Dana White podczas wywiadu po UFC 94 zaskoczył wszystkich zdradził że ma już podpisaną umowę z gwiazdą Japonii, Satoshi Ishim:
Sprawa wygląda w ten sposób że ten dzieciak siedzi teraz na loterii. Zaoferowano mu miliony dolarów w Japonii. Oni go chcą. Ale teraz to on musi podjąć decyzję czy chce skorzystać z tego losu na loterii czy przyjść do nas i ciężko pracować, wspinać się do góry i starać się zostać najlepszym.
Ja nie wierzę w filozofie Japońskiej promocji, wrzucą go od razu na głęboką wodę i zostanie tam kurwa zamordowany jak Sakuraba. Wiecie, chodzi o tą całą filozofie chwały. Ja wierze w dobrą drogę, wstawimy dzieciaka do odpowiedniej wagi, później z biegiem czasu będzie szedł w górę. Jeśli dołączy do nas i wybierze odpowiednią drogę, będzie super gwiazdą w Japonii. To jest dużo lepsza umowa dla niego niż wybranie Japonii i pójście na egzekucję którą wykonają goście walczący w tym od lat….a stanie się tak ponieważ oni potrzebują go już teraz żeby przeżyć, muszą zorganizować jego walkę w tej chwili. Rozumiecie, DREAM go potrzebuje. Ja nie, ja go po prostu chce.
Tak naprawdę to mogę go zatrzymać. Mam z nim podpisaną umowę. Ale jeśli przyjdzie do mnie i powie że chce skorzystać z tego losu na loterii, to dam mu tą szansę. Musi sam zdecydować co chce robić w życiu. Tylko dlatego że mam z nim podpisaną umowę nie oznacza że będę mu mówił co ma robić ze swoim życiem. Siedziałem z nim i przez kilka godzin mówiłem mu co powinien zrobić ze swoją karierą. Teraz wszystko zależy od niego. Nie zmusisz nikogo do bycia zawodnikiem MMA, on musi tego chcieć”
Na koniec dał jasno do zrozumienia że kiedy tylko KID wypełni kontrakt na 2 walki w DREAM to wyląduje u niego w WEC:
“Sprowadzimy go i damy mu najpierw jedną walkę, i jeśli ją wygra to będzie walczył z Miguelem Torresem o pas mistrza”
Czy Dana White na starość robi się miętki? Pamiętamy przecież jakie atrakcje zapewnił zawodnikom którzy chcieli od niego odejść. Lista ofiar batalii sądowych jest naprawdę długą. Randy Couture, BJ Penn, Tito Ortiz to tylko najwięksi z nich o których mieliśmy okazję słyszeć. Były mistrz UFC Frank Shamrock do dziś walczy z Zuffą w sądzie. I teraz nagle Dana White tak po prostu pozwoli odejść zawodnikowi który może być kluczem do jego sukcesu w Japonii. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć 🙂
Danuta mówi z sensem- Ale na miejscu Satoshiego szedłbym do Dream:))) kryzys jest więc Bańka piechotą nie chodzi. A jak polegnie w UFC z jakimś kelnerem- a w MMA wszystko jest możliwe- np. może mieć szklaną szczęke:))to Sopranos z UFC obniżą mu kontrakt i będzie w plecy
a mnie się wydaje że Dana sam nie wierzy w to co mówi :)..
Miliony teraz albo miliony za parę lat(bardzo nie pewne)..zrozumiałem że taki dostał wybór ten japoniec.
Niech idzie gdziekolwiek i skończy ten cyrk 😐
On tak chyba to przeciąga żeby mieć więcej czasu na naukę boksu 😀
“i zostanie tam kurwa zamordowany” – hehe, prosto z mostu 😀
No niby wymienionych zawodników traktował jak traktował, ale takiemu Crocopowi pozwolił na walki w Japonii mimo niewypełnienia kontraktu, i jakoś nie wypowiada się o nim jak o Ortizie i innych
Mi się wydaje że Dana jest skłonny zgodzić się na wiele pod warunkiem że zawodnicy załatwią to z nim w sposób nie godzący w jego ego 🙂
A mi się wydaje,że to nie Ego tylko czyste wyrachowanie i kalkulacja…Dana to przede wszyskim biznesmen i to b.dobry.
Może być też tak że White zdaje sobie sprawę z tego,że Ishii próbuje podbić stawkę,i daje mu do zrozumienia,że obejdzie sie bez niego 😉
Celnie;)
Cro Copa puścił bez problemów…
Po co mu zawodnik, który będzie mu wchodził w paradę, a dla Amerykańskiej publiczności i tak jest do niczego. Co innego, jak będą wchodzić na Japoński rynek. Ale to jeszcze troszeczkę…