieto gdzie wszyscy maja wolne. To nie ma zadnego wplywu na ogladalnosc/sprzedaz biletow.

  8. W sumie jesli ma to pomoc MMA w japonii-to jak najbardziej powinni sie zjednoczyc. Kazda z tych organizacji ma kogos kto moze przyciagnac publicznosc-razem moga stanowic konkurencje dla UFC. Mi osobiscie Dream bardziej sie podoba od Sengoku-ale razem moze powstac cos naprawde dobrego 🙂

  9. A dla mnie wszystkie gale w Japonii razem z Dream oczywiście mają zajebisty klimat – bez porównania lepszy od UFC!!!! No i przyciągają nadal dobrych fghterów z nazwiskami 🙂

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.