Jak dowiedział się Ariel Helwani, UFC spełni życzenie popularnego Kowboja dotyczące występu na gali w Denver. Cerrone szybko powróci do oktagonu, aby już 28 stycznia zawalczyć z Jorge Masvidalem na UFC on FOX 23.
Cerrone (32-7 MMA) w zeszłą sobotę pokonał Matta Browna na jednej z lepszych gali tego roku, UFC 206. Donald od czasu przejścia do kategorii półśredniej pozostaje niepokonany – zawodnik może pochwalić się tu rekordem 4-0.
Masvidal (31-11 MMA) wygrał dwie ostatnie walki z rzędu, w tym w świetnym stylu znokautował Jake’a Ellenbergera na grudniowej gali TUF 24 Finale.
ktory, zaklinowal sie w siatce…
Donald musi w koncu przegrac. Czuje w kosciach, ze Jorge zaskoczy :corn:
Imo całkiem ciekawe zestawienie.
Kowboj pewnie znowu nabije świetny streak, a w walce o pas, albo tuż przed nią przegra. Is normal.
Zawsze UFC może mu pójść na rękę i dać walkę o pas bez wcześniejszych walk w innej kategorii :deniro:
Ale tylko jeśli będzie miał już jakiś pasek 🙂
Dojdzie do walki o pas… i zostanie znokautowany 🙂
Świetne wieści. Always teamCerrone
Donald w swoim stylu walczy z duza czestotliwoscia, a w wolnych chwilach definiuje juz z Bjornem pojecie pracy w godzinach nadliczbowych w MMA 😉
Jorge ogarnie
Kurka czemu Kowboj w oficjalnym rankingu ufc jest 5#, a nabijają mi streak na jakichś 13, 15 #ufclogic
Cerrone ogarnie 😎
Kowboj odrzucił zło związku zawodowego i w nagrodę od łysego dostaje easy win.
War Gamebred, uliczny charakter :boss:
Aż szkoda mi kowboja.
Będzie jak z nejtem tylko skończy się nokautem
Pod koniec drugiej rundy.
To jest terminator. Takim tempem to za chwilę mnie przegoni w UFC na Xboxie.
#TeamKowbój – Donald ogarnie
Ale walka o kurwa. Ogień, dwóch bardzo lubię komu tu kibicować.
Nowy miesiąc, nowa walka Cerrone:lol: W sumie dla kogoś kto ogarnia byki to walki w krótkich odstępach czasowych nie mogą być problemem.
Nowy miesiąc, nowa walka Cerrone:lol: W sumie dla kogoś kto ogarnia byki to walki w krótkich odstępach czasowych nie mogą być problemem.
Nie ogarniam Cowboya. Walki co miesiąc, a potem okazuje się, ze jak jest na dobrej drodze do pasa, nagle jakąś idiotyczna porażka i znowu kilka kroków w tył.
Nie ogarniam Cowboya. Walki co miesiąc, a potem okazuje się, ze jak jest na dobrej drodze do pasa, nagle jakąś idiotyczna porażka i znowu kilka kroków w tył.
Zawsze TeamCowboy!!!
Zawsze TeamCowboy!!!