Cory Sandhagen skomentował swoją wygraną z Robem Fontem w walce wieczoru gali UFC Nashville w ten weekend. Sandhagen zwyciężył z innym czołowym zawodnikiem kategorii koguciej w mało ekscytującym stylu przez decyzję sędziowską.
Sandhagen zaakceptował z krótkim wyprzedzeniem pojedynek z Robem Fontem po tym jak z walki wypadł Umar Nurmagomedov. Czołowy zawodnik kategorii koguciej wygrał z Fontem przez decyzję sędziowską po raczej nudnej dla fanów walce. Świetny stójkowicz skorzystał ze swoich umiejętności grapplerskich i obalał rywala, kontrolując go w parterze. Na swoim profilu na Twitterze, „Sandman” wyjaśnił dlaczego tak wyglądał jego pojedynek z Fontem.
Pokaz innego typu klasy – nie nienawidźcie mnie! On nie robił zbyt wiele w parterze. Doznałem urazu łokcia (może tricepsu) w pierwszej rundzie, nie chciałem już zadawać ciosów tą ręką, nie chciałem pogorszyć kontuzji. Dlatego też nie czułem się komfortowo podejmując większe ryzyko w stójce. Kocham was nawet jeśli mnie teraz nienawidzicie! Walczenie jest szalone, tak musiałem to zrobić. Podniosę znowu dla siebie poprzeczkę, następna walka będzie lepsza, bardziej efektowna dla was, którzy chcecie widzieć krew. Pokój – kocham was!
31-letni Sandhagen (17-4 MMA) wygrał tym samym trzecią walkę z rzędu i dalej pnie się na sam szczyt kategorii koguciej UFC. Na tronie tej dywizji siedzi obecnie Aljamain Sterling, który w następnej obronie pasa mistrzowskiego zmierzy się na sierpniowej gali UFC 292 w Bostonie z Seanem O’Malleyem. Obecnie „Sandman” zajmuje 4. miejsce w rankingu kategorii koguciej UFC, a w swojej karierze wygrywał z m.in. Marlonem Verą, Songiem Yadongiem, Frankie Edgarem czy Marlonem Moraesem. 10 z 17 zwycięstw w karierze zdobywał przez skończenia przed czasem.
5 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
ONE FC Heavyweight
Bellator Light Heavyweight
Maximum FC Super Heavyweight
ONE FC Welterweight
KSW Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/69084/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>