Jeśli informacje na temat sportowej emerytury Amandy Nunes okażą się prawdziwe, może oznaczać to koniec kategorii piórkowej kobiet w największej organizacji MMA na świecie. Dana White w rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że prawdopodobnie dywizja do 66 kilogramów dla kobiet przestanie istnieć jeśli „Lwica” zakończy przygodę ze sportem.

Mam nadzieję, że nie przejdzie na emeryturę. Naprawdę ją lubię, dała ostatnio świetny występ, a najpiękniejsze w tym jest to, że po walce z Germaine de Randamie każdy mówił, że „wyglądała jak zwykły człowiek”, była krytykowana.

Walczyła prawdopodobnie z najlepszą stójkowiczką w historii tego sportu, pokonała ją i wyglądała w tej walce „jak zwykły człowiek”. Po tym pojedynku dała popis w następnej walce i wyglądała niesamowicie dobrze w zestawieniu z najtwardszą kobietą jaką widziałem w życiu (Felicia Spencer). Po takim występie naprawdę nie chciałbym żeby przeszła na emeryturę. Jeśli jednak to prawda i tego właśnie chce to prawdopodobnie powinna to zrobić.

Prawdopodobnie nie będzie kategorii piórkowej bez niej. Właśnie powiedziałem swoim ludziom zeby zbudowali dywizję do 66 kilogramów dla niej. Podpisujmy kontrakty z nowymi dziewczynami, zbudujmy jej kategorię wagową, a teraz ona zaczyna mówić o emeryturze więc musimy się dogadać i zobaczyć jak to będzie wszystko wyglądało.

Nunes (20-4 MMA) nie przegrała w klatce UFC od 6 lat.  Na UFC 200 została mistrzynią kategorii koguciej pokonując Mieshę Tate. Aż 5 razy obroniła pas mistrzowski w tej dywizji, wygrywając z m.in. Rondą Rousey czy Valentiną Shevchenko. Mistrzynią kategorii piórkowej została na UFC 232, kiedy znokautowała Cris Cyborg. 16 z 20 wygranych w karierze Brazylijka zdobywała przed czasem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.