Cormier o niedosycie Topurii, który chce wejść do wagi lekkiej. “Teraz musiałby mierzyć się z…”

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Daniel Cormier pokusił się o stwierdzenie, że Ilia Topuria chce wejść do wagi lekkiej, bo potrzebuje kolejnego wyzwania na miarę dotychczasowych osiągnięć.

Mistrz wagi piórkowej Ilia Topuria wypowiadał się ostatnio rozlegle o chęci przejścia do dywizji lekkiej i uzyskania statusu podwójnego mistrza. Wyzwał do walki Charlesa Oliveirę i przyznał, że byłby gotów nawet zwakować pas w kategorii piórkowej. Trener Topurii zauważył, że mocną motywacją jest też niechęć do ścinania wagi do piórkowej.

O sytuacji Ilii Topurii rozmyślał Daniel Cormier, który w programie Funky and the Champ zauważył, że za największymi osiągnięciami może iść też największy niedosyt:

Kiedy pokonasz najlepszych gości, zwłaszcza tych dwóch [Volkanovski i Holloway], którzy rządzili tą dywizją przez tak długo, może się pojawić lekkie zmęczenie. Nie chodzi o zmęczenie fizyczne, ale mentalne. Musisz być w szczytowej formie, żeby zrobić to, co on zrobił z Maxem Hollowayem, co zrobił z Volkanovskim.

Nie obchodzi mnie, co mówią ludzie. Jedyni, którzy wierzyli, że on może tego dokonać, to Ilia Topuria i jego ekipa. Nie mogliśmy tego przewidzieć, patrząc z zewnątrz. Wyszedł i znokautował Maxa Hollowaya. To się nie zdarza. Nikt nie nokautuje Maxa Hollowaya. Znokautował Volkanovskiego. Nie robi się dwóch takich rzeczy z rzędu.

Teraz przeszedł przez walki z dwoma uznanymi weteranami i gwiazdami, ludźmi, którzy sprzedają pay-per-view, z mistrzem BMF – po to, by teraz musieć mierzyć się z kimś, kto dopiero buduje swoją karierę. Kimś, kto jest dopiero wschodzącą gwiazdą – kimś, kim on był jeszcze dwie walki temu.

Jednym z najbardziej wyraźnych następnych oponentów dla Ilii Topurii w wadze piórkowej byłby Diego Lopes – jadący na fali pięciu zwycięstw z rzędu. “El Matador” jest też wstępnie umówiony na mistrzowski rewanż z Alexandrem Volkanovskim. Zobaczymy, czy Topuria rzeczywiście zdecyduje się opuścić kategorię piórkową i przejść do wagi lekkiej, chociażby w celu walki z Charlesem Oliveirą.