Conor McGregor w trzeciej walce z Dustinem Poirierem chce być gotowy na taktykę swojego rywala. Irlandczyk zapowiada, że będzie mógł bić się z przeciwnikiem na środku oktagonu podczas UFC 264. Trzeci pojedynek obu panów odbędzie się 10 lipca tego roku.

Obecnie bilans walk McGregora i Poiriera wynosi 1-1. Zawodnicy mierzyli się ze sobą dwukrotnie. W pierwszym starciu wygrał Irlandczyk przez TKO na UFC 178. Amerykanin udanie zrewanżował mu się za przegraną z 2014 roku, kiedy to na UFC 257 znokautował go w drugiej rundzie. Zawodnicy wymienili się krótko uwagami na temat trzeciego starcia na Twitterze.

Ja nigdy się nie obijam. Spotkamy się 10 lipca na środku oktagonu.

Dobrze to słyszeć Dustin, taką mam nadzieję. Ostatnio cofałeś się i próbowałeś mnie obalić zaraz na początku walki. Ja będę stał na środku oktagonu od samego początku jeśli tego chcesz. Wiesz to. Tym razem będę też gotowy na twoją taktykę. Do zobaczenia.

McGregorowi chodzi zapewne o niskie kopnięcia na łydkę, które miały ogromny wpływ na przegraną Irlandczyka na UFC 257. Poirier bardzo często obijał mocnymi i brutalnymi kopnięciami łydki przeciwnika, przez co jego poruszanie się było utrudnione. Gdy tylko wystarczająco osłabił rywala, przeszedł do ofensywy bokserskiej i odprawił „The Notoriousa” ciosami. Irlandczyk i jego trenerzy wierzą, że uda im się poprawić ten aspekt walki i do następnego pojedynku wyjdą lepiej przygotowani. Wszystko okaże się już 10 lipca w oktagonie UFC. Gala prawdopodobnie odbędzie się w Las Vegas. Prezydent UFC chciałby żeby brali w niej udział widzowie, dlatego też wspominał o T-Mobile Arena, a nie UFC Apex.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.