Ze wszystkich osób, to Jon Jones nie powinien pouczać innych zawodników w sprawie USADA, lecz były mistrz nie mógł się powstrzymać od zwrócenia uwagi swojemu byłemu rywalowi, Danielowi Cormierowi, który ostatnio otwarcie wyznał, że nie będzie odbierał telefonów od komisji antydopingowej. Bones postanowił wyjaśnić swoje zdanie na ten temat na Instagramie.
Daniel, oszalałeś? USADA cały czas dzwoni, a Ty nie odbierasz, bo dobrze wiesz, że jak powiedzą Ci, iż jestem niewinny to Twoja wizja, którą utworzyłeś sobie w głowie pęknie. Znowu wszystko stanie się realne. Zamiast zmierzyć się z rzeczywistością owijasz się swoimi sztucznymi pasami i powtarzasz sobie, że piszczel, który rozbił Ci twarz, był skutkiem brania sterydów. Fakt jest taki, iż nie możesz mnie pokonać i to powstrzymuje Cię od odebrania telefonu. Jeśli to zrobisz, koszmar znowu wstanie się czymś rzeczywistym. Może jednak w końcu trzeba zmierzyć się z faktami – zostałeś pokonany przez lepszego zawodnika. To może dać Ci spokój albo motywację do trzeciej walki. Teraz, kiedy wizja, którą sobie utworzyłeś się wali i moje wykroczenie zostało uznane za nieprzydatne, nadal musisz sobie coś tam powtarzać. Jak potwierdziła USADA, zakazane substancje w moim organizmie znalazły się tam przypadkiem, ale wpier*ol, który Ci ponownie spuściłem nie był przypadkowy. Misja wypełniona. Odbierz telefon.
Mówi się, że pierwszym rywalem Jonesa na powrót do oktagonu ma być Alexander Gustafsson. Cormier na początku przyszłego roku prawdopodobnie zmierzy się z Brockiem lesnarem.
Ale chujowy wpis, by wrzucił coś z treningu by lepiej było.
Skoro niewinny to po co współpraca z USADA i donoszenie na innych Powinien i bez tego się wybronić
Jaki skurczysyn tupeciarz. "Jestem niewinny". Ego tego kapusia jest większe niż Ziemia. Może to mało realne, ale strasznie bym chciał żeby go ludzie wygwizdywali na walkach.