Deiveson Figueiredo wypowiedział się na temat przegranej z Petrem Yanem na UFC w Macau. Brazylijczyk wierzy, że w następnej walce wróci silniejszy, tak jak to ma w zwyczaju.

Deiveson Figueiredo otrzymał od UFC ogromną szansę, żeby zmierzyć się z byłym mistrzem kategorii koguciej organizacji, Petrem Yanem, na gali UFC w Macau. Dla Brazylijczyka była to okazja na wejście do ścisłego topu dywizji do 61 kilogramów organizacji. Po przegranej na punkty z Yanem, Figueiredo wypowiedział się na temat porażki oraz zapowiedział powrót do oktagonu.

Mój Boże, co za walka. Dzisiaj była noc Petra Yana. Bóg nie daje jednak tobie wyzwań, z którymi sobie nie możesz poradzić. Dzisiaj była jego noc i ja wrócę silniejszy. Zawsze to robię. Zawsze wracam mocniejszy, ale dzisiaj był jego wieczór. Maksymalny szacunek dla przeciwnika.

Dla 36-letniego Figueiredo (24-4-1 MMA) była to pierwsza porażka od stycznia 2023 roku. Do pojedynku z Yanem wchodził po trzech wygranych z rzędu z m.in. Marlonem Verą czy Codym Garbrandtem. Doświadczony Brazylijczyk aż 18 z 24 zwycięstw w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem. W przeszłości był mistrzem kategorii muszej największej organizacji MMA na świecie. Obecnie zajmuje 5. miejsce w rankingu tej dywizji.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of beef
beef

KSW
Lightweight

5,254 komentarzy 11,326 polubień