Jon Jones wyklucza trzecią walkę ze swoim największym rywalem. W wywiadach przed UFC 241 dziennikarze pytają Daniela Cormiera nie o jego następnego przeciwnika Stipe Miocicia, a o Jona Jonesa, z którym ma bogatą przeszłość. DC stwierdził, że możliwa jest ich trzecia walka po potencjalnej wygranej z Miociciem. „Bones” ma jednak inne zdanie.
Despite what he says to the media, I will guarantee you guys there will be no third fight. No way will he lose that weight again, no way will he be willing to reface those nightmares that comes when facing the beast.
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) August 12, 2019
Nieważne co mówią media. Mogę Wam zagwarantować, że nie będzie trzeciej walki. Nie ma szans, że on znowu zrobi wagę. Nie będzie chciał znowu zmierzyć się z tymi koszmarami o walce z bestią.
Zawodnik wykluczył także przejście do kategorii ciężkiej UFC:
I’ve been the light heavyweight champion for almost my entire MMA career, never have I moved up to challenge a heavyweight champion. I’m simply not interested in it right now, never seriously have been.
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) August 12, 2019
Jestem mistrzem kategorii półciężkiej przez prawie całą swoją karierę, nigdy nie przeszedłem do ciężkiej, aby zawalczyć z innym mistrzem. Nie jestem po prostu tym teraz zainteresowany, nigdy nie byłem.
Obaj panowie walczyli dwukrotnie. W pierwszej walce Jones wygrał przez decyzję sędziowską, a drugą przez TKO, lecz wynik został zmieniony ponieważ w organizmie „Bonesa” znaleziono niedozwolone substancje. Trzecia walka obu panów byłaby z pewnością jedną z największych w historii UFC, lecz najpierw Cormier musi wygrać z Miociciem.
Myślę , że DC też nie jest zainteresowany a przynajmniej nie w wadzę półciężkiej.