damian stasiak cerrone

Damian Stasiak, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi koguciej, wraca do klatki KSW, ale zmienia kategorię wagową i nie będzie już się więcej bił we wcześniejszej wadze.

Podczas gali KSW 61 Damian Stasiak zmierzy się Andreiem Liezhnievem. Walka odbędzie się w limicie kategorii piórkowej. Damian wyjaśnił w rozmowie dla KSW, że schodzenie do wagi koguciej nie wchodzi już w grę i od teraz będzie się bił w wyższej wadze.

Jestem już starszy, większy i za dużo ważę na co dzień. Schodzenie do wagi koguciej jest dla mnie za ciężkie, a nie chciałbym nie zrobić kiedyś wagi, bo uważam, że jest to nieprofesjonalne. Naturalną koleją rzeczy była więc zmiana na kategorię do 66 kilogramów i w tej wadze będę rywalizował.

W najbliższym boju Damian zmierzy się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego organizacji M-1 Global, Andreiem Liezhnievem i uważa że walka z nim może być bardzo zacięta.

Bardzo solidny przeciwnik. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to zawodnik, który mocno bije w stójce. Bardzo mocno okopuje też przednią nogę. Celuje niskimi kopnięciami w łydkę. Trzeba również uważać na same ciosy, bo widać w nich dużą siłę. Ciężko powiedzieć coś o jego grze parterowej, bo w ostatnich walkach, które widziałem, głównie bił się w stójce. Ma jednak poddania w rekordzie, więc zobaczymy co pokaże. Zawodnicy ze wschodu nie boją się bić, nastawiam się więc na mocną walkę, w której muszę postawić rywalowi mocne warunki stójkowo.

Damian Stasiak ma na koncie dwie walki w okrągłej klatce KSW. „Webster” najpierw zmierzył się na gali KSW 51 w Zagrzebiu z Antunem Raciciem, a stawką tego starcia był pas mistrzowski kategorii koguciej. Po pięciu rundach zdaniem sędziów lepszy był Chorwat. W kolejnym pojedynku podopieczny trenera Radosława Olczyka stanął naprzeciw Patryka Surdyna i w pięknym stylu poddał trójkątem rękoma byłego mistrza organizacji Armia Fight Night. Stasiak wywodzi się z karate, ale jest także czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu i bardzo lubi korzystać z umiejętności parterowych, o czym przekonało się dziewięciu rywali, których Polak zmusił do odklepania.

Andreii Liezhniev przez lata występował w czołowych organizacjach za naszą wschodnią granicą. Wszechstronny Ukrainiec dzięki licznym zwycięstwom na galach M-1 Global doszedł do walki o pas mistrzowski tej organizacji. „Iron” ma na koncie 19 zwycięskich pojedynków, z których sześć kończył przez nokaut, a siedem poddaniem. Na gali KSW 61 zobaczymy Liezhnieva po raz pierwszy w klatce KSW.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

16,557 komentarzy 36,815 polubień

Cerrone ma z 182 cm, Stasiak o pół łba niższy a i tak był o głowę wyższy od Racica

Racic 160?

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of mateusz19191010
mateusz19191010

UFC
Featherweight

8,459 komentarzy 7,770 polubień

Cerrone ma z 182 cm, Stasiak o pół łba niższy a i tak był o głowę wyższy od Racica

Racic 160?

165

Odpowiedz 1 Like

Avatar of LeeBuLee
LeeBuLee

UFC
Flyweight

7,951 komentarzy 6,316 polubień

Racic 160?

Tak, w kapeluszu :beczka:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Warszawski Antek
Warszawski Antek

Bellator
Welterweight

4,410 komentarzy 22,903 polubień

Tak, w kapeluszu :beczka:

Stojąc na taborecie :mamed:

Odpowiedz 1 Like