Przyjaciel Caina Velasqueza, aktualny mistrz kategorii ciężkiej, Daniel Cormier, który od zawsze przygotowuje się z Velasquezem w AKA do kolejnych walk, wypowiedział się na temat przegranej swojego kolegi z Francisem Ngannou na UFC on ESPN 1.

Jestem rozczarowany. Wiem, jak ciężko trenował, był przygotowany na tę walkę. Miał sporo pecha. Cain Wyglądał naprawdę dobrze podczas obozu przygotowawczego. Był gotowy na walkę. Wszystko szło bardzo dobrze. Czułem, że wygra tę walkę. Nie możesz jednak wszystkiego kontrolować. Uszkodził sobie kolano. Walczysz z wielkim gościem jak Francis. Nie możesz popełnić żadnego błędu.

Za każdym razem kiedy widzisz coś takiego emocje biorą górę i chcesz pomścić kolegę. Francis nie pytał o walkę ze mną, może zrobi to później. Jeśli będziemy chcieli zrobić taki pojedynek to to zrobimy… Nie będę jednak z nim walczył. Ja go po prostu pokonam.

Co ciekawe po tym jak Cormier skomentował przegraną Velasqueza, Ngannou na konferencji prasowej dał jasno znać, że chętnie zawalczyłby z Danielem i dałby mu szansę pomszczenia kolegi.

1 KOMENTARZ

  1. Kurwa DC mógłby być za mały na Gugu. Jeśli faktycznie poprawił obronę przed obaleniami to Cormier miałby lipę bo w stójce nie ma czego szukać a i mistrzem sprowadzeń też nie jest.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.