Zawodnicy kategorii ciężkiej nie mogą być zadowoleni z pojawienia się w rankingu Daniela Cormiera, który na UFC 226 pokonał ówczesnego mistrza, Stipe Miocicia. Tak świetnym debiutem w zestawieniu Cormier sprawił, że wszyscy, oprócz Derricka Lewisa, zawodnicy spadli w rankingu o co najmniej jedno miejsce. Tylko Black Beast, który również na tej samej gali pokonał Francisa Ngannou, awansował w zestawieniu.
Cormier zanotował również awans w zestawieniu pound for pound. Teraz Amerykanin jest na 1. miejscu bez podziału na kategorie wagowe.
Poza rotacją w kategorii ciężkiej warto zanotować, iż Conor McGregor spadł o jedno miejsce, a jego kosztem awansował kontuzjowany Tony Ferguson.
A gdzie Werdum?