dana

Zachowanie Jona Jonesa przynosi straty nie tylko samemu „Bonesowi”.

Od zawsze mówiło się, iż Amerykanin może być najlepszym zawodnikiem w historii MMA. Jednakże, umiejętności to nie wszystko, co pozwala osiągnąć sukces w tym sporcie. Jones swoimi idiotycznymi zachowaniami poza oktagoniem nie pomagał sobie w osiągnięciu sukcesu. Przypomnijmy, że przez wypadek samochodowy, kiedy to uciekł z miejsca zdarzenia, został odebrany mu pas mistrzowski kategorii półciężkiej. Teraz obecność zakazanych substancji pozbawiła go możliwości startów na cały rok.

Dana White w programie The Dan LeBatard Show wypowiedział się na temat sytuacji byłego mistrza kategorii półciężkiej.

To z pewnością jeden z tych gości, który mógł stać się najlepszym w historii. Jeśli spojrzysz jak długo już nie występuje w oktagonie, mógłby w tym czasie obronić tytuł kilka razy. Może już znalazłby się w kategorii ciężkiej, kto wie… Ale jeśli robisz tak głupie rzeczy – musisz ponieść konsekwencje.

Straciliśmy przez to sporo pieniędzy, on tak samo. Do tego dochodzi co zostawi po sobie… Powiem tak, w historii sportów walki nikt nie powrócił po takiej przerwie i wyglądał lepiej. Nawet Muhammad Ali. Jego następne pojedynki mogą być interesujące.

Nie wiem ile konkretnie stracił pieniędzy. Jeśli przeniósłby się do kategorii ciężkiej i walczył tam o drugi pas, to mogłoby być wielkie wydarzenie. Może byłaby to wypłata na poziomie 15-20 milionów dolarów.

Dana White wypowiedział się także na temat potencjalnych superfights, które Jones mógł stoczyć w oktagonie.

Myślę, że byłby idealny do takich pojedynków. Miał wielki potencjał. Kto wie ile tak naprawdę stracił przez te szaleństwo.

Jones będzie mógł powrócić do oktagonu w lipcu 2017 roku.

 

36 KOMENTARZE

  1. Jeśli nie powróci, albo powróci rzeczywiście słabszy (w co wątpię, bo on jest jednak ciągle młody i zakaz walk nie taki długi), to czego bym najbardziej żałował, to jego walki z Anthonym Johnsonem.

  2. A ja twierdzę, że prime Jonesa już minął i będzie tylko gorzej. Przy kolejnej walce będzie w najgorszej formie w swoim życiu. Zardzewiały, na celowniku USADA jako recydywista, stojący w miejscu i nie robiący postępów, kiedy świat idzie do przodu. Do tego przespał i zaprzepaścił swoje najlepsze lata, będzie już tylko równia pochyła. Zresztą już w walce z OSP pokazał, że to już nie ten Jones terminator. Mark my words.

  3. wydaje mi się że JJ już się "skończył" i szczerze wątpię że on w ogóle wystąpi w 2017 r a jeżeli jakimś cudem uda mu się niczego nie zmalować do ewentualnej walki to już nie będzie ten sam Jones który tak zachwycał.

  4. "Od zawsze mówiło się, iż Amerykanin może być najlepszym zawodnikiem w historii MMA."

    Tyle, że on już nim jest…
    W chuj kasy przeleciało mu koło nosa. Na UFC 200 podobno 10 milionów i za potencjalne superfighty pewnie jeszcze więcej, ale i tak wróci. Póki co wałczył 1 raz w roku… Tyle co niektórzy czynni zawodnicy obecnie. Cruza na kilka lat wykluczyły kontuzje, a wrócił na szczyt.
    Mówię ten lipiec akurat idealnie się układa, żeby wygrany DC/Rumble bronił pas i walczył z Bonesem.

  5. Najlepszym zawodnikiem w historii jest Anderson Silva. Jones mu do pięt swoją karierą nie dosięga.

  6. pietrrokov

    Najlepszym zawodnikiem w historii jest Anderson Silva. Jones mu do pięt swoją karierą nie dosięga.

    Mozesz to jakoś uargumentować, prócz rzucania pustych frazesów?
    GSP i JJ w przeciwieństwie do AS nie rozmienili swojej kariery na drobne.

  7. I jak zwykle z murzyna robi sie ofiare. Tu nie ma znaczenia ile on stracil tylko ile osob stracilo przez niego. #kryminal

  8. pietrrokov

    Najlepszym zawodnikiem w historii jest Anderson Silva. Jones mu do pięt swoją karierą nie dosięga.

    Osiągnięciami sportowymi AS nie dorasta JJ do pięt, pisze to hejter JJ 😉 pomijam już wpadkę AS na wspomaganiu, bo obaj wpadli.

  9. Laikike1

    Mozesz to jakoś uargumentować, prócz rzucania pustych frazesów?
    GSP i JJ w przeciwieństwie do AS nie rozmienili swojej kariery na drobne.

    Spoko JJ właśnie rozmienia…

  10. Bardzo chciałbym zobaczyć teraz jego starcie z DC.
    Byłby to papierek lakmusowy co do jego ewentualnego regresu.

  11. ninja

    Osiągnięciami sportowymi AS nie dorasta JJ do pięt, pisze to hejter JJ 😉 pomijam już wpadkę AS na wspomaganiu, bo obaj wpadli.

    Wstrzymałbym się z tak odważnymi opiniami.

  12. ninja

    Osiągnięciami sportowymi AS nie dorasta JJ do pięt, pisze to hejter JJ 😉 pomijam już wpadkę AS na wspomaganiu, bo obaj wpadli.

    Nie dorasta do pięt? :penn:

  13. ninja

    Osiągnięciami sportowymi AS nie dorasta JJ do pięt, pisze to hejter JJ 😉 pomijam już wpadkę AS na wspomaganiu, bo obaj wpadli.

    Na jakiej podstawie tak uważasz?

  14. ninja

    Osiągnięciami sportowymi AS nie dorasta JJ do pięt, pisze to hejter JJ 😉 pomijam już wpadkę AS na wspomaganiu, bo obaj wpadli.

    No i tak jest. Pomimo, że Jon ma 2 obrony pasa mniej niż Spider to Jones nie tylko pokonał, ale absolutnie zdeklasował najlepszych zawodników nie tylko polciezkiej, ale i światowe legendy, którzy byli dawnymi mistrzami i byli w sztosowych formach.
    Wystarczy spojrzeć na rekord obydwu panów.
    U Spidera też to pięknie wyglądało jak kończył rywali i jestem jego wielkim fanem, ale nikt nie może rywalizować z Jonem. Pomijam kwestię wieku. 23 latek, który zabił Shoguna i co toku niszczył kolejną legendę mma.
    Do tego dochodzi to, że nikt go nigdy nie pokonał i bije się w kategorii gdzie po jednym ciosie można mieć urwany łeb.
    Zawsze cenię sobie skalpy w ciężkich kategoriach bo tam po prostu jest trudniej utrzymać się na szczycie. Jeden mały błąd i po walce.

    Gdyby nie głupota to rekord obron pasa już dawno byłby pobity 😉

    Jones bless

  15. HeyPussyRUstillThere

    No i tak jest. Pomimo, że Jon ma 2 obrony pasa mniej niż Spider to Jones nie tylko pokonał, ale absolutnie zdeklasował najlepszych zawodników nie tylko polciezkiej, ale i światowe legendy, którzy byli dawnymi mistrzami i byli w sztosowych formach.
    Wystarczy spojrzeć na rekord obydwu panów.
    U Spidera też to pięknie wyglądało jak kończył rywali i jestem jego wielkim fanem, ale nikt nie może rywalizować z Jonem. Pomijam kwestię wieku. 23 latek, który zabił Shoguna i co toku niszczył kolejną legendę mma.
    Do tego dochodzi to, że nikt go nigdy nie pokonał i bije się w kategorii gdzie po jednym ciosie można mieć urwany łeb.
    Zawsze cenię sobie skalpy w ciężkich kategoriach bo tam po prostu jest trudniej utrzymać się na szczycie. Jeden mały błąd i po walce.

    Gdyby nie głupota to rekord obron pasa już dawno byłby pobity 😉

    Jones bless

    Nie mów hop, bo jego następnym przeciwnikiem ,miał być Rumble, i coś mi się wydaje, że by ustrzelił Jonesa.

  16. OverPower

    Nie mów hop, bo jego następnym przeciwnikiem, miał być Rumble, i coś mi się wydaje, że by ustrzelił Jonesa.

    Zobaczymy. Nie wiadomo jak obecna forma Jona, ale już nie jednego power punchera pokonał 🙂

  17. HeyPussyRUstillThere

    Gdyby nie głupota to rekord obron pasa już dawno byłby pobity 😉

    Jones bless

    Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. Ja tam u Jonesa od walki z Gusem widzę regres. 4 ostatnie walki Jona to decyzje, Spider w historii swoich obron miał tylko 2( z Maią i Leitesem), z których kręcił sobie pizdę podczas walki. Moim Zdaniem Spider to największy mistrz jaki był do tej pory, a rozkminianie co by było gdyby jest bez sensu.

  18. Mineralny

    Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. Ja tam u Jonesa od walki z Gusem widzę regres. 4 ostatnie walki Jona to decyzje, Spider w historii swoich obron miał tylko 2- z Maią i Leitesem, z których kręcił sobie pizdę podczas walki. Moim Zdaniem Spider to największy mistrz jaki był do tej pory i tyle, a rozkminianie co by było gdyby jest bez sensu.

    Też nie lubię gdybania. Napisałem to tylko jako ciekawostkę.
    Walczył z przeciwnikami o klasę lepszymi niż Spider i nigdy nie został pokonany.

  19. I jeszcze wspominając o Andersonie nie można zapomnieć o jego wycieczce wagę wyżej, w której zdeklasował Grifina. O przejściu Jonesa do ciężkiej wiele się mówiło, ale no właśnie… mówiło.

  20. HeyPussyRUstillThere

    Też nie lubię gdybania. Napisałem to tylko jako ciekawostkę.
    Walczył z przeciwnikami o klasę lepszymi niż Spider i nigdy nie został pokonany.

    Piszesz na poważnie czy trolujesz? Bo nie chcę się produkować jak tylko kręcisz bekę.

  21. Mineralny

    Piszesz na poważnie czy trolujesz? Bo nie chcę się produkować jak tylko kręcisz bekę.

    A dlaczego mam nie pisać na poważnie? to napisz jakieś fakty i napisz dlaczego akurat uważasz Spidera za lepszego? Nie wiem, trolluję bo nikt nigdy nie pokonał Jona i walczył z legendami?
    Gdzie tu jest trolling?

  22. HeyPussyRUstillThere

    A dlaczego mam nie pisać na poważnie? to napisz jakieś fakty i napisz dlaczego akurat uważasz Spidera za lepszego? Nie wiem, trolluję bo nikt nigdy nie pokonał Jona i walczył z legendami?
    Gdzie tu jest trolling?

    Policja, proszę przyjechać na cohones, Spidera nie doceniajo! Dobra, na poważnie, zmotywowałeś mnie ziomuś do rozpisania się, idę po browara i mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim jeszcze dziś.

  23. Mineralny

    Policja, proszę przyjechać na cohones, Spidera nie doceniajo! Dobra, na poważnie, zmotywowałeś mnie ziomuś do rozpisania się, idę po browara i mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim jeszcze dziś.

    Nie doceniam? Uwielbiam go i jestem jego wielkim fanem nawet w dzisiejszych czasach gdy większość o nim zapomniała i szydzi z tabletek na potencję.

  24. HeyPussyRUstillThere

    Nie doceniam? Uwielbiam go i jestem jego wielkim fanem nawet w dzisiejszych czasach gdy większość o nim zapomniała i szydzi z tabletek na potencję.

    Miałem napisać temat porównując historię obron obu mistrzów, ale mi się odechciało, jebać to. Na jakiej podstawie sądzisz, że Jon pokonywał o klasę lepszych rywali? Zdobycie tytułu zdecydowanie na korzyść Andersona, który zjadł Franklina niepokonanego od 8 pojedynków. Jon pokonał Shoguna, który pierwszy raz bronił pasa.

    1. Pierwsza obrona Jona z Rampagem, który miał imponującą serię 2 zwycięstw, splitem z Machidą ( moim zdaniem wygrał karateka) i z Hamilem:benny:
    2. Lyoto Machida- Imponująca "seria" jednego zwycięstwa nad emerytem Coturem
    3. Decyzja z Rashadem, który kolejną walkę przegrywa z małym Nogeirą
    4. Belfort- najbardziej zagroził Jonowi z dotychczasowych pretendentów, Spider pierdolnął mu kapcia na maskę w 1 rd
    5. Chael Sonnen- :DC:
    6. Decyzja z Gusem- Mega wyrównana walka ze Szwedem
    7. Decyzja z Gloverem
    8. Decyzja z Cormierem- tu brawo, solidny rywal i solidna wygrana
    9. Decyzja z OSP:jon:

    9 obron i 5 decyzji. Jakoś nie widzę niesamowitej różnicy w klasie rywali. Na korzyść Andersona przemawia też jego wycieczka wagę wyżej, w której zjadł Foresta. Pająk po stracie pasa to Pająk po stracie pasa- nie to samo. Mistrzów powinno się liczyć za ich prime. Tym chujowym tokiem rozumowania, który wiele osób tu prezentuje wynika, że najlepiej jakby Anderson po walce z Bonarem zaczął napierdolony jeździć samochodem i kręcić inne przypały niż walczyć. Czy się to komuś podoba czy nie Jon przez ostatnie 3 lata stoczył 3 walki i możemy się zastanawiać co byłoby gdyby walczył dalej, przeszedł wagę wyżej, zmienił płeć itd.. Równie dobrze można sobie rozkminiać, że Jones czuje regres lub siada mu psycha w obawie przed kolejnymi walkami i odpierdala krzywe akcje. Anderson nawet teraz ściągnięty z kanapy potrafi przewalczyć 5 rund z mistrzem wagi wyżej, a walkę wcześniej zbił obecnego mistrza wagi średniej.

  25. Mineralny

    Gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była. Ja tam u Jonesa od walki z Gusem widzę regres. 4 ostatnie walki Jona to decyzje, Spider w historii swoich obron miał tylko 2( z Maią i Leitesem), z których kręcił sobie pizdę podczas walki. Moim Zdaniem Spider to największy mistrz jaki był do tej pory, a rozkminianie co by było gdyby jest bez sensu.

    Jakoś regresu u Gustafsona nie widzisz, u Texeiry i innych także. Przypominam Rumble PRZEGRAŁ przez skończenie z Cormierem. Jones z Cormierem wygrał. AS w swojej karierze nie walczył z takimi dzikami jak Romero, Jacare, Rockhold, Weidman, 🙂 wróć walczył i dwa razy w pierdol dostał. AS był mistrzem najsłabiej obsadzonej dywizji (pomijam ciężką i tą gdzie wszy skaczą sobie do gardeł). Nie widzę Andersona nawet w czasach świetności z takim Romero w aktualnej formie. Gdyby się uparł na zapasy, pająk byłby absolutnie bezbronny. I ja poważnie jestem hejterem Jona Jonesa ale nie sposób nie docenić jego osiągnięć sportowych. Niepokonany, mówi ci to coś? Najmłodszy mistrz w historii, dalej nic? Pająk przegrywał z piraniami tego świata… (Fuck nie wierzę, że robię to dla Jona) :cryme:

  26. ninja

    Jakoś regresu u Gustafsona nie widzisz, u Texeiry i innych także. Przypominam Rumble PRZEGRAŁ przez skończenie z Cormierem. Jones z Cormierem wygrał. AS w swojej karierze nie walczył z takimi dzikami jak Romero, Jacare, Rockhold, Weidman, 🙂 wróć walczył i dwa razy w pierdol dostał. AS był mistrzem najsłabiej obsadzonej dywizji (pomijam ciężką i tą gdzie wszy skaczą sobie do gardeł). Nie widzę Andersona nawet w czasach świetności z takim Romero w aktualnej formie. Gdyby się uparł na zapasy, pająk byłby absolutnie bezbronny. I ja poważnie jestem hejterem Jona Jonesa ale nie sposób nie docenić jego osiągnięć sportowych. Niepokonany, mówi ci to coś? Najmłodszy mistrz w historii, dalej nic? Pająk przegrywał z piraniami tego świata… (Fuck nie wierzę, że robię to dla Jona) :cryme:

    Średnia najsłabiej obsadzona? Nie żartuj. Nie walczył z wymienionymi przez Ciebie dzikami, bo ich nie było. Anderson przez jebane 14 obron bronił tytułu i żaden pretendent (poza Sonnenem) nawet nie pierdnął. Superdzik Rockhold dostaje w pierwszej obronie w czajnik od Bispinga, a 3 lata wcześniej od Belforta, którego Anderson wciągnął dupą. :DC: Superdzik Romero powinien przegrać z Kennedym, tylko sędzia dał dupy, a 2 lata temu przegrywał rundy z Brunsonem, więc ja z tymi zachwytami byłbym nieco ostrożniejszy. Dziś jest 4 mocnych kotów w szczycie tej dywizji, ale to tylko pokazuje, że nie ma już takiego mistrza jak Spider, który u szczytu kariery wszystkich niszczył. Franklin, Marquardt, Henderson, Maia, Griffin, Belfort to byli bardzo mocni zawodnicy, tylko w tamtym momencie mistrzem był Anderson, który ich deklasował, mieli pecha i tyle, ale nie pierdol o słabej dywizji MW, bo to znacznie mocniejsza dywizja od 93.

  27. Mineralny

    Średnia najsłabiej obsadzona? Nie żartuj. Nie walczył z wymienionymi przez Ciebie dzikami, bo ich nie było. Anderson przez jebane 14 obron bronił tytułu i żaden pretendent (poza Sonnenem) nawet nie pierdnął. Superdzik Rockhold dostaje w pierwszej obronie w czajnik od Bispinga, a 3 lata wcześniej od Belforta, którego Anderson wciągnął dupą. :DC: Superdzik Romero powinien przegrać z Kennedym, tylko sędzia dał dupy, a 2 lata temu przegrywał rundy z Brunsonem, więc ja z tymi zachwytami byłbym nieco ostrożniejszy. Dziś jest 4 mocnych kotów w szczycie tej dywizji, ale to tylko pokazuje, że nie ma już takiego mistrza jak Spider, który u szczytu kariery wszystkich niszczył. Franklin, Marquardt, Henderson, Maia, Griffin, Belfort to byli bardzo mocni zawodnicy, tylko w tamtym momencie mistrzem był Anderson, który ich deklasował, mieli pecha i tyle, ale nie pierdol o słabej dywizji w kontekście MW, bo to znacznie mocniejsza dywizja od 93.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.