Cerrone

Donald Cerrone po raz 17 (!) w karierze zdobył dodatkowy bonus pieniężny za występ w klatce, jednak mimo to jest niezadowolony w zarobków, jakimi wynagradza go Zuffa.

Dzisiejszej nocy, na gali UFC w Kanadzie „Kowboj” po świetnym boju znokautował Patricka Cote w trzeciej rundzie i został nagrodzony bonusem za „Występ Wieczoru”, co oznacza, że na jego konto wpłynie dodatkowe 50 tysięcy dolarów. Wygląda na to, że takie kwoty nie robią wrażenia na Cerrone, bowiem zawodnik na konferencji prasowej po gali pokazał niezadowolenie ze swoich zarobków:

To wszystko wydaje się spoko, ale patrząc na moją wypłatę, gówno znaczę dla UFC. Ale zobaczymy. Musimy później pogadać z Daną Whitem i zobaczymy, czy da się to jakoś rozwiązać.

Według ostatnich dostępnych danych, Cerrone zgarnął 152 tysiące dolarów (76 tysięcy za walkę i drugie tyle za zwycięstwo) w pojedynku z Johnem Makdessim na UFC 187 w maju 2015 roku. Od tego czasu „Kowboj” zawalczył trzykrotnie, wliczając w to walkę o pas mistrza wagi lekkiej z Rafaelem dos Anjosem, ale wypłaty za te pojedynki nie zostały podane do publicznej wiadomości.

Donald najwidoczniej nie jest zadowolony z liczb, jakie widnieją w jego obecnym kontrakcie i jest gotów zasiąść do rozmów, by wynegocjować nową, korzystniejszą dla niego umowę z UFC. Cerrone tradycyjnie, jak po każdej walce, wyraził gotowość do jak najszybszego powrotu do oktagonu. Chętnie wejdzie w zastępstwo w razie kontuzji któregoś z uczestników jubileuszowego UFC 200 w limicie wagi lekkiej bądź półśredniej.

 

2 KOMENTARZE

  1. To jest zadownik który zasługuje na ogromne wypłaty. Chce walczyć zawsze i wszędzie, dostępny w 2 kategoriach, z niesamowitymi statystykami i efektownymi walkami. Nie ma drugiego takiego zawodnika. No, może Nate Diaz 😀

  2. No ale UFC to jest biznes. Skoro walczy z kimkolwiek, kiedykolwiek, gdziekolwiek, choćby za darmo, to UFC w to graj – będziesz walczył za darmo. Nate ma rację. UFC ma mniej sentymentów wobec zawodników niż rządy państw wobec swoich wojennych weteranów. Dlatego Donald nie powinien mieć sentymentów wobec UFC i zachowywać się jak biznesmen. Zobacz Donald takiego Khalidova – robi fikołki z jakimiś Turasami z ISIS i dostaje w KSW lepszy hajs od ciebie, a ty się tłuczesz z najlepszymi i gówno z tego masz.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.