Po zwycięstwie z Kevinem Hollandem, Derek Brunson chciałby pojedynku w oktagonie UFC z byłym pretendentem do tytułu mistrzowskiego, Paulo Costą.

Na UFC Vegas 22 Brunson zdominował zapaśniczo swojego rywala i wygrał z Hollandem przez jednogłośną decyzję sędziowską. Tym samym przedłużył on swoją serię zwycięstw do czterech z rzędu. Po gali w miniony weekend Derek dał jasno znać, że w kolejnym pojedynku chciałby zmierzyć się z kimś z czołówki dywizji i na konferencji prasowej po gali wskazał „Borrachinhę” jako potencjalnego przeciwnika.

Nie mogę powiedzieć, że byłem zbytnio podekscytowany walką z Hollandem. Pytałem o walkę z Paulo Costą. Zgodziłbym się też na rewanż z Robertem Whittakerem. Chcę walczyć z zawodnikami z czołówki, którzy pozwolą mi się rozwinąć. Ta walka nie dała mi zbyt wiele. Teraz chcę pojedynku z lepszymi rywalami żebym mógł awansować w rankingu i był podekscytowany danym zestawieniem i czuję, że walka z Paulo Costą będzie właśnie takim starciem.

Costa (13-1 MMA) w ostatniej walce w słabym stylu przegrał z Israelem Adesanyą na UFC 253. Była to jego szansa na zdobycie pasa mistrzowskiego kategorii średniej organizacji. Przed starciem z „The Last Stylebenderem” mierzył się on z m.in. Yoelem Romero czy Uriah Hallem. Większość swoich walk, bo 11 z 13, wygrywał on przez KO/TKO. W kolejnym starciu miał zmierzyć się 17 kwietnia z Robertem Whittakerem, lecz wycofał się z pojedynku. Obecnie zajmuje on 2. miejsce w rankingu UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.