Prezydent UFC miał tylko i wyłącznie dobre rzeczy do powiedzenia po występie Khabiba Nurmagomedova na gali UFC 254. Rosjanin po wygranej z Justinem Gaethje, którego poddał w 2. rundzie pojedynku, postanowił przejść na sportową emeryturę. Dana White na konferencji prasowej po gali na „Fight Island” wypowiedział się na temat Rosjanina.
On jest największym skur*ielem na tej planecie. Zaczęli spokojnie, wyczuwali się przez 2 minuty. Potem zaczęli się bić. Presja jaką narzucił Khabib była niesamowita. Nie szanował siły uderzenia Justina. Szedł po swoje, robił co chciał. Kiedy poszedł po dźwignię na rękę w pierwszej rundzie to myślałem, że mu się to uda.
W drugiej rundzie cały czas utrzymywał presję, zapiął duszenie i udusił rywala. Niesamowite. Patrząc na to co ten człowiek przeszedł, mamy szczęście, że mogliśmy zobaczyć dzisiaj jego walkę. Słyszałem plotki o jego kontuzjach, o których pewnie jeszcze sam opowie.
Jest numerem jeden na liście bez podziału na kategorie wagowe i musimy zacząć zastanawiać się czy nie jest najlepszym zawodnikiem w historii tego sportu. Dajmy mu trochę czasu na regenerację i nie chodzi mi tutaj o aspekt fizyczny, a mentalny, emocjonalny. Ten człowiek sporo przeszedł po stracie swojego taty. Tak jak powiedziałem, mieliśmy szczęście, że go dzisiaj oglądaliśmy.
Jeszcze przed galą prezydent UFC wyznał, że gala prawdopodobnie osiągnie bardzo dobry wynik sprzedaży pod względem transmisji PPV. Khabib Nurmagomedov stał się podczas swojej kariery w UFC jedną z największych gwiazd organizacji. Teraz w kategorii lekkiej pozostają tacy zawodnicy jak Conor McGregor, Dustin Poirier, Tony Ferguson czy Justin Gaethje. Nie wiadomo kogo White zestawi ze sobą w walce o pas mistrzowski zwakowany przez Khabiba. McGregor i Poirier mają zawalczyć ze sobą w styczniu 2021 roku, lecz nie wiadomo czy stawką pojedynku będzie tytuł.
Zobacz także: Reakcja Conora McGregora na przejście na sportową emeryturę Khabiba Nurmagomedova
