Daniel Cormier mimo łagodnej osobowości jest jednym z najbardziej znienawidzonych przez fanów zawodników MMA. Reprezentant AKA od jakiegoś czasu przy prawie każdej wypowiedzi musi wysłuchiwać buczenia kibiców zgromadzonych na gali. Aktualny mistrz kategorii półciężkiej kolejny raz obronił swój tytuł na gali UFC 210, kiedy to drugi raz poradził sobie z niezwykle niebezpiecznym Anthonym Johnsonem. Po walce DC postanowił, że nie będzie dalej starał się o sympatię fanów – otwarcie zaatakował swojego byłego rywala Jona Jonesa oraz innego zawodnika kategorii półciężkiej, Jimiego Manuwę nie dbając o rozbrzmiewające okrzyki niezadowolenia fanów zgromadzonych w Buffalo. W programie Ariela Helwaniego wypowiedział się on na temat swojej walki z Rumblem oraz wszystkich kontrowersji dotyczących tej gali.
- Wywiad w The MMA Hour po obronie tytułu to już tradycja dla Daniela Cormiera – nie doleciał nawet jeszcze do domu, ale musiał porozmawiać z Arielem, wiedział już na początku tamtego tygodnia, że cięcie wagi do tej walki będzie bardzo ciężkie, nie tracił kilogramów to jak przy wcześniejszych galach, to było najgorsze zejście do 205 funtów w historii jego występów w tej dywizji, wcześniej było dużo łatwiej, bo przerwy między pojedynkami były krótsze, teraz jego aktywność była mniejsza dlatego było tak ciężko, DC przyznał, że woli późniejsze ważenia, nie podoba mu się nowa formuła,
- Gdy waga pokazała 206.2 funta był zszokowany, nie mógł w to uwierzyć, zaczął krzyczeć na ludzi z komisji, że sprzęt jest po prostu zepsuty, był pewien, że zrobił limit kategorii półciężkiej, nie próbował nawet ścinać więcej kilogramów, chciał po prostu sprawdzić jeszcze raz swoją wagę, bardzo ucieszył się gdy okazało się, że wszystko jest w porządku,
- Cormier przyznał, że za pierwszym razem nikt nie przytrzymywał mu ręcznika, przy drugim podejściu chciał sam go złapać żeby nie pokazać niczego mediom zgromadzonym na ceremonii, Amerykanin wyznał, że ze zmęczenia nie pamięta nawet, że dotykał ręcznik, dopiero jak zobaczył zdjęcia zdał sobie z tego sprawę,
- Co ciekawe za kulisami mówiło się też o problemach ze zrobieniem wagi u Anthony’ego Johnsona, jednakże w jego przypadku sprzęt pokazał dużą niedowagę co może oznaczać, że ze sprzętem rzeczywiście mogło być coś nie tak,
- Obaj zawodnicy zostali zważeni w dzień walki, Cormier nie chciał powiedzieć ile pokazała waga, jednakże było to o co najmniej 20 funtów więcej, niż w dzień przed samym pojedynkiem,
- Obecność Jona Jonesa podczas gali oraz wszystkie rozmowy na jego temat nie drażniły Cormiera, był po prostu zdziwiony obecnością byłego mistrza na tej gali, Jon w tym momencie nie może nawet wejść do oktagonu, gdy Daniel zobaczył Bonesa stwierdził jedynie, że jego fryzura jest fatalna co go tylko rozśmieszyło,
- Cormier wyznał, że Johnson w żadnej z ich walk tak naprawdę go nie zranił, najbardziej w swojej karierze odczuł kolano Alexandra Gustafssona, który idealnie go trafił, ciosy Rumble’a nie robiły na nim takiego wrażenia jak uderzenie w wykonaniu Szweda,
- Według Amerykanina plan na walkę Johnsona był idealny pod jego styl, Daniel specjalizuje się właśnie w tych aspektach MMA, świetnie czuje się w klinczu oraz zapasach, ucieszył się z takich działań Anthony’ego, czuł bezradność rywala w parterze,
- AJ powiedział Cormierowi zaraz po walce, że przechodzi na emeryturę, dlatego też Daniel dał mu pierwszeństwo wywiadu z Joe Roganem, czuł, że to odpowiedni ruch, ma nadzieję, że Anthony tak naprawdę nie zakończy kariery, docenia to co zrobił w oktagonie,
- Gdy Ariel zapytał Daniela o idealnego rywala oraz termin ten stwierdził jedynie, że przeciwnikiem musi być Jon Jones, to walka, której domaga się od jakiegoś czasu, wierzy w słowa Dany White’a, który powiedział, że Bones nigdy nie będzie już w głównej walce wieczoru, Cormier wyznał, że nie ma z tym problemu, ale muszą wystąpić na dużej gali,
- Według Daniela Jon nigdy się nie zmieni ponieważ nigdy tak naprawdę nie zmierzył się z konsekwencjami swoich czynów, nawet podczas swojej konferencji przed UFC 210 Jones próbował być politykiem, który unika ciężkich pytań, chciał obrócić wszystko w żart zamiast poważnie porozmawiać na temat jego problemów,
- Reprezentant AKA wyznał, że jego kariera oraz to co pozostawi po sobie nie jest zależne od Jonesa, po prostu chce z nim walczyć ze względu rywalizacji sportowej, to Jon potrzebuje wrócić do oktagonu, bez tego jest tak naprawdę nikim, kiedy to Daniel ma życie poza MMA,
- Fani mogą buczeć na DC ile tylko chcą, nie będzie się tym przejmować – mimo wszystko będą musieli oni męczyć się z Cormierem, który zamierza wygrywać w oktagonie, pokonywać kolejnych rywali więc są oni skazani na jego obecność,
Ja tam czytam wszystkie twoje kąciki, bo często jest mnóstwo informacji o których nie wiemy i co się dzieje poza oktagonem, a także z życia ciekawostki, a to uwielbiam właśnie 🙂
To on ma gromadkę dzieci i nie jest żonaty ? Nie możliwe…