Łzy niekoniecznie muszą oznaczać słabości. Doskonałym dowodem na potwierdzenie tych słów jest aktualny mistrz kategorii półciężkiej Daniel Cormier, który z dystansem podchodzi płaczu. Jak wiemy DC w przeszłości bardzo przeżywał przegrane z Jonem Jonesem, a wideo z jego płaczu szybko obiegały serwisy społecznościowe. Cormier jednak nie bardzo przejmuje się dogryzaniem ze strony fanów.
Ludzie zawsze publikują zdjęcia jak płacze nie zdając sobie sprawy, że kompletnie się tym nie przejmuję. Płakałem po przegranych odkąd byłem dzieckiem. Tutaj macie jeszcze jedno zdjęcie z łzami w oczach po porażce na jednym z turniejów. Co mogę powiedzieć… Nienawidzę przegrywać.
Czyżby odniósł się do ostatniego wywiadu Aśki przy okazji ? 😀