Dana White i Tyron Woodley nigdy dobrze się nie dogadywali więc odpowiedź prezydenta UFC na pytanie „z kim najciężej było ci współpracować” nie powinna być zaskoczeniem. W przeszłości White zarzucał Woodleyowi wstrzymywanie kategorii półśredniej i odrzucanie ofert walk. Prezydent UFC często krytykował „The Chosen One” w mediach, szczególnie przy okazji jego walki z Demianem Maią. Dana wypowiedział się na ten temat w niedawnej rozmowie z dziennikarzami.

Jeśli pytacie mnie z kim najciężej było mi się dogadać w mojej karierze to odpowiedź brzmi –  Tyron Woodley. Wszyscy myślą, że go nie lubię. Woodley to dzieciak, z którym najciężej jest mi współpracować i zawsze patrzyłem na niego zadając sobie pytanie co osiągnął a co mógłby osiągnąć.

Dobrze wyglądający dzieciak, świetna sylwetka, kompletny zawodnik, mistrz świata, ma nokautującą siłę ciosu, wszystkie narzędzia do bycia gwiazdą, ale z nim zawsze były jakieś problemy, on ma zawsze coś do roboty poza walką…

38-letni Woodley (19-6-1 MMA) nie ma ostatnio najlepszej formy. Zawodnik przegrał 3 ostatnie walki z rzędu, kolejno z Kamaru Usmanem, Gilbertem Burnsem i Colbym Covingtonem, w fatalnym stylu nie wygrywając żadnej rundy. „The Chosen One” to były mistrz kategorii półśredniej, a w przeszłości wygrywał z m.in. Robbiem Lawlerem, Kelvinem Gastelumem, Carlosem Conditem, Stephenem Thompsonem, Demianem Maią czy Darrenem Tillem. Mimo trzech porażek z rzędu, były mistrz nie zamierza przechodzić na sportową emeryturę i będzie kontynuował swoją karierę w oktagonie UFC.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.