W pierwszej rundzie to Amerykanin częściej trafiał w stójce doświadczonego Japończyka, który w pewnym momencie zdecydował się przenieść walkę do parteru. Był on skuteczny w utrzymaniu pozycji, jednakże nie zadał większych obrażeń Swansonowi. W drugiej rundzie to Cub prowadził starcie, skutecznie bronił obaleń, był nawet bliski skończenia pojedynku za pomocą duszenia zza pleców. W przerwie między rundami Greg Jackson wspomniał swojemu podopiecznemu, iż prawdopodobnie to Japończyk wygrał pierwszą rundę, a on drugą. Początek trzeciej rundy przebiegał pod dyktando Kawajiriego, który przez jakiś czas Swansona w parterze, systematycznie zadając ciosy. W około drugiej minucie tej części pojedynku Cub zdołał wstać i zacząć punktować w stójce, co rusz trafiając ciosami Japończyka. Przez ostatnią minutę znów groził on duszeniem zza pleców Kawajiriemu, jednakże nie zdołał on zakończyć walki przed czasem.
Ostatecznie, po ekscytującym pojedynku, sędziowie jednogłośnie zdecydowali, iż to Amerykanin wygrał tą walkę. (2x 30-27, 29-28)
Cub Swanson (22-7 MMA) wygrał 2 z ostatnich 4 pojedynków w oktagonie. Swanson przegrywał ostatnio jedynie z absolutną czołówką kategorii piórkowej, Maxem Hollowayem oraz Frankie Edgarem.
Tatsuya Kawajiri (35-9-2 MMA) to weteran MMA, który na swoim koncie ma ponad 40 pojedynków. Przegrana z Cubem Swansonem była drugą z rzędu 38-letniego Japończyka. Co ciekawe, pierwszy raz w swojej zawodowej karierze Kawajiri przegrał 2 walki z rzędu.
Cub potwierdza, że zawsze daje "must-see" walki.
#BeautifulDestruction
:robbie:
Zajebista walka. Cub potwierdził, że top dywizji, to nadal jego miejsce.
BTW Dlaczego ta walka była na prelimsach?
Promocja FP trwa w najlepsze. Nic nowego. 😉
Powinno być 28-28 z odjętym punktem za faul kolanem. Do tego jeszcze notoryczne chwytanie siatki. Swanson, idź w chuj.
2×30-27… :DC::DC::DC:
Lubię Swansona, cieszy jego wygrana.
30-27 to żart, ale odjęcie punktów, bo? Swanson nie zrobił tego raczej umyślnie, a jak dobrze widziałem to Kawajiri "wykorzystał" rączkę na oktagonie. 29-28 dla mnie okej, ostrzeżenie za kolano również.
Niedzwiadek zawsze na propsie. Jak nie mam mocy isc na treming to highlight Cuba do kawalka beautiful destruction zawsze pomaga sie zmotywowac! 😎
Ekstra zdjęcie!
No to teraz czas na Swanson vs Doo Ho Choi :bomb::bomb::bomb: