Hapa przez całą pierwszą część starcia wykorzystywał swoją przewagę w kopnięciach, obijając nogi oraz tułów Black Beast. Jedno z uderzeń wyraźnie zraniło Lewisa, który z grymasem bólu na twarzy złapał się za wątrobę. Derrick złapał Travisa mocnym prawym, jednakże Browne trzymał się określonego planu – trzymał odpowiedni dystans, nie dając zbliżyć się przeciwnikowi. Gdy Lewis chciał wejść w klincz z Hapą, ten potraktował go okrutnym kolanem na żebra co nie spodobało się Derrickowi.
W drugiej rundzie Browne kontynuował to co zaczął od początku walki. Lewis gdy tylko trafił mocniejszym ciosem Travisa od razu skrócił dystans i zasypał Hapę okrutnymi kombinacjami, które dochodziły celu. Walka była naprawdę bliska zatrzymania na korzyść Black Beast, lecz Travis zdołał przetrwać ciężkie ciosy przeciwnika. Spróbował on obalenia, lecz Lewis zdołał odwrócić pozycję lądując w parterze w dominującej pozycji. W pewnym momencie Lewis rozpoczął swoje okrutne ground and pound, które ostatecznie odłączyło światło Browne’owi.
Ładne mu gwoździe powbijał 🙂 Kolejny dodatek do filmiku "thank ypu Edmond"…
Ja to nie moge zrozumiec jak ktos takinjak ten kanadyjski grek moze miec na koncie tulko jedna porazke, gosc jest tragiczny. Krzysiu by go zabil.