Daniel Cormier zdradził informację, że nie doszedł jeszcze do pełni zdrowia przed występem na UFC 230. Amerykanin zmaga się z dokuczliwym urazem dłoni, o którym opowiedział podczas audycji MMA Hour.

Zawsze chciałem rywalizować, ale odniosłem kontuzję i nastawiłem się już na walkę z Brockiem Lesnarem. Wtedy zadzwonili do mnie z UFC i zapytali czy mogę walczyć za kilka tygodni. Odpowiedziałem, że „szczerze, nie jestem jeszcze gotowy, ale mogę zobaczyć jak to wygląda i czy jest jakaś szansa, żebym wyszedł do walki”. Powiedzieli, że chodzi o Derricka Lewisa. Odparłem, że muszę zobaczyć czy moja ręka wytrzyma podczas uderzania i jeśli będzie w porządku, to mogę zawalczyć.

Jest wystarczająco dobrze, żebym walczył. Tak szczerze nie jestem jednak gotowy na 100 procent. Zamykam pięść, ale nie mogę jej domknąć do końca. Czuję jakbym miał naprawdę mocno wybity palec.

Miałeś kiedyś wybity palec, którego nie potrafisz nastawić i trochę odstaje? Właśnie w takim stanie jest teraz moja ręka, mój palec wskazujący nie zgina się całkowicie. Nie jestem w stanie domknąć pięści, żeby była mocna i sztywna. Czuję, że jeśli nastawiłbym palec, to wszystko byłoby w porządku. Problem w tym, że boję się to zrobić. To boli. Mam nadzieję, że podczas sparingów palec sam się nastawi i wszystko wróci do normy.

Drobna kontuzja Cormiera wpłynęła w pewnym stopniu na jego przygotowania.

Mogę robić wiele rzeczy. Trochę sparuję, po prostu nie uderzam mocno prawą ręką. Mogę ćwiczyć zapasy, ale muszę być bardzo ostrożny. Jeśli coś ma się stać, to wolę, żeby było to podczas walki, a nie na treningu. Byłoby okropne, jeśli wziąłbym walkę na 3 tygodnie przed galą i musiałbym się wycofać tydzień później.

Gala UFC 230 odbędzie się 3 listopada w Nowym Jorku. Rozpiskę tego wydarzenia można znaleźć TUTAJ.

4 KOMENTARZE

  1. Kurwa Daniel,  żeby Lewis nie sprawił jednej z największych niespodzianek w dziejach UFC…

  2. Luj ogłuszacz od Rumbla go odrobinę zakołysał, to od Lewisa ustanie też. Myślę, że ich poziom mocy  jak jebną z całej epy jest podobny

  3. Bedzie klinika zapasnicza. Jedyne to Lewis potrafi dobrze jesli chodzi o zapasy to wstawac. Daniel go po prostu stlamsi przy siatce, przewroci, obije troche, i zameczy go tak. A potem Lewis sie podda bo mu sie zachce do toalety czy cos takiego..

  4. Jak dla mnie to DC promuje walkę. Oczywistym jest że jak by był w 100% formie to kurs na lewisa był by chyba z 10.0 i nikogo by ta walka nie obchodziła. Więc pierdoli jak potłuczony jak to ma zaraz umrzeć. Liczy że sam mu się nastawi ? Podwójny mistrz UFC z milionami na koncie ? W co wy ludzie wierzycie :DDC by zniszczenie w parterze 1 runda

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.