Daniel Cormier nie zapomina o swoim odwiecznym rywalu, Jonie Jonesie.
Aktualny mistrz kategorii półciężkiej w jednym z wywiadów towarzyszącym UFC 210 odniósł się do słów swojego przeciwnika, Anthony Johnsona, na temat byłego posiadacza tytułu, Jona Jonesa. Rumble wyznał w podcaście 5ive Rounds, iż nieważne co zrobi Bones, reprezentant Jackson Wink MMA zawsze będzie liczył się w walce o najwyższe laury. DC ma odmienne zdanie.
Myślę, że musimy przestać mówić “nieważne co zrobił w przeszłości Jon”. Wszyscy wiemy co się stało, znamy fakty. Nie możemy wiecznie ukrywać prawdy. Doskonale zdajemy sobie sprawę ze wszystkich złych rzeczy, które Jon robił. Do tego próbował wszystkich oszukać biorąc doping. Każdy to widzi. Wkur*ia mnie takie gadanie, bo myślę sobie wtedy – “dlaczego zadajecie mi pytanie o gościa, który na 3 dni przed naszą walką oblał testy?”
Jon został zawieszony na rok przez USADA. Myślę, że niektórzy źle to zrozumieli. Agencja nie uwierzyła w jego wymówki. Dali mu maksymalną karę za to co zrobił. Jego obrona nic nie dała. USADA zdecydowała się na maksymalne zawieszenie – on jest po prostu oszustem. Nie kupili jego tłumaczeń – co on tam gadał, że brał tabletki na płodność, na potencję? Nie uwierzyli w jego gadanie, dlatego jego kara wyniosła aż rok.
Oszukałeś biorąc doping. Wjechałeś komuś w auto i uciekłeś z miejsca wypadku. Doskonale wiem co zrobiłeś. Jeśli wszyscy chcą to ignorować, proszę bardzo. Ja nie mam takiego zamiaru.
Cormier drugi raz zawalczy z Anthonym Johnsonem na UFC 210. Pełna rozpiska dostępna jest TUTAJ.
Oj bo znowu się zrobi temat rzeka na twitterze: scumbag vs pussy
Dobrze Daniel gada. Swoja droga pewnie ma na to wyjebane tylko pismaki nie daja mu spokoju i ciagle pytaja sie o glupka.