YouTuberzy coraz częściej są naturalnym elementem gal MMA. Zwłaszcza w Polsce gęstość osób znanych z Internetu i mających mało wspólnego ze sportami walki, jest spora. Powstały nawet organizacje, jak Fame MMA, w całości poświęcone konfrontacjom takich postaci. Za oceanem też nie próżnują. Wkrótce pojedynki Bena Askrena z Jakiem Paulem oraz Logana Paula z Floydem Mayweatherem Jr. Choć Jake i Logan to słynni YouTuberzy, Dana White nie da im szansy w UFC.
W związku z tymi pojedynkami, rozgorzała na nowo dyskusja czy zobaczymy kiedyś tę dwójkę w MMA. W przypadku Logana fani argumentują to tym, że oprócz boksu, ma też solidną bazę zapaśniczą, kwalifikował się do pierwszej dywizji w Ohio i mógłby z łatwością przestawić się z boksu na MMA.
Kilka lat wcześniej Dana White przyznał się serwisowi TMZ Sports, że nie zatrudni Logana, gdyż dostał nauczkę gdy zrobił wyjątek, dając szansę wrestlerowi CM Punkowi. Szef UFC dodał też, że gdyby zrobił kolejny wyjątek, to “ten dzieciak zginąłby w oktagonie” lub “został poważnie skrzywdzony”.
“Freaki” jak już wiemy, to nie tylko folklor polskiego MMA, a też nawet w najmocniejszej lidze świata mogliśmy ujrzeć osobistości bardzo luźno związane ze sportami walki. Najsłynniejszym okazem jest z pewnością Phillip Jack Brooks, który bardziej znany jest jako CM Punk. Profesjonalny wrestler i były mistrz WWE, który prosto z tego widowiska, przeszedł do UFC w 2016 roku. W debiucie szybko przegrał z Mickeyem Gallem. Dostał jednak drugą szansę dwa lata później w starciu z równie początkującym Mikiem Jacksonem. Choć walka doszła do decyzji, była tak tragiczna, że Dana White chciał zwolnić obu zawodników. CM Punka za brak umiejętności a Mike’a Jacksona za to, że nie chciał go skończyć i męczył (lub bawił) się z nim przez trzy rundy.
Na konferencji prasowej po walce, Dana White powiedział:
Masz możliwość walki z CM Punkiem a zaczynasz robić pokazówkę z jakimiś ciosami na klatkę piersiową gdy jesteś w dosiadzie. Ani przez moment nie wyglądało jakby Mike chciał skończyć Punka, a mógł to zrobić kilka razy. Nie wiem co ten facet robił zanim daliśmy mu szansę zawalczyć, ale niech do tego wraca. Jak dla mnie to on jest przegranym.
Choć Jackson dostanie jeszcze jedną szansę w UFC, bo wraca do klatki 1 maja, tak CM Punk pożegnał się z MMA. Dlatego dziś Dana White bardzo sceptycznie patrzy na pojedynki braci YouTuberów, lekceważy ich umiejętności sportowe i nie chce ich widzieć w UFC, wyraźnie uważając ich za “freaków”.
Logan przegrał z dzieciakiem grającym w gry wideo a teraz ma walczyć z Floydem?
Żaden z nich nie potrafi walczyć. Jeśli ludzie są wystarczająco głupi by to kupować to nie wiem co ci powiedzieć. Rozumiem to jednak. Floyd chce zarobić trochę pieniędzy więc teraz to robi. Są ludzie, którzy chcą to oglądać, ale ja nie należę do nich.
“Freaki”, czyli osoby spoza sportów walki, które z zupełnie pozasportowych zasług, dostają szansę zawalczenia na gali – Tak najprościej można wytłumaczyć to pojęcie. W Polsce powstało wiele organizacji korzystających z tego formatu konfrontacji ludzi znanych np. ze środowiska YouTube. Fame MMA, Elite Fighters, FFF, High League, EFM Show i jeszcze kilka innych by się znalazło. Część z tych osób, które dostają szansę zawalczenia, po latach staje się pełnoprawnymi zawodnikami, uczciwie poświęcając czas treningom i nauce technik. Choć do dziś kwestią otwartą pozostaje kogo można nazywać “freakiem” a kto dawno już przestał nim być bo zna techniki i stoczył kilka walk.
I bardzo dobrze. Wystarczy, że połowa najbardziej kasowych zawodników uprawia sport z kategorii “moda na sukces” i walczy głównie na konferencjach prasowych.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Flyweight
BAMMA Middleweight
Moderator
Vale Tudo Championship
WSOF Strawweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/53424/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>