O walce Chuck Liddell vs. Anderson Silva do której miałoby dojść na gali UFC 100:
“To jest możliwe. Jeśli Chuck wygra swoją następną walkę to być może zobaczymy go w walce z Spiderem. Liddell był otwarty na walkę z Andersonem więc być może uda się nam to zrobić”
O przyszłości Wanderleia po KO jakie zebrał od Quintona Jacksona na UFC 92:
“Cały czas chce walczyć, Jest fighterem którego szanuje od czasu kiedy zobaczyłem go w Pride. Tak długo jak tylko będzie chciał walczyć to będziemy korzystać z jego usług. Jest świetnym fighterem i dlatego jest w UFC”
O powrocie Cro Copa do UFC:
“Przyjmiemy go z otwartymi ramionami. Jest człowiekiem którego szanuje, i kiedy odszedł z UFC to nie było pomiędzy nami żadnych animozji. Po prostu potrzebował wyjaśnić parę spraw, więc jeśli chce wrócić (w jednej z wypowiedzi Mirko powiedział że w 2009 ma zamiar wrócić do UFC) to przyjmiemy go z powrotem”
O tym kiedy dojdzie do walki Lesnar vs. Mir:
Jeszcze tego nie wiemy. Mir wyszedł prawie bez zniszczeń z walki z Nogiem a Lesnar chce z nim walczyć tak szybko jak się da, więc być może kwiecień będzie dobry na tą walkę. To będzie dobra walka”
Cro Cop nie powinien wracac do UFC, widac ze zle sie czuje w oktagonie i zdecydowanie woli ring .. niby roznicy nie ma ale np. Sokoudio *czy jak to tam sie pisze ;p * tez sie za siatka nie sprawdzil chodz w Pride bym obiawieniem.
* Objawieniem 😉 Co do Dany i zarządu UFC, to miło słyszeć takie słowa w kierunku (jakby nie patrzeć) legend MMA Cro-Copa i Wand’a. Co do Silvy, jak najbardziej wierzę w jego come back, natomiast co do walki Mirka w Octagonie..hmm podejrzewam, że pozostanie w ciepłym mateczniku japońskich organizacji. Powalczy z freak’ami i skończy karierę.
Co niektórzy nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć jednej rzeczy – Crocop dał plame w UFC i być może chce tą plamę jakoś wymazać ponieważ jego koniec (chyba) się zbliża…być może chce zawalczyć w UFC jeszcze jeden raz… poza tym ( przytoczę słowa mojego kolegi), mi również wydaje się że ma problemy ze zdrowiem, być może z kolanem (lub kolanami), być może nie czuje już głodu walki lub czuje się za “stary na to gówno”… mam nadzieję jednak, że za pół roku co nie co jeszcze pokarze… zobaczymy co będzie dalej