Robert Whittaker (MMA 21-5-0) po pięciu rundach wyrównanej walki pokonał jednogłośną decyzją Darrena Tilla (MMA 18-3-1). Sędziowie punktowali starcie 48-47, 48-47, 48-47.

Obaj dynamicznie rozpoczęli pojedynek. Po dwóch minutach wzajemnego badania się w stójce Brytyjczyk jednym z ciosów powalił rywala na matę, jednak Whittaker szybko się podniósł i wrócił do wymian w stójce. Świetnie pracował podbródkowymi Till, który powstrzymywał tymi uderzeniami przeciwnika. „The Reaper” miał wyraźny problem ze skróceniem dystansu i podejściem do Tilla z kombinacją. „The Gorilla” świetnie pracował na nogach, nie dając rywalowi pola do popisu. Dopiero pod koniec odsłony Whittaker zaczął rozpracowywać przeciwnika, w końcu docierając do jego szczęki.

Potwierdziły się ostatnie sekundy rundy w pierwszej w kolejnej odsłonie. Whittaker coraz łatwiej skracał dystans atakujac Tilla. Kolejne ciosy Brytyjczyk zdecydowanie odczuwał, a po jednym z nich osunął się na matę. W parterze „The Reaper” rozpoczął pracę nad ustabilizowaniem pozycji, po chwili obaj wrócili jednak do wymian w stójce.

Trzecia runda była od samego początku bardzo spokojna. Zawodnicy nie wdawali się w bezpośrednie wymiany, a atakowali się jedynie pojedynczymi uderzeniami lub kombinacjami złożonymi z kilku ciosów. Zarówno jeden, jak i drugi, co chwilę chwalili się świetnymi unikami. W tej odsłonie z pewnością najtrudniej byłoby wskazać zwycięzcę.

Kolejny minuty przypominały szachy. Obaj zawodnicy stali blisko siebie i od czasu do czasu któryś z nich przechodził do ofensywy. Zarówno Till, jak i Whittaker kalkulowali jednak każdy atak i za wszelką cenę starali się oni nie wyprowadzać nieprzemyślanych ciosów. Ciosów w związku z tym było bardzo mało.

Środek klatki zajął Till na samym początku piątej rundy. Brytyjczyk miał jednak problemy z punktowaniem przeciwnika, któremu zadawał coraz mniej uderzeń. Po obalenie w połowie odsłony poszedł zawodnik z Australii, Till to wybronił, na co Whittaker odpowiedział sierpami. Coraz częściej z kolejnymi sekundami kopał „The Reaper”, który próbował w tym znaleźć receptę na skuteczne punktowanie rywala. W ostatniej minucie Till coraz odważniej ruszał do przodu. Jednym z uderzeń rozciął Whittakera, który zaczął obficie krwawić, jednak Australijczyk po chwili odpowiedział udanymi obaleniami, którymi mógł zapunktować u sędziów oceniających to starcie.

Whittaker udanie powrócił po zeszłorocznej przegranej przez nokaut z Isarelem Adesanyą. Wcześniej „The Reaper” pokonywał między innymi Yoela Romer, Ronaldo Souzę, Dereka Brunsona, Rafaela Natala i Uriah Halla.

Till poniósł trzecią przegraną w ostatnich czterech starciach. „The Gorilla” w UFC przegrywał z Tyronem Woodleyem i Jorgem Masvidalem, zwyciężał natomiast między innymi z Kelvinem Gastelumem, Stephenem Thompsonem, Donaldem Cerronem czy Bojanem Velickovicem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.