Świeżo po gali KSW 70 Damian Janikowski wypowiedział się na temat zwycięstwa Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą. Według olimpijczyka, kilogramy zaważyły a Michał miałby szansę, gdyby wybrał inną strategię walki.

Damian Janikowski całą swoją karierę związał z KSW. Zaczynał od KSW 39 w 2017 roku a teraz ma na koncie 13 walk i ostatnią walkę stoczył na KSW 68 wygrywając przez nokaut z Tomaszem Jakubcem. Na swoim profilu na Instagramie podzielił się przemyśleniami o walce wieczoru KSW 70:

Jako zawodnik już trochę siedzący w tym sporcie i jako obiektywny widz, dawałem większe szanse Mariuszowi Pudzianowskiemu ponieważ różnica dwóch kategorii wagowych to jest mega mega dużo (Sam odczułem to mierząc się z Szymonem Kołeckim). Ile byś nie miał techniki i serca do walki – ciężar ciała, siła, opanowanie i czekanie na ten ugotowany kamień zrobiło swoje. Potężna siła i kilogramy w ręce powaliły Michała i powaliły by każdego zawodnika niższej kategorii wagowej.

Janikowski zauważył w swoim wpisie, że Michał nadal jest zawodnikiem kategorii do 84 kg, nawet jeśli w dniu walki ważył 100 kg. Dziwił się również gdy jego znajomi sportowcy, stawiali bez wahania na Michała i mówili, że „Pudzian” nie ma żadnych argumentów ani szans na wygraną. Na koniec Damian rozpisał jeszcze idealny scenariusz, który sprawiłyby, że Materla miałby szansę na zwycięstwo:

Michał miał szanse na wygraną, trzymając Pudziana na dystans, zaczepiając go, kąsając i prowokując do gonienia go. Pudzian by się zmęczył i wtedy Michał miałby szanse go ucelować, przewrócić i udusić w parterze – Taką szanse będzie miał chyba teraz Mamed Khalidov – ale niestety Materla jest wojownikiem bijącym się. On się nie cofa. Poszedł na wymianę tak jak lubi, myśląc, że to on powali Pudziana. Nawet weszły jakieś ciosy, ale to nie ta waga. Skończyło się to ciężkim KO.

Na koniec Damian Janikowski napisał, że takie jest MMA i taki jest sport. Zaapelował także do sędziego o szybszy czas reakcji, sugerując, że była ona spóźniona. Dodał też, że gratuluje Pudzianowi oraz życzy Michałowi szybkiego powrotu do zdrowia oraz do rodziny.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.