Fani MMA już niedługo mogą być świadkami ostatniej walki jednej z najlepszych bez podziału na kategorie wagowe zawodniczki w historii tego sportu, Cris Cyborg, dla największej organizacji na świecie – UFC. W wywiadzie dla Combate News zawodniczka stwierdziła, iż potencjalny pojedynek z Amandą Nunes może być ostatnim w oktagonie.
Myślę, że to będzie moja ostatnia walka w UFC. Mój kontrakt dobiega końca w marcu. Ten pojedynek prawdopodobnie odbędzie się w grudniu więc to możliwe, że zobaczycie mnie ostatni raz w oktagonie właśnie wtedy.
W przeszłości Cyborg wiele razy narzekała na brak zainteresowania o kategorię piórkową ze strony organizacji. Zawodniczka nie jest też zadowolona z wyboru uczestniczek najnowszej edycji programu TUF. 6 z 8 zawodniczek występowała w kategorii koguciej, nie piórkowej.
Robią TUF dla dziewczyn z kategorii do 145 funtów i nie biorą dobrych kandydatek. Wybrali tylko te, które będą w stanie ściąć do 135 funtów. Są takie zawodniczki jak Pam Sorenson, Cindy Dandois czy Ediane Gomes, a żadna nie weszła do programu.
Te dziewczyny są z mojej dywizji i potrafią walczyć. UFC jednak nie chce takich pojedynków – planują starcie z Amandą. Musimy czekać na nie 10 miesięcy więc zajmie im prawie rok, aby nas ze sobą zestawić.
Cyborg w swojej karierze w UFC mierzyła się z m.in. Holly Holm, Tonyą Evinger czy Leslie Smith.
Cyborg chce rozmontowywać wszystkie rywalki, być niepokonaną i wyczyścić dywizję. Chce być Andersonem Silvą, a na razie jest Wanderleiem.