Już podczas grudniowej gali KSW 41 do okrągłej klatki powróci Damian Janikowski, który zadebiutował w MMA w maju tego roku. Jak powiedział w rozmowie z Polsatem Sport liczył właśnie na ten termin i walkę w Katowicach.

Do końca nie spodziewaliśmy się czy zawalczę w tym roku. Ja osobiście mówiłem, że prawdopodobnie będzie to właśnie grudzień, bo nie zawalczyłem w Irlandii. Bardzo się cieszę i czekamy teraz na oponenta.

W przypadku debiutu Janikowskiego w MMA, również od początku nie był znany jego rywal, więc na razie przygotowania do walki przebiegają podobnie.

Do pierwszej walki też trenowałem wszechstronnie. Kiedy ogłoszony zostanie rywal, wówczas będziemy się przygotowywać pod niego taktycznie. Jak na razie trenujemy wszystkiego po trochu, żeby być przygotowanym na każdego przeciwnika.

Janikowski dodał również, że jedna walka na pół roku to nie jest może zbyt duża częstotliwość występów, ale dzięki temu ma czas, żeby się rozwijać i łapać doświadczenie trenując w klubie.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.