Daniel Cormier nie zgadza się z zarzutami w mediach społecznościowych w sprawie komentowania przez niego walki Jana Błachowicza z Israelem Adesanyą.

Po gali UFC 259, na której polski mistrz kategorii półciężkiej pokonał mistrza dywizji do 84 kilogramów, pojawiło się wiele krytycznych opinii na temat komentowania tego starcia przez Daniela Cormiera i Joe Rogana. Według fanów, panowie zbyt bardzo skupiali się na Adesanyi i nie byli obiektywni komentując jego starcie z Błachowiczem. Cormier na swoim profilu na Twitterze odpowiedział fanom, którzy krytykowali go po gali.

Obejrzałem walkę raz jeszcze. Nie zgadzam się z tym, że komentarz był stronniczy. Mówiłem o Janie i zauważałem kiedy dobrze radził sobie w walce. Przed piątą rundą walkę punktowałem 2-2 i po obejrzeniu pojedynku raz jeszcze punktowałem tak samo. Nic się nie zmieniło. Tak przy okazji, Jan reagował na wiele zmyłek w wykonaniu Israela, ale ten tego nie wykorzystał.

W przeszłości Cormier i Błachowicz nie zawsze się zgadzali. „DC” często krytykował naszego mistrza, a Polak nie pozostawał mu dłużny. Mistrz kategorii półciężkiej był chętny na wyjaśnienie sobie sportów z Cormierem w klatce UFC, lecz ten przebywał już na sportowej emeryturze i nie chciał bić się z Polakiem.

Dla Błachowicza (28-8 MMA) wygrana z Israelem Adesanyą na UFC 259 była pierwszą obroną pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej, który zdobył w walce z Dominickiem Reyesem na UFC 253. Polak pokonał „The Last Stylebendera” przez jednogłośną decyzję sędziowską pokazując swoje umiejętności zarówno w stójce jak i w parterze. Kolejnym wyzwaniem dla polskiego mistrza będzie Glover Teixeira. Walka z Brazylijczykiem odbędzie się prawdopodobnie za kilka miesięcy. Przed tym starciem nasz mistrz chce zrobić sobie krótką przerwę od startów i spędzić czas ze swoją rodziną.

3 KOMENTARZE

  1. Taaa jasne… stronniczy grubas pierdolił to co było korzystne dla UFC (i tak samo Rogan), bo na inną opcję nie było prikazu ; ) Obydwoje nie doceniali też atutów Janka, jak i tego jak dobrze walczył z jednak bardzo niewygodnym przeciwnikiem. I w komentarzu i poza nim.. jak dla mnie mogą spierdalać, następnym razem poproszę np. Bispinga do komentowania walki Jana.

  2. Grubas zobaczył walkę drugi raz i wciąż pierdoli kocopoły. „Uzasadnia” swoje 2:2 tym, że Israel nie wykorzystał „zmyłek” na które reagował Janek. Jak można poważnie traktować tego typu komentarze? Zwykła propaganda, żadnych faktów. Dobrze wie, że Janek nie przegrał ani jednej rundy ale będzie ściemniał, bo siedzi w kieszeni łysej danki.

  3. dc nie byl taki zly, Rogan slabo przygotowany i przez pierwsze 2 rundy widzial tylko Adesanye, ale potem tez sie ogarnal. DC nawet smial sie z Rogana jak ten w 2 rundzie powiedzial ze Izzy is outrsticking Jan, a Rogan dalej swoje. Ta 1 i 3 runda byly bardzo bliskie, wiec a gruby nie jest ekspertem od stojki tylko zapasnikiem, cokolwiek by o sobie nie myslal, wiec jego opinie bywaja takie sobie. Niektorzy jednak robia z igly widly, a szczegolnie media, bo jak cos sie dzieje, to ludzie klikaja komentuja itp. Komentowanie bylo takie sobie, nastawione troche na gwiazde, ktora im te 800tys ppv sprzedala, ale rozdmuchane to za bardzo a media i jutubowi eksperci zacieraja rece liczac wyswietlenia lajki i komentarze. Janek nawet nie widzial tego po angielsku i dostaje info od przewrazliwionych bardziej od niego zainwestowanych emocjonalnie spocencow i robi sie afera i wydumany konflikt

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.