Foto Dave Mandel / Sherdog.com
Były mistrz UFC Vitor Belfort (MMA 20-9, UFC 9-5, 9 w rankingu MMARocks) poinformował na swojej stronie internetowej, że w swoim kolejnym występie w Octagonie skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem Strikeforce w wadze średniej Cungiem Le (MMA 7-1, UFC 0-0) na UFC 139, 19 listopada w San Jose. Dla byłego mistrza świata w San Shou będzie to debiut w UFC.
Dla Brazylijczyka będzie to trzeci pojedynek w tym roku. W lutym Phenom nie sprostał Andersonowi Silvie w pojedynku mistrzowskim na UFC 126. W sierpniu efektownie powrócił na drogę zwycięstw brutalnie nokautując Yoshihiro Akiyamę na UFC 133.
Le był od początku swojej kariery filarem sukcesów Strikeforce w swoim rodzinnym mieście San Jose. Dość powiedzieć, że jak dotychczas wszystkie swoje pojedynku toczył dla organizacji Scotta Cokera właśnie w stolicy okręgu Santa Clara w Kalifornii. Pochodzący z Wietnamu 39-latek w ostatnich trzech latach walczył tylko dwukrotnie, skupiając się głównie na karierze aktorskiej. W grudniu 2009 niespodziewanie znokautował go Scott Smith, w lipcu ubiegłego roku Le zrewanżował mu się stopując go w drugiej odsłonie.
Wow, jestem lekko zaskoczony. Nawet nie wiem jak ugryźć to zestawienie.
Vitor powinien dać rade. Myślę że będzie to podobne starcie jak z Akiyamą.
Cieszyłem się jak głupi jakieś pięć godzin temu z tego newsa
Le przekopie (całkiem dosłownie) Belforta.
AKA ‘Sobral’.
Niech wygra lepszy ciekawa walka 😉
Belfort by KO 1rd
Ciekawe z kim będzie następna walka w razie wygranej Vitora.
Cieszy mnie to zestawienie. Nogi kontra ręce, Vitor powinien sobie poradzić.
Cung Le by front kick!
A tak poważnie, Vitor chyba da radę.
WOOOW!!!
Dla mnie to najlepsza wiadomość miesiąca obok Overeem-Lesnar 🙂
Ubiegł mnie o 5 minut. Już miałem gotowy news :/
Ciekawe, czy w przyszłym roku będą jeszcze jacyś zawodnicy w Strikeforce.
co za danie prawie jak pomarańcze z musztardą, mam nadzieję że Phenom odprawi kolejnego azjatę i dostanie wreszcie jakiegoś kozaka typu Stann
Vitor by nielegalne ciosy w tyl glowy 😀
Skoro Belfarta zoskoczył front kick na twarz to arsenał kopnięć wietnamskiego zawodnika tym bardziej będzie nie do przeskoczenia.
@mzuk
Mam to samo.
ehh … Belfort zrówna Cunga z ziemią …
Vitor będzie miał taką przewagę szybkości, że równie dobrze mógłby walczyć jedną ręką i tak wygra w pierwszej rundzie.
@Venom – No właśnie … Nie widzę sensu takiej walki . Le jest bez szans .
mat01, rozjebales mnie heh 😀
Rampage
Sens jest taki, że gala się dobrze sprzeda w San Jose.
kieeepskei zestawienie, Cung Le niech już nie walczy albo jedno albo drugie
Taa… a ''…Werdum nie ma narzędzi, żeby sprawić Rosjaninowi jakiekolwiek problemy…''
Ludzie to jest MMA! Nie wszystko da się przewidzieć…
AKA ‘Sobral’.
Venom, a nie uważasz że owa walka może być troche bardziej wyrównana ze względu na arsenał kopnięć Cung'a?
Venom: Tylko ze Belfort wygrywa walki boksersko czekając na kontrę. Cung Le unika wymian bokserskich i kopie z bardzo duzego dystasu, takze niewygodny przeciwnik dla Belforta. Belfort wygra dopiero w 2 rundzie 🙂
sethcab
Nie uważam. Belfort to nie chodzący worek treningowy jak Scott Smith, nie będzie stał i zbierał kopnięcia za kopnięciem. Wczuje moment, skróci dystans i tam znokautuje Cunga.
Po co oglądać walki skoro mamy Venoma
A po co nam wyrównane zestawienia. Niech Cung Le walczy od razu z Andersonem Silvą, bo przecież w "MMA wszystko się może zdarzyć", a mistrz świata ADCC poddał rywala, który sam wpakował mu się w gardę.
Obaj są jednymi z moich ulubionych zawodników więc jestem rozdarty 🙂 Faworytem jest Belfort ale liczę że Cung sprawi niespodziankę .
Trochę skrajną opinię masz o tej walce Venom. Ja mimo kompletnego braku wiary w Cunga, zdecydowanie daję mu większe szanse choć koniec końców i tak spodziewam sie efektownego KO w wykonaniu Belforta, wcale nie wydaje mi się że Le będzie dla Brazylijczyka tak bezwartościowym przeciwnikiem jak sugerujesz.
Nie jest tajemnicą, że Cung Le jest underdogiem w tym zestawieniu. Jak Cung Le wygra, to dostanie titleshota na bank.
Nie przesadzajmy z Andersonem…
19 listopada zobaczymy kto miał rację.
Madman
Blade spoko spoko przed nim są jeszcze Brian Stann i Chael Sonnen 😛
Belfort niczym agent 007 dostał licencję na nokautowanie azjatyckich zawodników w imieniu jej królewskiej mości Dany. 😉 Szybki knockout w wykonaniu Belforta – nie wydaje mi się, żeby Le był wartościowszym przeciwnikiem od Akiyamy.
No to się Vitor nie namęczy
cholera, za mocny przeciwnik dla Le
ale liczę na jakiś cud, czytaj kończące kopnięcie w wątrobę
nie lubię Belforta, specjalisty od uderzeń w tył głowy
woooow – mega !
Za mocny ? jeszcze się zdziwicie ;]
Ja myślę, że największym problemem Cunga będzie 'ring rust'. Nie wlczył od roku, napewno utrzymywał formę, ale trening do walki to zupełnie inna sprawa. Zapewne dostał dobrą kasę i nie ma problemu z walczeniem z czołowym zawodnikiem wagi średniej.
To jeden z największych "mismatchy" w UFC na tym poziomie rywalizacji ostatnich lat. Belfort zrobi z dziadka Cunga marmoladę.
Ja uwazam, ze w mma wszystko moze sie zdarzyc. Mnostwo mielismy przypadkow, gdzie jednowymiarowi zawodnicy wygrywali jakims cudem z faworytami. Na pewno gala sie rewelacyjnie sprzeda. UFC jedzie po calosci aranzujac walki, ktore przysporza im milionow w ppv
Właśnie miałem spytać, co Cung robi w UFC, ale Venom już mi to wyjaśnił – gala w San Jose.
Cung Le chyba miał strasznie wysokie wymagania finansowe i Dana White chciał się upewnić, że będzie to jego ostatnia walka w życiu…
No proszę Was…
“Właśnie miałem spytać, co Cung robi w UFC, ale Venom już mi to wyjaśnił – gala w San Jose.”- dokładnie.
Przynajmniej się Belfort wyrobi marketingowo, Dana odtrąbi sukces, da mu bonus i ogłosi go królem knockoutu, a jak dojdzie do kolejnego podejścia o mistrzostwo, to będą to puszczali w nagraniach promujących walkę…
Dana to jest Dana $$$$$$
And the winner by Tko Vitor Belfort..
Vitor wydaje się być o klasę lepszym w każdej płaszczyźnie. Liczę na efektowne KO, następnie zniszczenie Lebena i ponowny titleshot 🙂