Były pretendent do tytułu kategorii półśredniej zadebiutuje w nowej dla siebie dywizji wagowej na UFC 244. Darren Till zmierzy się z Kelvinem Gastelumem w walce w limicie do 84 kilogramów na gali w Nowym Jorku. Informacje podało ESPN.
Till (17-2-1 MMA) wróci do oktagonu po dwóch porażkach z rzędu. Kończyli go przed czasem kolejno Tyron Woodley i Jorge Masvidal. Po brutalnym nokaucie z rąk “Gamebreda” Darren wyznał, że prawdopodobnie przejdzie do kategorii średniej. Robienie limitu dywizji do 77 kilogramów było dla niego niezdrowe – w przeszłości nie zrobił on również wagi.
Gastelum (15-4 MMA) w ostatniej walce przegrał z Israelem Adesanyą. Stawką pojedynku był tymczasowy pas mistrzowski kategorii średniej. Po świetnej, wyrównanej walce Kelvin musiał uznać wyższość Israela na kartach punktowych sędziów. W kategorii średniej Gastelum wygrywał z m.in. Jacare Souzą, Michaelem Bispingiem czy Timem Kennedym. Tak jak jego rywal, w przeszłości występował on w kategorii do 77 kilogramów.
UFC 244 odbędzie się 2 listopada w legendarnym Madison Square Garden.
Będzie leżał angol. Jaram się na samą myśl.
Ciekawe czy będzie powtórka z walki z czarnym idiotą czyli czy Gastelum przeskoczy warunki Tilla. Niby na papierze jest 10 cm niższy i ma gorszy zasięg ale na pewno ma mocniejsze pierdolnięcie no i jeśli ma lepiej wyglądać w średniej to Kelvina może czekać czasówka… Niemniej jednak chciałbym dobitnego wypierdolenia pociągu Tilla.
UFC to maszynka do mielenia mięsa, najpierw go wypromowali, a potem wrzucili na taką ścieżkę zdrowia, to będzie kolejne KO, Grubasek jest w stójce znacznie lepszy i do tego walczy w średniej już od dawna. RIP Till.
Czyli ktoś ewidentne zaciągnął hamulec ręczny na karierze Anglika