Mimo wszystkich znaków na ziemi i niebie mówiących że Strikeforce jest już martwe i zniknie z rynku jak tylko wygaśnie umowa z telewizją Showtime, Dana White w jednym z ostatnich wywiadów niespodziewanie stwierdził że są szanse na utrzymanie organizacji przy życiu:

Spotkałem się wczoraj z przedstawicielami Showtime i miałem z nimi wspaniałą rozmowę. Włączam się do negocjacji. Lorenzo Fertitta i ja zdobywamy i podbijamy. Jesteśmy obaj tak bardzo zajęci i pracujemy nad tyloma rzeczami że żeby popchnąć tą umowę na początku potrzebowaliśmy tej bardziej grzecznej strony UFC w rozmowach z TV. Teraz ja wkroczę do gry i podpiszę umowę…Mieliśmy z nimi wspaniałe spotkanie. Teraz piłka jest po ich stronie i zobaczymy co będzie dalej. Umowa nie jest jeszcze pewna ale spotkanie było bardzo owocne…Jest szansa na to że Strikeforce będzie dalej istnieć.

26 KOMENTARZE

  1. Oczywiście SF będzie istnieć, ale najlepsi zawodnicy przejdą do UFC. Jest to dobra wiadomość m.in. dla fanów walk kobiecych, oraz pozwoli na dawanie szans zawodnikom przed wkroczeniem do wielkiego świata UFC.
    I tak wgl, czy to  będzie dla nich opłacalne?

  2. Dobra wiadomość, jest nadzieja, że walki kobiet będzie można jeszcze oglądać 🙂

  3. Niby dobrze, co nie zmienia faktu, że SF jest już wypompowane z największych gwiazd. No chyba, że zwolnieni z UFC będą dostawać szanse w Strikeforce, jako że obie federacje są teraz pod skrzydłami Zuffy. To by mogło być ciekawe

  4. Ja jestem za wchłonięciem Strikeforce żeby potem móc oglądac takie świetne walki jak Diaz vs GSP,Rua vs Hedno czy Lesnar vs Reem.

  5. Kwestią czasu jest przejście Melendeza do UFC (najpewniej stanie się to po grudniowej walce z Masvidalem), sporo mówi sie o przejściu King Mo do UFC i walce z Jacksonem, Overeem, Hendo, Diaz i Miller już są pod skrzydłami Dany, Werdum za chwilę pewnie też będzie, Fedora już nie mają więc pytam się ja:

    Jacy zawodnicy będą występować w main eventach tych gal Strikeforce?

     

    EDIT: Trzy sie znalazły…

    Barnett vs. Cormier, Mousasi vs. Lawal, Rockhold vs. Jacare 2

    … mogą jeszcze ewentualnie 'zaniżyć' poziom gal robiąc karty z wyrównianych nazwisk np. Misaki – Woodley, Noons – Masvidal, Evangelista – Daley + walki Carano, Tate czy Cris Santos

  6. Ja nie widzę sensu aby jeszcze SF istniało najlepsi zawodnicy są ściągani do UFC

  7. ciekawe jaką wizję strikeforce ma ZUFFA skoro najlepszych najpopularniejszych zawodników już zassała. kto ma przyciągnąć ludzi przed telewizory? Czy zwycięzca GP wagi ciężkiej pójdzie do UFC czy nie… Czy ma być „gorszym UFC” czyrobić to czego UFC nie przewiduje (freakshow, kobiece MMA, turnieje)? ciekawe jak to rozwiążą

  8. Ja tam widzę sens 🙂 Strikeforce mogłoby organizować turnieje podobne do tych Bellatora:)

  9. BlackStar

    To nie jest głupi pomysł…

    … podkupywali by perspektywicznych zawodników Bellatorowi to raz, a dwa – zwycięstwo w takim turnieju było by równoznaczne z propozycją ze strony UFC. 😉

  10. a Marloes Coenen nadal w SF czy też została zwolniona? chciałbym ją nadal widziec w SF

  11. SF może byc organizacja przejściową do UFC, jeżeli jakiś zawodnik trafi do SF i bedzie tam wygrywał to pewnie bedzie przenoszony do UFC.

  12. Wg mnie nawet walka Cris Cyborg ze zwycięzcą HWGP nie uratuje Strikeforce. 🙂

  13. @BlackStar mądrze prawi. Kiedy UFC już kupi i udusi wszystko co konkurencyjne nie będzie skąd brac zawodników

    Turniej Bellatora pokazują ilu jest na rynku świetnych, a jeszcze nie odkrytych zawodników czekających na miejsce, gdzie mogliby się pokazac

  14. i po co? Ja czekam az cormier zmierzy sie z czołówka HW a dana daje im sznse

  15. Opcje są 3 (alternatywa łączna):
    1) UFC chce mieć miejsce na promocję nowych zawodników, jeszcze za słabych/za mało znanych na UFC, ale na tyle perspektywicznych, żeby warto było ich sobie zaklepać;
    2) na Strikeforce będą walczyć kobiety.
    3) ewentualnie przyczułek na odbudowanie dla spadów.

    Widać do któregoś z powyższych jest Danie ta organizacja potrzebna, bo wszystkich najlepszych już zassał bądź zassie.

  16. Strikeforce jako taki TUF z wypłatami dla zawodników.

    Dla wszystkich będzie to sygnał – „Nie idźcie do Bellatora i innych organizacji, tylko do Strikeforce, bo może się wam poszczęści i traficie do UFC. Do tego wam zapłacą za walki.”.

    ——-

    No i są dodatkowe korzyści.

    Popularni zawodnicy znani z TUFa (obecnie raczej miernoty), po zwolnieniu z UFC, mieliby się gdzie zahaczyć. I kasa w nich zainwestowana nie trafiałaby do konkurencji.

    Zawodnicy, którzy jeszcze nie są emerytami – jak Leonard Garcia, który pewnie, po następnej porażce, pożegna się z UFC nie zasilą szeregów konkurencji. Na wypadek ich renesansu.

    Nowicjusze będą mieli gdzie się sprawdzić przed UFC. To samo nowicjusze i doświadczeni zawodnicy spoza USA, Kanady, Brazylii.

    Dawni mistrzowie, lub znani i lubiani zawodnicy, którzy nie dają już rady w UFC, będą mogli obijać nowicjuszy/ogórki dla swoich fanów, lub to nowicjusze będą budować na nich swoje nazwiska.

    Opcji jest sporo. Potencjał ogromny – warto mieć drugą ligę.

  17. Strikeforce spokojnie może pociągnąć drugą lige pod UFC z której od czasu do czasu będzie wyłaniać się pretendentów do UFC.

  18. Wentyl – Marloes Coenen wyleciała razem z całą ekipą Golden Glory, z powodu Overeema, w sierpniu albo lipcu.

    Nie wiem czy macie kłopoty z pamięcią czy oglądacie mma od paru tygodni, ale pół roku temu wszyscy piali z zachwytu, jak to fantastycznie że Zuffa kupiła Strikeforce.
    Dla mnie od samego początku sytuacja jest jasna. Dana i spółka zrobią wszystko aby to Showtime zerwało kontrakt z SF, bo dostaną jeszcze za to kasę. A drogą do tego jest zmniejszenie oglądalności, co doskonale widać na przykładzie turnieju ciężkich. Finał jednego z ciekawszych wydarzeń roku jest tak interesujący i wyczekiwany, że nawet nie wiadomo czy i kiedy się odbędzie.

  19. Wiadomo, że finał odbędzie się na początku 2012 roku, kiedy dokładnie zależy od kontuzji Cormiera.

    Według Meltzera wszystko wskazuje na to, że Zuffa dogada się z Showtime i w jakimś stopniu Strikeforce zostanie zachowane. Dotychczasowy model był po prostu nieopłacalny, Showtime płaciło za mało, a czołowi zawodnicy zarabiali zbyt dużo by Strikeforce chociaż wychodziło na zero.

  20. Jeżeli SF ma być drugą ligą i trampoliną żeby przejść do UFC to sorry ale kto to będzie oglądał

  21. Czyli Danka chce zrobić ze Strikeforce swoisty przedsionek UFC, swoją drogą jakiś sens w tym jest.

  22. Taka druga liga nie musi mieć wielkiej oglądalności. Znacznie słabiej opłacani zawodnicy, robienie eventów w mniej obłożone innymi wydarzeniami dni, mniejsza kasa od Showtime i wszystkim się to będzie opłacało. Jeżeli do tego by dołożono turniejową formułę gal, to mogło by być całkiem ciekawie. Ponadto mogli by robić lokalne gale z lokalnymi zawodnikami – najlepszy by dostawał angaż w UFC. Opcji jest kupa.

    Z reszta, i tak Zuffa ma możliwości zrobić skład na drugą ligę mocniejszy niż ma Bellator.

  23. Jak dla mnie to zostawia Strikeforce przy zyciu tylko dlatego, zeby Bellator za bardzo w sile nie urosl. Nowi wlasciciele, transmisje w Spike TV i zbieranie ciekawych fighterow, ktorzy nie dali rady sie utrzymac w UFC (co wcale nie znaczy sie nie odbuduja w przyszlosci) to sprawia, ze Bellator moze byc w przyszlosci realnym zagrozeniem dla UFC. Wiec pewnie utrzymaja SF przy zyciu do czasu, az Bellator bedzie na krawedzi upadku i wtedy wykupia Bellatora 😀

    Z drugiej strony SF to bedzie bardzo fajna opcja dla polskich fighterow na otrzaskanie sie za Oceanem. No i perspektywa pozniejszego awansu na salony wielkiego MMA (czyt. UFC) tez bedzie miec tu znaczenie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.