Prezydent UFC zapytany o kolejną wielką gwiazdę MMA nie miał żadnych wątpliwości.
Po wczorajszej gali UFC 216 Dana White był gościem w programie The Dan Le Batard Show, gdzie wypowiedział się na temat, który nurtuje wielu fanów. Jak wiemy podczas ostatnich lat organizacja straciła takie gwiazdy jak Ronda Rousey czy Jon Jones. Największy pod względem marketingowym zawodnik w historii, Conor McGregor, nie nie wystąpił w oktagonie UFC od listopada tamtego roku. Zapytany przez prowadzącego o przyszłe, wschodzące gwiazdy, White nie miał wątpliwości – wskazał on aktualnego mistrza kategorii koguciej, Cody’ego Garbrandta.
Nasza następna gwiazda? Nie mam wątpliwości. Wystąpi 4 listopada w Madison Square Garden. Dzieciak jest już mistrzem. Nazywa się Cody No Love. Ma wielki potencjał marketingowy. Myślę, że Cody zostanie wielką gwiazdą UFC w przyszłości.
Na UFC 217 zobaczymy także powrót jednego z największych zawodników w historii, Georgesa St. Pierre’a w pojedynku z Michaelem Bispingiem.
Czyli nawet jak Dillashaw wygra to UFC zrobi wszystko zeby wykreowac Garbrandta na gwiazde:)
Wypadałoby narobić szumu wokół tego dzieciaka, bo ma potencjał przeogromny, kupił mnie walką z Dominatorem, to co zrobił z tym kotem przeszło ludzkie pojęcie, obnażył go okrutnie, robił z nim co tylko chciał. Mam nadzieje, że potwierdzi to w walce z Dillashawem 4go listopada – miesiąc przed grudniem!