Corey Anderson kolejny raz odpowiedział Janowi Błachowiczowi i potwierdził, że wierzy w to, że jest najlepszym półciężkim na świecie.
Przez ostatnie dni doszło do konfrontacji słownej byłych rywali z oktagonu. Anderson twierdził, że jest najlepszym półciężkim na świecie, na co Błachowicz dosadnie odpowiedział dając mu znać, że uciekł do drugiej ligi i jest tchórzem. Zawodnik Bellator MMA nie przejmuje się jednak słowami Polaka i w rozmowie z ESPN kolejny raz podkreślił, że według niego to on jest najlepszym zawodnikiem dywizji do 93 kilogramów na całym świecie.
Jeśli myślisz, że jesteś najlepszy i musisz o tym gadać to to już pokazuje, że nie jesteś pewny tego co gadasz. Ja nie zacząłem wykrzykiwać, że jestem najlepszy i że nie obchodzi mnie co mówi Jan Błachowicz. Ja po prostu to wiem. Naprawdę w to wierzę. Nie obchodzi mnie co on mówi, co mówią fani. Muhammad Ali nie kłócił się z ludźmi, nie udowadniał im, że jest najlepszy. Mike Tyson też tego nie robił, tak samo Michael Jordan. Powiedział, że jest najlepszy i to pokazywał. Na tym to polega. Nie mam nic do powiedzenia. To, że Jan robi wywiady na ten temat i ciągle o tym gada pokazuje mi tylko więcej na ten temat. Ja jestem najlepszy i nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Teraz to pokażę. Jeśli on chce się sprawdzić, zapraszam, może mnie znaleźć – pokażę mu. Jestem najlepszy. Popełniłem błąd, ludzie popełniają błędy, ale to ja jestem najlepszy.
Zapytany przez Okamoto, w którym momencie Anderson uwierzył w to, że jest najlepszy stwierdził, że było to przy okazji treningów z byłym podwójnym mistrzem UFC, Danielem Cormierem.
Uznałem, że jestem najlepszym półciężkim po tym jak trenowałem z Danielem Cormierem. On powiedział mi żebym uwierzył w to. Powiedział mi, że jestem naprawdę dobry. Stwierdził, że moim największym błędem jest pośpiech. Powiedział, że jeśli będę cierpliwy to nie przegram żadnej walki, że nikt mnie nie będzie w stanie pokonać.
Anderson wspomniał także sparingi z Cormierem, do których doszło przed trzecią walką “DC” ze Stipe Miociciem. Według niego Cormier miał zadzwonić do menadżera Andersona i wychwalać go twierdząc, że to dobrze, że nie musiał walczyć z nim w oktagonie UFC.
W następnej walce Amerykanin zmierzy się z aktualnym mistrzem kategorii półciężkiej organizacji Bellator MMA, Vadimem Nemkovem. Będzie to dla niego czwarta walka w klatce organizacji prowadzonej przez Scotta Cokera. Do tej pory 32-latek walczył tam 3 razy, a jego bilans walk wynosi 3-0. Przed walkami w Bellator MMA, mierzył się w UFC z m.in. Janem Błachowiczem, Johnnym Walkerem, Gloverem Teixeirą, Jimim Manuwą czy Ovincem St. Preux. Z Polakiem bił się dwukrotnie, a bilans ich walk wynosi 1-1. Amerykanin wygrał przez decyzję w 2015 roku, a później został znokautowany w 2020 roku.
41 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Light Heavyweight
Oplot Challenge Heavyweight
NoLife FC
Shark Fights Lightweight
Loża Szyderców
UFC Middleweight
EFC Africa Featherweight
Bellator Featherweight
Roshi
UFC Featherweight
UFC Featherweight
Brutaal Lightweight
UFC Bantamweight
EFC Africa Featherweight
PRIDE FC Lightweight
PRIDE FC Welterweight
NoLife FC
BAMMA Heavyweight
BAMMA Bantamweight
PRIDE FC Heavyweight
Maximum FC Light Heavyweight
Vale Tudo Open
Oplot Challenge Welterweight
Oplot Challenge Heavyweight
UFC Featherweight
KSW Heavyweight
Bellator Welterweight
UFC Heavyweight
Maximum FC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/57419/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>