Francis Ngannou prawdopodobnie będzie potencjalnym zastępstwem w walce o pas mistrzowski kategorii ciężkiej UFC jeśli któryś z duetu Stipe Miocić i Daniel Cormier wypadną z pojedynku na UFC 252. W podcaście „The Schmozone” Dana White, prezydent organizacji „Ultimate Fighting Championship” wypowiedział się na temat obecnej sytuacji „Predatora” i zapewnił, że rozmawiają z Ngannou o jego przyszłości.

Rozmawialiśmy z Ngannou o tym. Nie wiem na jakim etapie są rozmowy, ale tak, to oczywiste. Jeśli jeden z tych gości wypadnie, będziemy chcieli żeby to Francis zawalczył o pas mistrzowski.

Ngannou (15-3 MMA) miał już w przeszłości jedną szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego kategorii ciężkiej UFC, kiedy to na UFC 220 w Bostonie zmierzył się ze Stipe Miociciem. Przegrał przez jednogłośną decyzję sędziowską. Od tamtej pory wygrał 4 pojedynki przed czasem nokautując rywali w pierwszej rundzie walki. Pokonał m.in. Caina Velasqueza czy Curtisa Blaydesa.

W wielu wywiadach Kameruńczyk dał znać, że nie jest zadowolony ze swojej obecnej pozycji w UFC. Ngannou bardzo chciałby zawalczyć o pas mistrzowski UFC i nie podobało mu się zwlekanie z ogłoszeniem pojedynku o tytuł pomiędzy Miociciem a Cormierem. Trzecia walka obu zawodników odbędzie się 16 sierpnia na UFC 252. Kolejnym pretendentem bez wątpienia jest Francis więc wygrany tego pojedynku zmierzy się z mocno bijącym „Predatorem”.

Innym pojedynkiem czołowych zawodników kategorii ciężkiej jest starcie Curtisa Blaydesa z Alexandrem Volkovem. Walka odbędzie się już w ten weekend.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.